Z jednej strony jest tam dużo ciekawych rzeczy, ale z drugiej program jest NIELUDZKI.
W trakcie programu ekipy saperów prowadzą swoje eksperymenty ukryte w cieple, we wnętrzu przyczepy kempingowej, ale najgorsze jest zawsze na koniec programu.
Przynajmniej jedna biedna, niczemu niewinna przyczepa, ba pokusił bym się nawet o stwierdzenie (wg.Polskich realiów) prawie nowa (bo np. z 1982r), kończy swój żywot rozerwana.
Odbywa się to chyba za każdym razem, przy pomocy innego materiału wybuchowego.
Jak już pisałem, wg. mnie, to nieludzkie.
Coraz bardziej zastanawiam się nad stworzeniem takiego czegoś, jak liga ochrony przyrody.
Ja założył bym, ligę ochrony przyczepy.
Zresztą zobaczcie sami.
Jeden odcinek, który udało mi się wyszperać w necie, celem przybliżenia Wam problemu.
http://www.youtube.com/watch?v=F3FPId1rRBo
