Dawno nic się nie działo. Po naprawdę ciężkim czasie wieloryb uzyskał piękny biały kolor. Marcin (Murano) nie wiem jak mam się odwdzięczyć za tę ciężką robotę, którą włożyłeś w malowanie tej skorupy. Stan jej był kiepski. Raczej bardzo kiepski. Ale teraz jest śliczna. Obecnie stoi sobie pod dachem. Miejscówka bardzo ciasna i nie lada wyczynem było wepchnięcie jej pustej, a co dopiero jak zacznie przybierać na wadze.
I po raz kolejny Marcin uratował przed niechybną śmiercią klasyka. Wstyd inne zdjęcia wstawiać w jakim stanie zawiozłem skorupę. Teraz będę się tylko chwalił. Teraz tylko nie schrzanić roboty. A tak wyglądała w trakcie odbudowy...
Powiem tak. Bajka. Zacząłem w bardzo ciasnych warunkach od przymiarki tylnych świateł i zamocowania rejestracji.
Tylne światła są podpięte na krótko do akumulatora żeby wybrać opcję umiejscowienia kierunków i mijania. Padło na kierunek od środka. Jakoś bardziej tak do mnie to przemawia niż kierunek na zewnątrz ( Decyzja podjęta wspólnie z piękniejszą połową, że jednak kierunki w środki
![Smile :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
).
Jest zimno więc za żadną poważniejszą robotę się nie biorę. Powoli zbieram graty.
Pomysłów mam sporo, tylko nie wiem jeszcze czy wszystkie zrealizuję.
Tyłek wieloryba Marcin wyprowadził perfekcyjnie. Myślałem o tym jak go zagospodarować, może spróbować unowocześnić. Pomysł podsunał Marcin ale nie bardzo chciałem kopiować go w 100 %. Spodobał mi się tył Weinsberga. W pierwszym szkicu skosy miały być bardziej delikatniejsze, miało byś więcej krzywizn. Zabrałem się do projektu na bogato. Zrobiłem szablon 1:1 i czym dalej w las tym zapał powolutku mijał. No i tak z delikatnych fal wyszły takie ładne przetłoczenia. No ale teraz...
Ma być to wersja samowystarczalna, truma, solar, lodówa, no i nadal nie podjęta decyzja co z łazienką; czy do odbudowy, czy wywalamy. Na razie chciałbym ją od środka w całości wzmocnić tkaniną szklaną. To na wiosnę. Ogrzewania nie mam, a teraz wolałbym robić raz, a dobrze.