Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N126N

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4375
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N126N

Postautor: CornBlumenBlau » czwartek, 23 maja 2013, 23:44

Może to jeszcze nie remont o którym myślę, ale od czegoś przecież trzeba zacząć. Przyczepa kupiona w listopadzie, zdążyła już zaliczyć góry Stołowe w weekend majowy a teraz przed nią nowe wyzwanie - Bieszczady. Pierwszy wyjazd w góry dał trochę pojęcia o jeździe takim zestawem jak golf 4 + N126N i po pokonaniu tych 500km zdecydowałem, że na następny wyjazd przyczepa będzie już wyposażona w amortyzatory, których jak wiadomo fabryka nie montowała. Remont wnętrza także jest przewidziany, ale to już po sezonie, na jesień ewentualnie późnym latem. Priorytetem były amortyzatory. Na gładkiej równej drodze klasy A lub S przyczepka prowadziła się idealnie, ale jak zjechało się na drogę o mniejszej szlachetności denerwujące było to szarpanie dyszla tyłem holownika. A niestety miejsca w które mam zamiar jeździć właśnie w takie drogi obfitują.
Z uwagi na to, ze przeglądu wymagały także hamulce i łożyska zdecydowałem się na demontaż całej osi.
Na fotce uchwyty jakie zostały wyrzeźbione z blachy 10mm i przyspawane.
Obrazek
Poza tym os wymagała przeczyszczenia z rdzy i pomalowania.
Obrazek
Może uchwyty sprawiają wrażenie zbyt topornych, ale wole być pewny, że nic się nie urwie
Obrazek
5736.jpeg

Zrzutekranu_2021-06-13-17-12-20.jpeg


Obrazek
Amortyzatory pochodzą (najprawdopodobniej, bo tego nie jestem w 100pewny) od Opla astry z tyłu
Obrazek
Ich długość oraz sposób mocowania wydawały się ok
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4375
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: CornBlumenBlau » czwartek, 23 maja 2013, 23:51

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Oś została oczyszczona z rdzy i pomalowana podkładem
Obrazek
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: chris_666 » piątek, 24 maja 2013, 00:08

CornBlumenBlau pisze:Może to jeszcze nie remont o którym myślę, ale od czegoś przecież trzeba zacząć.


przy okazji rozebrałbyś bębny i zrobił przegląd hamowania i łożysk , wymienił co trzeba i pomalował na koniec

bo takie malowanie "po wszystkim" to partactwo a nie porządna robota :lol:

a sama idea amorków jest słuszna :D

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4375
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: CornBlumenBlau » piątek, 24 maja 2013, 00:11

Po zamalowaniu oczyszczonych elementów podkładem pomalowałem oś na czarno farbą zabezpieczającą
Obrazek
Obrazek
Górne mocowanie amortyzatora w ramie poprzez nawiercenie na wylot i zastosowaniu tulei. Na zdjęciu brak jeszcze nakrętki:)
Obrazek
Obrazek
Walka trwała 4 wieczory. W między czasie był przegląd łożysk (rozczarowały mnie kulkowe), ale stan oceniłem na dobry, więc skończyło się na przesmarowaniu. Hamulce również były w dobrym stanie. Wystarczyło przeczyszczenie, nasmarowanie ruchomych części i regulacja.
Oczywiście dziś przeprowadziłem jazdę próbną i nie żałuję tych 4 wieczorów. Kultura prowadzenia się przyczepy wzrosła znacząco. Planuję jeszcze zmienić opony na jakieś wzmacniane i felgi bezdętkowe w tym samym rozmiarze, bo nie mogę patrzeć jak te się "rozflaczają" mimo iż są napompowane na 2,4 bara...
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: chris_666 » piątek, 24 maja 2013, 00:15

CornBlumenBlau pisze:Walka trwała 4 wieczory. ...


teraz brzmi i wygląda lepiej :D

łożyska trzeba było dać nowe

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4375
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: CornBlumenBlau » piątek, 24 maja 2013, 00:23

Pisałem, że są ok, ale pewnie jeszcze je zmienię po sezonie i na pewno już nie na kulkowe. Problemu nie będzie bo teraz bębny schodzą gładko, a nie jak za pierwszym razem kiedy musiałem konstruować prowizoryczny ściągacz, bo nie chciały zejść za Chiny Ludowe...
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

piotr05
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2060
Rejestracja: wtorek, 2 cze 2009, 06:52
Lokalizacja: Ziemia Obiecana

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: piotr05 » piątek, 24 maja 2013, 16:15

chciałbym zauwazyc jedna kwestie a mianowicie amortyzatory samochodowe tłumia z góry na dół a amortyzatory przy przyczepach odwrotnie tak że nie jestem pwien czy te amory zdadza egzamin ale to jest taka moja sugestia
Wyjazdy 2019 3096 km 27 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 250km 2nocki

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2065
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: Karolus » piątek, 24 maja 2013, 16:30

piotr05 pisze:chciałbym zauwazyc jedna kwestie a mianowicie amortyzatory samochodowe tłumia z góry na dół a amortyzatory przy przyczepach odwrotnie tak że nie jestem pwien czy te amory zdadza egzamin ale to jest taka moja sugestia



Zasada działania czy leży czy wisi amorka w każdym położeniu jest taka sama...

Tylko teraz pytanie czy siła amortyzatora jest odpowiednia do cepki?

piotr05
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2060
Rejestracja: wtorek, 2 cze 2009, 06:52
Lokalizacja: Ziemia Obiecana

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: piotr05 » piątek, 24 maja 2013, 16:55

Karolus pisze:

Zasada działania czy leży czy wisi amorka w każdym położeniu jest taka sama...

Tylko teraz pytanie czy siła amortyzatora jest odpowiednia do cepki?


i tu sie mylisz jeden działa w dół drugi w góre
Wyjazdy 2019 3096 km 27 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 250km 2nocki

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4375
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: CornBlumenBlau » piątek, 24 maja 2013, 17:01

piotr05 pisze:chciałbym zauwazyc jedna kwestie a mianowicie amortyzatory samochodowe tłumia z góry na dół a amortyzatory przy przyczepach odwrotnie tak że nie jestem pwien czy te amory zdadza egzamin ale to jest taka moja sugestia

:) Wiem o co Ci chodzi kolego. Zauważ jednak w jaki sposób je zamontowałem. Nie wiem, może na fotkach tego dokładnie nie widać, ale one są z tyłu osi, czyli pracują tak jak w samochodzie i tak ma być. Gdybym je założył od przodu osi, to wtedy mogłyby nie wytłumiać właściwie. Amorki w samochodach dają się wciskać ale wyciągnąć je trudniej prawda, w tych dedykowanych do przyczep jest na odwrót ale to tylko kwestia montażu, efekt jak przed lustrem :)
Te które założyłem działają praktycznie w obie strony z tą sama siłą, więc pewnie i w tym pierwszym przypadku by się sprawdziły. Ale dzięki za uwagę, byłem ciekaw co o tym będziecie sądzić, bo takiego sposobu montażu na forum nie spotkałem. Pozdrawiam :D
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4375
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: CornBlumenBlau » piątek, 24 maja 2013, 17:12

Karolus pisze:
piotr05 pisze:chciałbym zauwazyc jedna kwestie a mianowicie amortyzatory samochodowe tłumia z góry na dół a amortyzatory przy przyczepach odwrotnie tak że nie jestem pwien czy te amory zdadza egzamin ale to jest taka moja sugestia



Zasada działania czy leży czy wisi amorka w każdym położeniu jest taka sama...

Tylko teraz pytanie czy siła amortyzatora jest odpowiednia do cepki?

Tu bardziej trafna uwaga. Sądząc jednak po jeździe testowej po odpowiednio nierównych drogach śmiem twierdzić, że osiągnąłem lepszy efekt niż się spodziewałem. Nie wiem jak jest u Was, ale moja przyczepka jeszcze przed amorkami nie wężykowała ani nie bujała na boki. Ona po prostu szarpała dyszlem za hak w pionie na nierównościach poprzecznych. Efekt był mniej więcej taki jakbym ciągnął drugi samochód na elastycznej lince, a po dłuższej jeździe bardzo to było męczące. Teraz tego nie ma i ciągnąc cepke lekkim golfem, komfort jazdy znacząco lepszy i czuć to wyraźnie.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

piotr05
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2060
Rejestracja: wtorek, 2 cze 2009, 06:52
Lokalizacja: Ziemia Obiecana

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: piotr05 » piątek, 24 maja 2013, 17:22

CornBlumenBlau pisze::) Wiem o co Ci chodzi kolego. Zauważ jednak w jaki sposób je zamontowałem. Nie wiem, może na fotkach tego dokładnie nie widać, ale one są z tyłu osi, czyli pracują tak jak w samochodzie i tak ma być. Gdybym je założył od przodu osi, to wtedy mogłyby nie wytłumiać właściwie


teraz sie dopatrzyłem ze sa zamontowane z tyłu wiec faktycznie moze to działac
Wyjazdy 2019 3096 km 27 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 250km 2nocki

Awatar użytkownika
olan
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 112
Rejestracja: wtorek, 10 kwie 2012, 22:50
Lokalizacja: DKL

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: olan » piątek, 24 maja 2013, 20:06

Dziwię się że producent w tych modelach nie montował fabrycznie amorków.No ale trudno.Polak potrafi :) .Ja swoją N126N posiadam z amorkami i resorami .Powiem Ci rewelacja. Przez wiele lat ciągałem 126e i tak jak piszesz było szarpanie, stukanie...W tej chwili to sama przyjemnośc.A i spalanie spadło mi o 2-2,5 l. gazu co uważam za rewelacje, bo nowa N jest przecież cięższa.Szkoda że niewiedziałem że kolega był na moich terenach to może bym odwiedził. :wink:
Espace 2,2 b+ lpg oraz n126n

Awatar użytkownika
olan
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 112
Rejestracja: wtorek, 10 kwie 2012, 22:50
Lokalizacja: DKL

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: olan » piątek, 24 maja 2013, 20:56

Wow.Bieszczady to moje i mojej żonki marzenie.Były plany na ten rok.Ja ma ponad 600 km i to trochę przeraża. No ale zobaczymy. Do wakacji jeszcze trochę.Miłego wypoczynku.Po powrocie liczę na krótką relację z wyprawy.Pozdrawiam.
Espace 2,2 b+ lpg oraz n126n

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4375
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Pytania, sugestie, podpowiedzi - czyli moje zmagania z N

Postautor: CornBlumenBlau » piątek, 24 maja 2013, 21:14

Nie masz wiele dalej niż ja (ode mnie w Bieszczady to jakieś 500km), ale Ty 2/3 trasy masz możliwość pokonania autostradą. Na dzień dzisiejszy od Wrocławia do Tarnowa. Też bym tak chciał :D Tyle że jazda autostrada trochę nudna i niewiele widać zza modnych ostatnio ekranów dźwiękochłonnych. Zresztą ja te 500km rozkładam na dwa dni z noclegiem po środku. Po co się spieszyć, w końcu domek mam ze sobą :D
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości