Nasze Holowniki

Samochody którymi podróżujecie ciągnąc swoje domki na kółkach
Awatar użytkownika
Arus227
Posty: 27
Rejestracja: niedziela, 13 lip 2008, 11:07
Lokalizacja: Tychy

Re: Nasze Holowniki

Postautor: Arus227 » wtorek, 16 kwie 2013, 13:58

Nie ukradli tylko sprzedałem, żal było ale następca to Viki C 1,9 150KM już jest czeka tylko na hak... :D

malinoispl
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 17 cze 2013, 22:11

Re: Nasze Holowniki

Postautor: malinoispl » poniedziałek, 24 cze 2013, 23:23

jacek45 pisze:Wątek na dotyczyć naszych aut ,którymi ciągamy nasze budki,a co jest :?:
Zapowiedż programu TVN.Ale Koledzy czy nikt nie ma czynnego,sprawnego holownika ?
W takim razie ja zaczynam :D .Po długim i może szczęśliwie zakończonym remoncie
planuję zaprząść do p-py Honde Civic 97.One się jeszcze nie widziały :lol: .Zobaczymy
co z tego spotkania wyniknie. :P .Po próbach dam znać :wink: .


honda civic 1.4 ???
to wysokoobrotowa wiertarka. Ma moc, ale bardzo źle znosi obciązeni9a większe niż ona sama. możesz mocno skrócić życie silnika.

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Nasze Holowniki

Postautor: dworek » poniedziałek, 24 cze 2013, 23:42

malinoispl pisze:...honda civic 1.4 ???...


... a Ty czym zanierzasz "pociągać"?
To napisałem ja, dworek 8-)

BIGL
Posty: 1266
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 20:17
Lokalizacja: Białystok

Re: Nasze Holowniki

Postautor: BIGL » wtorek, 25 cze 2013, 06:27

Wolnossącym dieslem z napędem na tylną oś, busem , terenówką, lub chociaż pickupem. :wink: . Bez przesady - ludziska ciągają nasze budki Pandami, Felicjami, CC i innymi małymi autami. Moją budkę ciągało już 6-7 holowników i żaden od tego nie ucierpiał. Wszystko trzeba robić z głową :idea:
Obrazek

Awatar użytkownika
gino
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 16 kwie 2013, 07:42
Lokalizacja: Warszawa Radość
Kontaktowanie:

Re: Nasze Holowniki

Postautor: gino » wtorek, 25 cze 2013, 10:40

mój obecny holownik, z racji dużej mocy /44KM /....ciąga tylko namiotówkę
owszem, daje rade również N126b , ale .... słabo jest :D

ps.nmiotówka to SKIF 2M
tyle że ...''stjuningowana''
posiada wodę, gaz, kuchnie, szafy, WC , i oświetlenie LED :)
Ci co mają ''fejsa'' moga prześledzic historie przeróbek
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 777&type=3" target="_blank" target="_blank
Załączniki
IMG_2102 (Large).JPG
(123.32 KiB) Pobrany 254 razy
t_dsc00485_small_146.jpg
t_dsc00485_small_146.jpg (89.24 KiB) Przejrzano 11179 razy
485617_449278951821763_1494149965_n.jpg
485617_449278951821763_1494149965_n.jpg (62.44 KiB) Przejrzano 11178 razy
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 cze 2013, 10:44 przez gino, łącznie zmieniany 1 raz.
''zawsze najwięcej do powiedzenia mają Ci...którzy nic nie maja do powiedzenia''
nasze życie
https://picasaweb.google.com/115238765261463997053" target="_blank

Awatar użytkownika
stef
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 276
Rejestracja: wtorek, 18 sie 2009, 08:31
Lokalizacja: Choroszcz/k. Białegosotku
Kontaktowanie:

Re: Nasze Holowniki

Postautor: stef » wtorek, 25 cze 2013, 10:43

Dokładnie. Lekka budkę pociągniesz ale trzeba pomyśleć zanim się ktoś wybierze N-ką i Pandą w Karpaty :)
Jednak mała moc to i prędkości inne. Ja jak ciągnę lekką przecież n-kę wolnossącą skoda 1.9sdi to mogę zapomnieć o 5 biegu. 4 i 70km/h to odpowiednia prędkość.
Ale już jak ciągnę xsara picasso 1.8 16V która ma chyba 114 czy 117 koni to 5 i spokojnie 70 i więcej się utrzymuje.
Stefan
T4 EuroSky 550
było
Xsara picasso 1.8B+G + N126 + KIP 42 TTZ

Awatar użytkownika
gino
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 16 kwie 2013, 07:42
Lokalizacja: Warszawa Radość
Kontaktowanie:

Re: Nasze Holowniki

Postautor: gino » wtorek, 25 cze 2013, 10:58

u mnie nie dość że 44KM to...jeszcze automat :D
co do holownika..bo zapomniałem napisać
jest to VW GARBUS 1500 AUTOMAT w oryginalnej wersji CABRIO KARMANN z września 67roku
w moim posiadaniu od lat 14 ;)

z niedźwiadowką, prędkość max 95km/h , podróżna 70-75km/h
z namiotówką max 110km/h, podróżna 85-90km/h
zużycie paliwka z przyczepką 9-12l/100km
''zawsze najwięcej do powiedzenia mają Ci...którzy nic nie maja do powiedzenia''
nasze życie
https://picasaweb.google.com/115238765261463997053" target="_blank

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3857
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Nasze Holowniki

Postautor: TomekN126N » wtorek, 25 cze 2013, 11:33

VW GARBUS 1500 AUTOMAT w oryginalnej wersji CABRIO KARMANN z września 67roku
w moim posiadaniu od lat 14


Eeee, to wypasik. Pakuj autko i podczepiaj cepkę... w ten weekend będzie zlot garbusów w Krapkowicach w opolskim (przy A-4). Taki zestaw zrobi furorę. :wink:
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

malinoispl
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 17 cze 2013, 22:11

Re: Nasze Holowniki

Postautor: malinoispl » piątek, 28 cze 2013, 23:57

Ja jednak muszę tutaj zaznaczyć, że owszem można ciągnąć przyczepkę nawet maluchem wszak oznaczenie n 126 a,b,c,d,e nawiązywało do samochodu, który miał być głównym ciągnikiem - czyli Malczan.
Z drugiej strony musze przyznać, że jeśli ktoś chciałby jechać na dłuższą trasę to jednak polecałbym jazdę dieslem (nie benzyniakiem) i najlepiej o odpowiedniej mocy, prawda jest taka, że jazda autem o mocy 100 KM z przyczepą to trochę mordęga, bo albo spalanie kosmiczne, albo prędkość 60km/h

Awatar użytkownika
stef
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 276
Rejestracja: wtorek, 18 sie 2009, 08:31
Lokalizacja: Choroszcz/k. Białegosotku
Kontaktowanie:

Re: Nasze Holowniki

Postautor: stef » sobota, 29 cze 2013, 10:08

Dlaczego dieslem? Ja kiedyś ciągałem naprawdę ciężkie przyczepy swoim jeepem cherokee. 4l benz+gaz i było o niebo lepiej niż firmowym (nówka sztuka) Nissanem Navarą w dieslu. Niestety w tych nowych dieslach to trzeba dać po obrotach żeby to jechało - nie to co w starych wolnossących gdzie moment jest równy od samego dołu do góry. Oczywiście dawanie po obrotach to nie znaczy 4 czy 5 tyś :) żebyśmy się dobrze zrozumieli.
Podobnie ciągnąłem przyczepę (towarówka z plandeką) oplem zafirą. I niestety też turbo dziura jest na tyle duża że trzeba ruszać prawie jak benzyniakiem i utrzymywać odpowiednie obroty podczas podjazdu pod górkę.
W tych nowszych dieslach to czuję się tak samo jak w moim benzyniaku. Trzeba utrzymywać odpowiednie obroty aby to jechało i miało wymagany moment.
Może trochę też źle na to patrzę bo porównuję albo z wolnossącym 1.9 sdi żony - gdzie moment jest fajny od samego dołu ale brak mocy wychodzi na podjazdach albo z ciężarówkami, gdzie wiadomo, trochę inaczej wygląda i sam moment i przełożenia.
Ogólnie to wolę mieć odpowiednio duży moment niż moc. Tak miałem w starym UAZie którym przyciągnąłem na przyczepie i krokwie na 2 dachy i cement i kupę innych rzeczy przy budowie. Prędkości nie potrzebowałem podczas jazdy, ale moment był na tyle fajny, że spokojnie na 3 biegu wjeżdżałem na dość duże górki.
W benzyniakach szczególnie tych 16V jest czasami problem z ruszeniem z przyczepa pod trawiastą górkę a jak jeszcze jest mokro to naprawdę robi się problem. Bo niestety trzeba utrzymywać obroty i niestety albo podpalimy sprzęgło albo nie ruszymy. Gdzie w skodzie 19.sdi czy jeepie 4l benz nie miałem takich problemów.
Stefan
T4 EuroSky 550
było
Xsara picasso 1.8B+G + N126 + KIP 42 TTZ

malinoispl
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 17 cze 2013, 22:11

Re: Nasze Holowniki

Postautor: malinoispl » poniedziałek, 1 lip 2013, 14:59

stef pisze:Dlaczego dieslem? Ja kiedyś ciągałem naprawdę ciężkie przyczepy swoim jeepem cherokee. 4l benz+gaz i było o niebo lepiej niż firmowym (nówka sztuka) Nissanem Navarą w dieslu. Niestety w tych nowych dieslach to trzeba dać po obrotach żeby to jechało - nie to co w starych wolnossących gdzie moment jest równy od samego dołu do góry. Oczywiście dawanie po obrotach to nie znaczy 4 czy 5 tyś :) żebyśmy się dobrze zrozumieli.
Podobnie ciągnąłem przyczepę (towarówka z plandeką) oplem zafirą. I niestety też turbo dziura jest na tyle duża że trzeba ruszać prawie jak benzyniakiem i utrzymywać odpowiednie obroty podczas podjazdu pod górkę.
W tych nowszych dieslach to czuję się tak samo jak w moim benzyniaku. Trzeba utrzymywać odpowiednie obroty aby to jechało i miało wymagany moment.
Może trochę też źle na to patrzę bo porównuję albo z wolnossącym 1.9 sdi żony - gdzie moment jest fajny od samego dołu ale brak mocy wychodzi na podjazdach albo z ciężarówkami, gdzie wiadomo, trochę inaczej wygląda i sam moment i przełożenia.
Ogólnie to wolę mieć odpowiednio duży moment niż moc. Tak miałem w starym UAZie którym przyciągnąłem na przyczepie i krokwie na 2 dachy i cement i kupę innych rzeczy przy budowie. Prędkości nie potrzebowałem podczas jazdy, ale moment był na tyle fajny, że spokojnie na 3 biegu wjeżdżałem na dość duże górki.
W benzyniakach szczególnie tych 16V jest czasami problem z ruszeniem z przyczepa pod trawiastą górkę a jak jeszcze jest mokro to naprawdę robi się problem. Bo niestety trzeba utrzymywać obroty i niestety albo podpalimy sprzęgło albo nie ruszymy. Gdzie w skodzie 19.sdi czy jeepie 4l benz nie miałem takich problemów.


Dlaczego dieslem? Ponieważ ze względu na swoją konstrukcję silniki diesla lepiej znoszą pracę pod obciążeniem niż benzyniaki (smarujące właściwości paliwa, brak efektu przegrzania się silnika, wolniejsze nagrzewanie itp.) Oczywiście zgadzam się, że najlepszym samochodem do ciągnięcia przyczepy jest mercedes beczka 300 D, albo 400 D bo moment obrotowy ma taki, że Stara można tym ciągnąć. :).
Najważniejsze jest jednak nie to ile koni ma samochód, a jaki posiada moment obrotowy. Sam widziałem np. 140 konną japońską wiertarkę (honda), która nie mogła ruszyć z miejsca z niewiadem bo.... zbyt mały moment. Przeliczony na wagę samochodu (800 kg), a sama przyczepa 600 kg - wiec autko ni huhu jechać nie chce.

Wcale się nie dziwię też, ze jechało się lepiej cherokeem 4,2 l niż jakimś dieslem 2.0 TDI. :P
bo ilość koników i moment tego jeepa jest zbliżony do samochodu ciężarowego. (warto zwrócić uwagę, że do dziś samochody jeep`a są wzorowane konstrukcyjnie na swoich militarnych pierwowzorach). Zatem zasadniczo się zgadzam, z tą uwagą, że gdybyśmy wzięli porównawczo 2 takie same silniki diesla i benzynę o tej samej mocy i zbliżonym momencie, to diesel lepiej by się sprawował (oczywiście mówimy o sdi), bo tdi jak sam Pan zauważył, trochę inna zabawka, a i tak trzeba niezbyt go cisnąć, aby nie wykończyć turbo...

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4545
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: Nasze Holowniki

Postautor: Paczek » sobota, 3 sie 2013, 17:53

A nam się zmienił ostatnio holownik - po 11 holownikach zasilanych LPG w końcu dojrzałem do DIESLA

1,9 TDi - 110 koni ( 110 to było 11 lat temu :D :D )

I zaraz we wtorek jedziemy z tą mniejszą Niewiadką na parę dni na wakacje.

Zobaczymy jak będzie , ale próba wypadła wręcz rewelacyjne ......

Kolego Moderatorze
Wielkość zdjęcia!
PS. zmniejszyłem...
Załączniki
Skoda + 126.JPG
Skoda + 126.JPG (118.91 KiB) Przejrzano 10136 razy

Awatar użytkownika
robert
Administrator
Administrator
Posty: 2982
Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasze Holowniki

Postautor: robert » sobota, 3 sie 2013, 19:51

Ładny zakup.
Gratulacje.
Robert
Brak pasji jest pewnym rodzajem kalectwa
502 43 46 44
Wątek remontowy

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3857
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Nasze Holowniki

Postautor: TomekN126N » sobota, 3 sie 2013, 20:49

No ładne cacko!!! Gratulacje, niech się sprawia :wink:
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11024
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Nasze Holowniki

Postautor: reflexes » poniedziałek, 5 sie 2013, 08:19

Mi się też podoba, tak sobie myślę, od jakiegoś czasu, że jak sprzedam moją Foczkę to następny będzie właśnie Skodilak.


Wróć do „Samochody Niewiadówek”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości