przyczepe zakupilem w 2010 jednak dopiero teraz zdecydowałem sie na remont.
jak wyglada tapicerka po 20 latach eksploatacji każdy wie.
Etap 1: demontaz tapicerki. niestety tak szybko przebiegł ze nie zdarzylem nawet zrobić zdjęcia
tak wyglądało po wszystkim...

Etap 2: Demontaz mebli: jak każdy wie odkręcenie wkrętów na płaski srubokręt nie należy do najlatwiejszych... troche walki, ostrzenie srubokręta. troche długich troche krótkich, troche WD40 i jakoś poszło...

Etap 3 : czysczenie laminatu z resztek kleju.... Etap bardzo niewdzięczny i mozolny. do czyszczenia uzywalem szpachelki metalowej, rozpuszczalnika NITRO, papieru sciernego... cieżki etap.... niestety nie moglem użyć sprzetu elektrycznego ponieważ nie mam prądu do dyspozycji.
Etap 4 :
Po czyszczeniu przyszła pora na wyklejanie. Wykladzina Remontowa po 7 zl m2 ... Rola niestety 4 metry a nie 3 jakby bylo najlepiej.
kupilem trzy kawalki po 2 m x 4 m czyli w sumie 24 m2 za 170 zl....
wyklejanie zaczelem od boków, wydawaly mi sie najłatwiejsze....
tutaj niestety popełniłem błąd ale co poradzić... łaczenie wyszło mi w miejscu gdzie nie ma szafki... porażka ale nie poddałem sie i nastepne sciany już wyszły ok. ten bład zawsze mozna kiedyś naprawdzić...

Etap 5 : ocieplanie sufitu:
Każdy wie jak temperatura w niewiadówce zmienną jest... w drodze do miejsc gdzie pracuję zajechałem do marketu budowlanego gdzie kiedyś pracowałem
początek
trzeba uważać aby nie łączyc dwóch ekrano na zakladkę, potem bedzie widać pod wykladziną gdzie sie łączą ekrany.... taka mala górka.UFF to bylo 50 procent prac...
Etap 6: najgorsza częsci pracy moim zdaniem, jak przyklepić kawałek miekkiej wykladziny o wym 2x3 metry do sufitu... pierwsza myśl... NIE DA SIĘ
na pierwszy ogien poszedł kawalek nad tylnim oknem... żeby jednak do tego dojść musialem podwiesić do sufitu caly kawałek wykladziny, ucielem deske na wymiar 193 cm i wsadzilem ja miedzy listewki od mebli dokladnie na srodku przyczepki
nastepnie wlozylem kawalki pilśni zeby całośc lekko sie uniosła.
Pozostało nasmarować klejem sufit i przykleić pierwszy fragment
nie zostalo nic inneego jak podklinować sufit

następnie po kawałeczku przesuwałem się do przodu smarując sufit szpachelką do z ząbkami i przesuwając te kawałki pilśni.

tak to mniej wiecej wygląda na gotowo

sufit dokleiłem do końca... ciezko bylo ale udalo się.

Wykładzina remontowa moim zdaniem jest zbyt malo sztywna zeby ładnie zrobić sufit. na drugi raz bym kupil kawalek jakiejs lepszej na sam sufit
W miedzy czasie żeby nie tracić czasu zacząłem kolejny etap. montaż szafek

Po zawieszeniu górnych szafek została wymieniona wykladzina z podłogi:)
Zastosowałem podkłady pod panele o grubości 5 mm. wystarczyla mi jedna paczka (5m2)
Nie zostalo nic innego jak zamontować mebelki...

UFFF to było coś
cały remont trwał u mnie okolo miesiąca, warto dodać ze pracuje na etacie od 8 do 12 godzin dziennie.
Wszystkie prace włącznie z wyniesieniem szafy
Cennik :
Wykładzina na sciany i sufit 170
Wykladzina na podloge 120
Kleje plus rozpuszczalniki 150
zakupy w sklepie int z częsciami 130
SUMA ok 600 zl
POZDRAWIAM
dziekuje za uwagę
