REMONT N126
Re: REMONT N126
fajny patent.
Re: REMONT N126
Świetny pomysł i ładne wykonanie.
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi. Dobrze przy tym aby piach nie był ot taki sobie..."
n132d
n132d
Re: REMONT N126
Wspaniały projekt będący jednocześnie inspiracją
Gratuluje całości

Gratuluje całości
- pawlo fiona n126e
- Fanklubowicz
- Posty: 945
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
- Lokalizacja: Mielec
Re: REMONT N126
Żagiel pisze:Wspaniały projekt będący jednocześnie inspiracją![]()
Gratuluje całości
Dziękuję,powodzenia w zakupie i remoncie.
Re: REMONT N126
pawlo fiona n126e pisze:tacho pisze:Miło popatrzeć na praktyczne i schludne urządzenie.
Pomysł ze zbiornikiem fajny,tylko proponowałbym Ci zrobić kolanko pod zlewem by stała woda,bo inaczej będzie waliło z rury.
Witaj spróbujemy bez w zbiorniku jest odpowietrzenie.Może obejdzie się bez syfonu.
Też bym proponował zrobić a'la syfon , bo póki zbiornik czysty i nowy to ok ale później , może nie miło pachnieć , a odpowietrzenie może zadziałać jak cug w kominie . Podwiewając od dołu , w spuście zlewu będziesz czuł przeciąg. Zawiń np. wąż na jeden zwój lub go tylko podwiń i najlepiej blisko podłogi , żeby większa masa wody naciskała na ten zwój wypychając stojącą. Jak zrobisz za dużą pętlę i od razu pod zlewem to może się przyduszać i słabo wodę odprowadzać ze zlewu. Na zimę tylko rozprostujesz wąż i po sprawie, nic już nie zamarźnie.
- pawlo fiona n126e
- Fanklubowicz
- Posty: 945
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
- Lokalizacja: Mielec
Re: REMONT N126
lleon3 pisze:pawlo fiona n126e pisze:tacho pisze:Miło popatrzeć na praktyczne i schludne urządzenie.
Pomysł ze zbiornikiem fajny,tylko proponowałbym Ci zrobić kolanko pod zlewem by stała woda,bo inaczej będzie waliło z rury.
Witaj spróbujemy bez w zbiorniku jest odpowietrzenie.Może obejdzie się bez syfonu.
Też bym proponował zrobić a'la syfon , bo póki zbiornik czysty i nowy to ok ale później , może nie miło pachnieć , a odpowietrzenie może zadziałać jak cug w kominie . Podwiewając od dołu , w spuście zlewu będziesz czuł przeciąg. Zawiń np. wąż na jeden zwój lub go tylko podwiń i najlepiej blisko podłogi , żeby większa masa wody naciskała na ten zwój wypychając stojącą. Jak zrobisz za dużą pętlę i od razu pod zlewem to może się przyduszać i słabo wodę odprowadzać ze zlewu. Na zimę tylko rozprostujesz wąż i po sprawie, nic już nie zamarźnie.
Ok węża jest na tyle,więc nie ma problemu.Chyba faktycznie przerobię.Pozdrawiam i dziękuję za rade.
- pawlo fiona n126e
- Fanklubowicz
- Posty: 945
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
- Lokalizacja: Mielec
Re: REMONT N126
Jako że nasz syn obecnie przebywa w szpitalu (co zawsze źle znoszę)i mam więcej czasu. Zaczęła we mnie narastać frustracja,do tego obecna sytuacja na forum spotęgowała ją. Postanowiłem ją wyładować na mojej przyczepce.
Zawsze denerwowało mnie że widać wszystkie cięgna od najazdu,postanowiłem go zabudować.Mój kufer zawsze przypominał mi pudełko i to mi się również nie podobało postanowiłem coś z tym zrobić.I z tej mojej frustracji wyszło takie coś.


Jako mało znaczące postacie na forum prosimy i apelujemy obecnych,byłych i przyszłych administratorów i moderatorów o uspokojenie całej sytuacji.Nie staniemy po żadnej ze stron mamy dosyć własnych problemów a tutaj wchodzimy dla i tylko dla przyjemności.
Pozdrawiamy wszystkich bez wyjątku.
komentarze tylko i wyłącznie odnośnie naszej przyczepy innych sobie nie życzymy
Zawsze denerwowało mnie że widać wszystkie cięgna od najazdu,postanowiłem go zabudować.Mój kufer zawsze przypominał mi pudełko i to mi się również nie podobało postanowiłem coś z tym zrobić.I z tej mojej frustracji wyszło takie coś.


Jako mało znaczące postacie na forum prosimy i apelujemy obecnych,byłych i przyszłych administratorów i moderatorów o uspokojenie całej sytuacji.Nie staniemy po żadnej ze stron mamy dosyć własnych problemów a tutaj wchodzimy dla i tylko dla przyjemności.
Pozdrawiamy wszystkich bez wyjątku.
komentarze tylko i wyłącznie odnośnie naszej przyczepy innych sobie nie życzymy
Re: REMONT N126
Podpisuję się w 100 procentach pod tym czego komentować nie powinienem ale 300 procent gratulacji za osłonięcie profilu ramy i kufer oczywiście. Ja zawsze się zastanawiam w szczególności przy ramach bez ocynku że profil ramy i dyszla jest otwarty i nie ma odpływu wody. U mnie w zeszłym roku po trasie urlopowej nagle odpadło koło manewrowe. Chciałem narzucić budkę na hak i .... palce wbiły mi się w dyszel... trzymał się na farbie. Na razie jak budka stoi osłaniam dyszel i zaczep pokrowcem ale muszę chyba podkraść pomysł. Jak zawsze u Was dobra robota:)!
Ostatnio zmieniony środa, 22 paź 2014, 19:02 przez vvarrior, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wodnik Szuwarek
- Posty: 485
- Rejestracja: wtorek, 26 maja 2009, 23:15
- Lokalizacja: Cracow
Re: REMONT N126
Ja kiedyś zastanawiałem się nad zaadaptowaniem osłony z angielskiej przyczepki ale niestety nie miałem jej w rękach żeby przymierzyć czy coś by z tego było.
Serdecznie zapraszam http://www.fanklub-niewiadowek.pl
- pawlo fiona n126e
- Fanklubowicz
- Posty: 945
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
- Lokalizacja: Mielec
Re: REMONT N126
vvarrior pisze:Podpisuję się w 100 procentach pod tym czego komentować nie powinienem ale za 300 procent gratulacji za osłonięcie profilu ramy i kufer oczywiście. Ja zawsze się zastanawiam w szczególności przy ramach bez ocynku że profil ramy i dyszla jest otwarty i nie ma odpływu wody. U mnie w zeszłym roku po trasie urlopowej nagle odpadło koło manewrowe. Chciałem narzucić budkę na hak i .... palce wbiły mi się w dyszel... trzymał się na farbie. Na razie jak budka stoi osłaniam dyszel i zaczep pokrowcem ale muszę chyba podkraść pomysł. Jak zawsze u Was dobra robota:)!
Dziękuję za uznanie bardzo cenimy sobie Twoje zdanie.Jak tam wentylator zdał egzamin? Pozdrawiamy
Wodnik Szuwarek pisze:Ja kiedyś zastanawiałem się nad zaadaptowaniem osłony z angielskiej przyczepki ale niestety nie miałem jej w rękach żeby przymierzyć czy coś by z tego było.
Witaj Wodniku,również zastanawiałem się nad tym.Jednak to rozwiązanie jest dla mnie dużo prostsze.Pozdrawiamy i zaglądaj czasem tu do nas.
- kooba
- Administrator
- Posty: 5889
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: REMONT N126
Super pomysł z podczepieniem korby i poziomicy do klapy od kufra. Piękna robota.
Muszę popatrzeć czy w N-ce też dałoby się coś takiego zrobić.
Jeszcze raz gratuluję pomysłu
Muszę popatrzeć czy w N-ce też dałoby się coś takiego zrobić.
Jeszcze raz gratuluję pomysłu

Re: REMONT N126
Wentylator się sprawdza. Nic go nie podtopiło i naprawdę wymuszony obieg daje o wiele lepszą wydajność.
Więcej będzie za pól godziny u mnie w wątku remontowym bo zrobiliśmy kolejny patent z kategorii
"dla ubogich" - coś a'la trumavent z dystrybucją ciepła przez kufry i dmuchaniem pod wyrko i to za kilkadziesiąt złotych.
Więcej będzie za pól godziny u mnie w wątku remontowym bo zrobiliśmy kolejny patent z kategorii

- pawlo fiona n126e
- Fanklubowicz
- Posty: 945
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
- Lokalizacja: Mielec
Re: REMONT N126
vvarrior pisze:Wentylator się sprawdza. Nic go nie podtopiło i naprawdę wymuszony obieg daje o wiele lepszą wydajność.
Więcej będzie za pól godziny u mnie w wątku remontowym bo zrobiliśmy kolejny patent z kategorii"dla ubogich" - coś a'la trumavent z dystrybucją ciepła przez kufry i dmuchaniem pod wyrko i to za kilkadziesiąt złotych.
Proszę o dokładny opis,pewnie skopiujemy.
kooba pisze:Super pomysł z podczepieniem korby i poziomicy do klapy od kufra. Piękna robota.
Muszę popatrzeć czy w N-ce też dałoby się coś takiego zrobić.
Jeszcze raz gratuluję pomysłu
Fajnie że się podoba dziękujemy.Pozdrawiamy
-
- Fanklubowicz
- Posty: 475
- Rejestracja: niedziela, 2 mar 2014, 17:22
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: REMONT N126
Bardzo jestem ciekaw rozwiązania a'la truma dla ubogich.Zastanawiałem się nad czymś montowanym na zewnątrz ale jeszcze nic nie wymyśliłem. Podobał mi się ten piec w podłodze jaki ma Kooba, myślałem też o zamontowaniu webasto.
Re: REMONT N126
Jednak to rozwiązanie jest dla mnie dużo prostsze.
Nie dość, że prostsze to i pewnie estetyczniejsze, bo się docina i dogina tak jak trzeba a rzeźbienie w gotowym z innego modelu przyczepu może wyjść różnie. Poza tym na tym można staną jak na przykład trzeba umyć przyczepą, te oryginalne z tworzywa nie wyglądają mi na takie które wytrzymają moją nadwagę. O cenie nie wspomnę, bo za oryginalne osłony na allegro winszują sobie od 200 w górę. Taki kawałek blachy pewnie kosztuje grosze i trochę roboty. Ja również zapisuję do projektów do zaadaptowania u siebie, bo ta dziura mnie wkurza od zawsze, a to wykonanie podoba mi się bardzo. Super!!!
Muszę popatrzeć czy w N-ce też dałoby się coś takiego zrobić.
Właśnie w N126N ten kufer jest taki jakiś bez sensu. Wiem, że oryginalnie miał on służyć do przewożenia butli ale jego załadunek i rozładunek przez sposób otwierania jest lekko upierdliwy. Już nie raz spadł mi na głowę i nabił guza. W zapiekankach kufer jest dużo praktyczniejszy ale mały.
Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości