Tak powstaje Superzapiekanka
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
Tak na tacy wszystko?
Kupić można w sklepach z wyposażeniem dla meblarzy. Wszystkie produkty występują w różnych opcjach, do wyboru do koloru, tak pod względem udźwigu jak i elektrycznego podnoszenia. Są sklepy które na wyposażeniu mają tylko okucia z epoki PRL, czyli dokładnie takie jak w przyczepach.
Google pomoże: np spinka do blatów, mechanizm do ławostołu, siłownik meblowy... Ale fakt, można też szukać w kamperowych, wtedy cena 350 PLN jest realna.
Kupić można w sklepach z wyposażeniem dla meblarzy. Wszystkie produkty występują w różnych opcjach, do wyboru do koloru, tak pod względem udźwigu jak i elektrycznego podnoszenia. Są sklepy które na wyposażeniu mają tylko okucia z epoki PRL, czyli dokładnie takie jak w przyczepach.
Google pomoże: np spinka do blatów, mechanizm do ławostołu, siłownik meblowy... Ale fakt, można też szukać w kamperowych, wtedy cena 350 PLN jest realna.
Jeśli nie odpowiada Tobie treść moich postów zrób sobie dobrze, dodaj mnie proszę do wrogów. Nie zobaczysz więcej mojej wypowiedzi a jedynie informację że coś napisałem. Zaznaj odrobiny komfortu i oszczędź nerwów sobie i innym trenując samodyscyplinę. Pokaż że potrafisz.
Pozdrawiam, Adam
Pozdrawiam, Adam
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
Kolego @panpikuś przeszukałem google, grafikę, sklepy ale chyba mam popsutą lupę. Sprzęty czasem płatają figle.
Nic takiego co by było z Niewiadówki nie znajduję.
Jeśli masz wiedzę na temat zamienników za 1/3 ceny to podziel się proszę.
Tutaj na forum ludzie zwykli sobie pomagać, co dziwne bezinteresownie. Twoje sugestie i wiedza może bardzo pomóc kolegom w remontach.
Nic takiego co by było z Niewiadówki nie znajduję.
Jeśli masz wiedzę na temat zamienników za 1/3 ceny to podziel się proszę.
Tutaj na forum ludzie zwykli sobie pomagać, co dziwne bezinteresownie. Twoje sugestie i wiedza może bardzo pomóc kolegom w remontach.
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
https://images.app.goo.gl/iuaHQxSin27cPfLa6 np zaczep dachu czy tylko podobny?
Jeśli nie odpowiada Tobie treść moich postów zrób sobie dobrze, dodaj mnie proszę do wrogów. Nie zobaczysz więcej mojej wypowiedzi a jedynie informację że coś napisałem. Zaznaj odrobiny komfortu i oszczędź nerwów sobie i innym trenując samodyscyplinę. Pokaż że potrafisz.
Pozdrawiam, Adam
Pozdrawiam, Adam
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
panpikuś pisze:https://images.app.goo.gl/iuaHQxSin27cPfLa6 np zaczep dachu czy tylko podobny?
Próbowałeś używać w karawaningu?
To, że coś jest podobne nie zawsze znaczy, że będzie pasować.
Sprawdzałeś rozstawy otworów i wymiary?
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
W jachtingu stosuję nierdzewne, liczy się? W karawaningu nie używałem tych klipsów bo nie miałem dla nich zastosowania - luki mają inne zamknięcia. Ale blokady domyku z tanich luków są takie same jak w oknach.
W przyczepie mamy kołnierz więc zapewne klips może być niższy, to problem jeśli działa wszystko poprawnie? Rozumiem, że nierdzewne kandahary, skoro mają inny kształt i wymiar zupełnie nie nadają się do odbudowy przyczepy?
Nie wiedziałem, że przy łataniu wszystkich otworów, akurat te po klipsach i podnośnikach nożycowych wszyscy jak jeden mąż zostawiają...
Odpowiadając na pytanie, nie, nie sprawdzałem wymiarów tej konkretnej sztuki - z bardzo prostego powodu, nie remontuję jeszcze swojej przyczepy, przyjdzie na to czas to między B.N. a N.R.
Rozumiem, że Kolega jako osoba komercyjnie wykonująca remonty przyczepek nie dopuszcza użycia innego produktu niż ori lub jego wierna kopia? Mam na myśli stosowanie do włazu np elektrycznej (12V) rozpórki nożycowej zaczerpnietej ze stolarki otworowej, która kosztuje tyle co ori podnośnika nożycowego.
W przyczepie mamy kołnierz więc zapewne klips może być niższy, to problem jeśli działa wszystko poprawnie? Rozumiem, że nierdzewne kandahary, skoro mają inny kształt i wymiar zupełnie nie nadają się do odbudowy przyczepy?
Nie wiedziałem, że przy łataniu wszystkich otworów, akurat te po klipsach i podnośnikach nożycowych wszyscy jak jeden mąż zostawiają...
Odpowiadając na pytanie, nie, nie sprawdzałem wymiarów tej konkretnej sztuki - z bardzo prostego powodu, nie remontuję jeszcze swojej przyczepy, przyjdzie na to czas to między B.N. a N.R.
Rozumiem, że Kolega jako osoba komercyjnie wykonująca remonty przyczepek nie dopuszcza użycia innego produktu niż ori lub jego wierna kopia? Mam na myśli stosowanie do włazu np elektrycznej (12V) rozpórki nożycowej zaczerpnietej ze stolarki otworowej, która kosztuje tyle co ori podnośnika nożycowego.
Jeśli nie odpowiada Tobie treść moich postów zrób sobie dobrze, dodaj mnie proszę do wrogów. Nie zobaczysz więcej mojej wypowiedzi a jedynie informację że coś napisałem. Zaznaj odrobiny komfortu i oszczędź nerwów sobie i innym trenując samodyscyplinę. Pokaż że potrafisz.
Pozdrawiam, Adam
Pozdrawiam, Adam
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
Zastanawiam się tylko nad sensem kopania się z koniem. Autor wątku wspomniał, że nowy komplet kosztuje 350 zł a renowacja oryginalnych okuć, które są w 100% sprawne polegająca na wyczyszczeniu i oddaniu do ponownego cynkowania to koszt około 40 zł.
Odpada łatanie otworów, dopasowywanie, szukanie, przerabianie.
Zamiast siermiężnych ale sprawdzonych, tanich i działających okuć można zamontować wspomniane przez Ciebie nierdzewne, chromowane, miedziane od stolarki, marinistyczne, zaczerpnięte z technologii kosmicznej czy nawet nanotechnologii. Tylko po co?
Jesteś specjalistą szkutnikiem i ukłon w Twoją stronę ale nie wszędzie trzeba wpychać patenty stosowane w jachtach.
Myślę, że Tomasz jako karawaningowiec z doświadczeniem doskonale wie co robi a założenia konsekwentnie wdraża w życie.
Gdyby autor wątku uznał, że konieczne jest wprowadzenie automatyzacji do obsługi otwierania dachu to z pewnością by to uczynił bez konsultacji z nikim. O efekt chyba wszyscy mogą być spokojni, bo Tomek jest świetny w swoim fachu o czym możesz poczytać tutaj: viewtopic.php?f=40&t=7747&hilit=Trumaster
Odpada łatanie otworów, dopasowywanie, szukanie, przerabianie.
Zamiast siermiężnych ale sprawdzonych, tanich i działających okuć można zamontować wspomniane przez Ciebie nierdzewne, chromowane, miedziane od stolarki, marinistyczne, zaczerpnięte z technologii kosmicznej czy nawet nanotechnologii. Tylko po co?
Jesteś specjalistą szkutnikiem i ukłon w Twoją stronę ale nie wszędzie trzeba wpychać patenty stosowane w jachtach.
Myślę, że Tomasz jako karawaningowiec z doświadczeniem doskonale wie co robi a założenia konsekwentnie wdraża w życie.
Gdyby autor wątku uznał, że konieczne jest wprowadzenie automatyzacji do obsługi otwierania dachu to z pewnością by to uczynił bez konsultacji z nikim. O efekt chyba wszyscy mogą być spokojni, bo Tomek jest świetny w swoim fachu o czym możesz poczytać tutaj: viewtopic.php?f=40&t=7747&hilit=Trumaster
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
Niczego nikomu na siłę nie wpycham, przepraszam jeśli tak zostało to odebrane, absolutnie nie to było moim celem.
Nie lubię wyrzucać kasy w błoto, w związku z tym jeśli coś jest sensownym odpowiednikiem i spełnia określone zadanie i pokladane nadzieje to nie ma sensu przepłacać, moim zdaniem.
Natomiast to nie są patenty stosowane w jachtach, zupełnie inna bajka tylko nomenklatura taka sama co ułatwia poszukiwania.
Po powrocie do firmy, przejrzę na kompie dostawców, podobnych (nie jestem pewien czy dokładnych kopii) podnośników uzywałem do włazów wentylacyjnych w budżetowych koniowozach.
