rycho_cc pisze:Skoda Octavia kombi 1,6 MPI 102 KM 2011 r. zagazowana..... mam nadzieję, że poradzi sobie z N126e po remoncie. Trasa jak na razie około 1200 km w jedną stronę

Muszę skończyć remont do lipca 2014 tak, żeby jeszcze próbę po Polsce zrobić przed urlopem

Pytanko jak spalanie holownika z podpiętą cepką?
pozdr
Dużo zależy od:
- szybkości z jaką masz zamiar podróżować
- masy komody, kurnika, cepki, docepki, zapiekanki - zasadniczo chodzi o N126e

- Masy i mocy samochodu.
zasadniczo wręcz wykładniczo rośnie spalanie wraz ze wzrostem prędkości. Np. jadąc 70 km/h (IV bieg) można osiągnąć spalanie ok 6 l/100 km Mając lekką przyczepkę i stosunkowo niską. (niskie amorki) Przy 110 km/h spalanie wynosi już ponad 13l/100km dlatego czasem lepiej jechać wioskowymi drogami i cieszyć się widokami niż męczyć siebie i auto na autostradzie.
druga uwaga moc samochodu i jego masa własna. Zasadniczo auta z dużą mocą i stosunkowo duża masą latwiej ciągnac cepkę Jak nietrudno się domyślić 100 konna honda w benzynie o wadze 840 kg będzie znacznie bardziej się męczyć niż niż 100 konny diesel o wadze 1,6 t. - związane z przeliczeniami, i przenoszonymi silami. jak nietrudno się domyślić 4,2 silnik w 2 tonowym jeepie nawet nie poczujesz różnicy czy masz czy nie tej przyczepki. Ale jak podepniesz ją do skody felicji... no to życze powodzenia na dłuższe trasy.
- zasada im mocniejsze auto tym mniejsza różnica w spalaniu.
- jeśli masz zamiar podróżować autostradami to musisz odciażyc przyczepę ile się da jednocześnie obniżyć ją maksymalnie