Nie lubię wyrzucać kasy w błoto, w związku z tym jeśli coś jest sensownym odpowiednikiem i spełnia określone zadanie i pokladane nadzieje to nie ma sensu przepłacać, moim zdaniem.
Natomiast to nie są patenty stosowane w jachtach, zupełnie inna bajka tylko nomenklatura taka sama co ułatwia poszukiwania.
Po powrocie do firmy, przejrzę na kompie dostawców, podobnych (nie jestem pewien czy dokładnych kopii) podnośników uzywałem do włazów wentylacyjnych w budżetowych koniowozach.
Jeśli nie odpowiada Tobie treść moich postów zrób sobie dobrze, dodaj mnie proszę do wrogów. Nie zobaczysz więcej mojej wypowiedzi a jedynie informację że coś napisałem. Zaznaj odrobiny komfortu i oszczędź nerwów sobie i innym trenując samodyscyplinę. Pokaż że potrafisz.
Pozdrawiam, Adam
Pozdrawiam, Adam
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
Dzięki wielkie, Marcinie, za uznanie. A elektryczne otwieranie dachu może być pomysłem na modyfikacje w kolejnych latach. Oczywiście nie takie proste guzik "otwórz" i guzik "zamknij", bo to za mało ambitne, tylko powiązane z czujnikiem temperatury i czujnikiem jakości powietrza, czyli zawartości dwutlenku węgla. Za dużo dwutlenku węgla, klapa myk i budka się wietrzy. No i może też pomiar stężenia C2H5OH w powietrzu wewnątrz przyczepy i przewietrzanie niezależne od aktualnego stanu przebywających w niej osób. Ale te pomysły, jakkolwiek interesujące, są mocno przyszłościowe i na pewno nie będę realizował ich podczas obecnego remontu. A ten posunął się mocno do przodu. Śruby mocujące listwę kiedrową zostały od wewnątrz zalaminowane dwoma warstwami maty szklanej. Mam nadzieję, że nie będzie problemów z przeciekami. Potem zamocowałem lampy tylne.
Jako izolację termiczną użyłem pianki PE o grubości 10 mm.Do klejenia użyłem kleju Bonaterm. Aby sobie ułatwić życie przy klejeniu wykładziny postanowiłem wyrównać wszystkie "przetłoczenia" na ścianach. Okazało się, że ich głębokość wynosi dokładnie 10 mm. Sprawę załatwiło więc wklejenie w nie pasków pianki. Postanowiłem zlikwidować białe ekrany przy oknach. Z przodu było to konieczne z powodu zmniejszenia okna, więc elementy ramy wokół okna przedniego też musiałem wypełnić pianką dla uzyskania równej płaszczyzny, na którą zostanie naklejona wykładzina. Ponieważ rama jest z listew 20x20 mm, należało wkleić 2 warstwy mojej pianki. Trochę trudniej będzie poradzić sobie z tylną ścianą, dlatego temat ten odłożyłem sobie na jutro. Nie wykluczam przywrócenia do łask oryginalnego ekranu, ale to jeszcze sprawa do przemyślenia.Teraz zabrałem się za wyklejanie ścian bocznych i sufitu. Efekty tej pracy widać na zdjęciach. Jutro wykleję jeszcze ścianki zrębnicy dachu i spróbuję wykleić dach i boki nad półkami wykładziną remontową.
Tablica została stara, czarna, wydana w roku 1984. Nie zdecydowałem się na przerejestrowanie przyczepy z dwóch powodów. Po pierwsze, z czarną tablicą poważniej wygląda, a po drugie i ważniejsze, nie miałem ochoty bujać się z urzędasami z wydziału komunikacji. Będę się o to martwił, jak wycofają z użytku czarne blachy. Ze wszystkich lamp wyprowadziłem przewody. Trzeba to było zrobić teraz, żeby je ukryć w wykładzinie ścian. Potem wkleiłem na zawsze niezawodnego Mamuta listwy wzmacniające przy uchwytach manewrowych. I w ten sposób budka została ostatecznie przygotowana do klejenia tapicerki.Jako izolację termiczną użyłem pianki PE o grubości 10 mm.Do klejenia użyłem kleju Bonaterm. Aby sobie ułatwić życie przy klejeniu wykładziny postanowiłem wyrównać wszystkie "przetłoczenia" na ścianach. Okazało się, że ich głębokość wynosi dokładnie 10 mm. Sprawę załatwiło więc wklejenie w nie pasków pianki. Postanowiłem zlikwidować białe ekrany przy oknach. Z przodu było to konieczne z powodu zmniejszenia okna, więc elementy ramy wokół okna przedniego też musiałem wypełnić pianką dla uzyskania równej płaszczyzny, na którą zostanie naklejona wykładzina. Ponieważ rama jest z listew 20x20 mm, należało wkleić 2 warstwy mojej pianki. Trochę trudniej będzie poradzić sobie z tylną ścianą, dlatego temat ten odłożyłem sobie na jutro. Nie wykluczam przywrócenia do łask oryginalnego ekranu, ale to jeszcze sprawa do przemyślenia.Teraz zabrałem się za wyklejanie ścian bocznych i sufitu. Efekty tej pracy widać na zdjęciach. Jutro wykleję jeszcze ścianki zrębnicy dachu i spróbuję wykleić dach i boki nad półkami wykładziną remontową.
Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
- kooba
- Administrator
- Posty: 5509
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
TomekMal pisze:A elektryczne otwieranie dachu może być pomysłem na modyfikacje w kolejnych latach.
To nie zapomnij podciągnąć przed przyklejeniem tapicerki kabla zasilającego na wszelki wypadek.
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
TomekMal pisze: Oczywiście nie takie proste guzik "otwórz" i guzik "zamknij", bo to za mało ambitne, tylko powiązane z czujnikiem temperatury i czujnikiem jakości powietrza, czyli zawartości dwutlenku węgla. Za dużo dwutlenku węgla, klapa myk i budka się wietrzy. No i może też pomiar stężenia C2H5OH w powietrzu wewnątrz przyczepy ...
Ja bym dodał GPS bo szkoda by było stracić dach gdyby komputer stwierdził że trzeba przewietrzyć przyczepkę pędzącą akurat po autostradzie, albo czujnik deszczu co by uchronić wyciaciane wnętrze przed zalaniem, no i anemometr co by dach nie odleciał podczas szkwału
Odnośnie remontu to walcz dalej bo obserwuję....
N126n
Remont eNki
Remont eNki
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
Nie rozumiem ironizowania nt modernizacji przyczep... Czy dlatego, że to tylko stara, guzik warta niewiadówka, która często służy jako kurnik? A może powodem jest także lub przede wszystkim brak sensownych rozwiązań u producenta? Bo skoro jest (moim zdaniem całkowicie bezsensowne) kopiowana kolejność prac zakładana dla masowej produkcji - mam tu na myśli np ocieplenie i tapicerkę przed zabudową; podłogę przed zabudową - a sama zabudowa trzyma się na trzech listwach, podłodze i 30 wkrętach, to może jest to dla mnie moment w którym powinienem jakiegoś gruza zakupić i wykonać z niego demo możliwości i rozwiązań. Wtedy zarzuty o upychanie jachtowych rozwiązań byłyby bezsensowne bo przeca kandahar jachtowy kosztuje 15 zyla, a do niewiadówki 30, kandahar stolarski malowany proszkowo 10... Ale fakt, montaż czegoś innego, nie oryginalnego, nie standardowego wymaga odrobinę kreatywności...
P. S. Myślę że nie trzeba się martwić o awarię automatyki sterującej ani o podmuch wiatru, wszystko można - oby z głową.
P. P. S.
Uprzedzając domysły, cała buda jest kompozytowa, łącznie z dachem i drzwiami...
P. S. Myślę że nie trzeba się martwić o awarię automatyki sterującej ani o podmuch wiatru, wszystko można - oby z głową.
P. P. S.
Uprzedzając domysły, cała buda jest kompozytowa, łącznie z dachem i drzwiami...
Jeśli nie odpowiada Tobie treść moich postów zrób sobie dobrze, dodaj mnie proszę do wrogów. Nie zobaczysz więcej mojej wypowiedzi a jedynie informację że coś napisałem. Zaznaj odrobiny komfortu i oszczędź nerwów sobie i innym trenując samodyscyplinę. Pokaż że potrafisz.
Pozdrawiam, Adam
Pozdrawiam, Adam
- robert
- Administrator
- Posty: 2970
- Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
panpikuś pisze:Nie rozumiem ironizowania nt modernizacji przyczep... Czy dlatego, że to tylko stara, guzik warta niewiadówka, która często służy jako kurnik? A może powodem jest także lub przede wszystkim brak sensownych rozwiązań u producenta?
Sądzę, że głównym powodem skromnych remontów przyczep są ograniczone środki u posiadaczy Niewiadówek.
Jak ktoś ma do wydania 50 tys. to raczej kupuje np. Hobby, a nie inwestuje w N126 czy N132.
No może z nielicznymi wyjątkami....
PS. co to za kamper na zdjęciu?
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2060
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
Według mnie, każdy robi przyczepkę tak jak chce.
W naszych szeregach są tradycjonaliści, a nawet odłam ortodoksyjny jeśli chodzi o przeprowadzanie remontów.
Dla niektórych, zamontowanie żarówki LED zamiast zwykłej włóknowej to profanacja.
Są też koledzy bardzo optymistycznie nastawieni na wszelakiego rodzaju nowinki i usprawnienia techniczne.
I to jest właśnie w tym wszystkim pozytywne, że mamy szeroki przekrój i mnogość rozwiązań technicznych.
Szczerze powiem, że zainteresowała mnie pokrywa dachu podnoszona elektrycznie, dlaczego nie?
Zrobiłem już automatyczną klapę sterowaną pilotem w N250, to może spróbuję zrobić taki dach.
Zawsze jak ktoś kieruje do mnie pytanie: ale po co?, odpowiadam: bo chcę i mogę to zrobić.
W naszych szeregach są tradycjonaliści, a nawet odłam ortodoksyjny jeśli chodzi o przeprowadzanie remontów.
Dla niektórych, zamontowanie żarówki LED zamiast zwykłej włóknowej to profanacja.
Są też koledzy bardzo optymistycznie nastawieni na wszelakiego rodzaju nowinki i usprawnienia techniczne.
I to jest właśnie w tym wszystkim pozytywne, że mamy szeroki przekrój i mnogość rozwiązań technicznych.
Szczerze powiem, że zainteresowała mnie pokrywa dachu podnoszona elektrycznie, dlaczego nie?
Zrobiłem już automatyczną klapę sterowaną pilotem w N250, to może spróbuję zrobić taki dach.
Zawsze jak ktoś kieruje do mnie pytanie: ale po co?, odpowiadam: bo chcę i mogę to zrobić.
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
Łoooo Panie kolego fajnie idziesz do przodu
Re: Tak powstaje Superzapiekanka
Kolejny tydzień minął, robota posunęła się do przodu, więc pora coś o tym napisać. Wreszcie skończyłem wyklejanie skorupy pianką i zabrałem się za klejenie wykładziny. Na pierwszy ogień poszedł, rzecz jasna, sufit. Postanowiłem ułatwić sobie nieco pracę i do klejenia sufitu użyłem kleju Tapicer w sprayu. Było go łatwiej nakładać po kawałku na sufit, niż Bonaterm pędzlem. Jakoś się to udało i sufit jest przyklejony. Choć trzeba przyznać, że Bonaterm trzyma znacznie mocniej.
Tu ujawniły się pewne mankamenty mojego pomysłu na ocieplenie budy pianką 10mm i wyrównanie tą pianką "przetłoczeń" w skorupie. Po pierwsze pianka nie miała równej powierzchni, były na niej fale. Miałem nadzieję, że przy klejeniu uda się te fale wyrównać, niestety tak się nie stało. W związku z tym widać je trochę na powierzchni wykładziny. Po drugie, powierzchnia ścian budy stała się miękka i znacznie trudniej było ładnie wyprowadzić kształt na łukach. Pojawiły się drobne zmarszczki na krawędziach i trzeba było w niektórych miejscach wycinać kliniki. Bardzo trudne też było w tych warunkach łączenie elementów wykładziny "na styk", robiłem więc "na zakładkę". Przy odpowiednim doborze kierunku zakładki dało to efekty do przyjęcia. Po położeniu wykładziny na suficie przyszedł czas na oklejenie pianką tylnej ściany w taki sposób, żeby dało się wykleić ją wykładziną bez użycia oryginalnych ekranów. Najpierw ułożyłem przewody do podłączenia solara i transmisji danych do wyświetlacza regulatora MPPT. W tym celu wyciąłem nożem kanalik w pierwszej warstwie pianki i zamocowałem przewody termoklejem z pistoletu. Potem wykleiłem ścianę dwoma warstwami pianki wokół okna, aby wyrównać płaszczyznę do wysokości ramy okiennej i jedną warstwą w dolnej części. Widoczne po obu stronach okna klocki posłużą do wkręcenia zaczepów do linek od firanki i zasłonki na oknie. Teraz nadszedł czas na oklejenie wszystkich ścian wykładziną. Tym razem kleiłem Bonatermem. Na zdjęciach widać już założone uszczelki okien. Nieoklejone wykładziną ściany przednia i lewa to miejsce na kabinę toaletową. Nie oklejałem też na razie dolnej części przedniej ściany za kuchnią, gdyż będą tam montowane kratki wentylacyjne do lodówki. Nie chciałbym, by pianka i wykładzina utrudniała ich instalację. W ten sposób zakończyłem wyklejanie wykładziną wnętrza przyczepy.Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości