Poradnik mały dla dużych

[kubuś]

Czyżby jakaś nieprzemyślana decyzja u kogoś kto jest "nieomylny i najlepszy"?

Gdzieś tu pisałeś, sugerowałeś, że nie trzeba żadnych innych porad remontowych czytać tylko Twoje, bo tu wszystko jasno i przejrzejcie będzie opisane. Im więcej czytam, to większy mam mętlik.
Pisałeś, że karać i to surowo za ingerencje w konstrukcję, po czym wycinasz najad i oś z hamulcem. Twierdzisz, że remont zrobisz młotkiem i kombinerkami, a i nawet bez nich, po czym pokazujesz narzędzia i przyrządy bez których remont nie ma sensu. Twierdzisz, że mierzyć kilka razy, aby ciąć tylko raz, po czym stolik cacy, ale przerobie bo nie cacy i to samo z poduszkami. Zegar z cepki aut, bo głośno tika, ale wentylatorki mogą być głośne, bo i 50dB to nie przeszkoda. Meble tylko na klej, po czym jakie wkręty zastosować. Itd, itp. Sorki. ale ciężko się połapać.

[GrzegorzBruta]

Czyżby jakaś nieprzemyślana decyzja u kogoś kto jest "nieomylny i najlepszy"?

Gdzieś tu pisałeś, sugerowałeś, że nie trzeba żadnych innych porad remontowych czytać tylko Twoje, bo tu wszystko jasno i przejrzejcie będzie opisane. Im więcej czytam, to większy mam mętlik.
Pisałeś, że karać i to surowo za ingerencje w konstrukcję, po czym wycinasz najad i oś z hamulcem. Twierdzisz, że remont zrobisz młotkiem i kombinerkami, a i nawet bez nich, po czym pokazujesz narzędzia i przyrządy bez których remont nie ma sensu. Twierdzisz, że mierzyć kilka razy, aby ciąć tylko raz, po czym stolik cacy, ale przerobie bo nie cacy i to samo z poduszkami. Zegar z cepki aut, bo głośno tika, ale wentylatorki mogą być głośne, bo i 50dB to nie przeszkoda. Meble tylko na klej, po czym jakie wkręty zastosować. Itd, itp. Sorki. ale ciężko się połapać.

[GrzegorzBruta]

Czyżby jakaś nieprzemyślana decyzja u kogoś kto jest "nieomylny i najlepszy"?
Odpowiedż:
Dla mnie osobiście jak coś kupię, to mam i montuję. Wtedy mam dwie możliwości...montować lub nie.
Jak ktoś nie kupi, to pozostaje mu tylko jedna możliwość ....nie
zapewniam cię, że nie ma się do czego dowalić i wszystko jest na wysoki połysk z precyzją i na cacy
Zobaczysz, zrozumiesz

Gdzieś tu pisałeś, sugerowałeś, że nie trzeba żadnych innych porad remontowych czytać tylko Twoje, bo tu wszystko jasno i przejrzejcie będzie opisane. Im więcej czytam, to większy mam mętlik.
Odpowiedź:
Poczekaj do końca relacji, zobaczysz, ocenisz a potem pokażesz mi przyczepę w której nie ma żdanej, nawet najmniejszej szpary, czy jakiejkolwiek niedoróbki pod względem estetyki wykonania

Pisałeś, że karać i to surowo za ingerencje w konstrukcję, po czym wycinasz najad i oś z hamulcem.
Zepsute elementy należy wymienić na nowe lub remontować.
Odpowiedź:
Przyczepa do 750 kg nie musi być wyposażona w hamulec o ile ciągnik może takową holować
Wszystko zgodne z prawem. Nowa oś alko spisuje się znakomicie a za busem nie czuję, że coś mam na ogonie

Twierdzisz, że remont zrobisz młotkiem i kombinerka, a i nawet bez nich ( jak masz pieniądze, oddajesz do remontu i odbierasz gotowca ), po czym pokazujesz narzędzia i przyrządy bez których remont nie ma sensu
Odpowiedź:
( jaki ołówek, taka linia ) nie masz narzędzi, zlecasz cięcie i oklejanie firmie, potem sklejasz i skręcasz ( potrzebny klej i śrubokręt )
Twierdzisz, że mierzyć kilka razy, aby ciąć tylko raz, po czym stolik cacy, ale przerobie bo nie cacy
Odpowiedź:
( dociąć stolik mogę nawet wtedy jak mi się przytyje ) Żona ma teraz 170 kg i musiałem zwiększyć prześwit ( jak zauważyłeś to mam dwa blaty, jeden normalny a na wyjazdy z żoną dotnę i będzie mniejszy)
i to samo z poduszkami
Opowiedź:
( Ja materacy nie szyłem, tylko tapicer zrobił to dwa razy za darmo, miar siedzisk nie podawałem na forum ).

Zegar z cepki aut, bo głośno tika
Odpowiedź:
( żonie przeszkadzał to wywaliłem ),

ale wentylatorki mogą być głośne, bo i 50dB to nie przeszkoda
Odpowiedź:
( mnie osobiście nawet 100 decybeli nie rusza jak spię ).

Meble tylko na klej, po czym jakie wkręty zastosować. Itd, itp. Sorki. ale ciężko się połapać.
Odpowiedź:
Płyty meblowe są klejone, stelaż skręcany ( specjalnymi śrubami Kreg ) i też klejony

Jak masz jakieś pytania, to pamiętaj, że zawsze chętnie na każde pytanie odpowiem.

[Fiacior75]

Czyżby jakaś nieprzemyślana decyzja u kogoś kto jest "nieomylny i najlepszy"?

Gdzieś tu pisałeś, sugerowałeś, że nie trzeba żadnych innych porad remontowych czytać tylko Twoje, bo tu wszystko jasno i przejrzejcie będzie opisane. Im więcej czytam, to większy mam mętlik.
Pisałeś, że karać i to surowo za ingerencje w konstrukcję, po czym wycinasz najad i oś z hamulcem. Twierdzisz, że remont zrobisz młotkiem i kombinerkami, a i nawet bez nich, po czym pokazujesz narzędzia i przyrządy bez których remont nie ma sensu. Twierdzisz, że mierzyć kilka razy, aby ciąć tylko raz, po czym stolik cacy, ale przerobie bo nie cacy i to samo z poduszkami. Zegar z cepki aut, bo głośno tika, ale wentylatorki mogą być głośne, bo i 50dB to nie przeszkoda. Meble tylko na klej, po czym jakie wkręty zastosować. Itd, itp. Sorki. ale ciężko się połapać.

Brawo ty!!!! Najprawdziwsza prawda, ja też to zauważyłem i strasznie mnie to drażni. Robi pod "siebie" ,a potem pisze, że przyczepa i tak pójdzie w świat , ciekawe co powie kupiec który ma dobry słuch.....

[GrzegorzBruta]

Czyżby jakaś nieprzemyślana decyzja u kogoś kto jest "nieomylny i najlepszy"?


Brawo ty!!!! Najprawdziwsza prawda, ja też to zauważyłem i strasznie mnie to drażni. Robi pod "siebie" ,a potem pisze, że przyczepa i tak pójdzie w świat , ciekawe co powie kupiec który ma dobry słuch.....

Jak widać ktoś tu sraczkuje o 10 zł No i teraz mój cały remont legł w gruzach a kupiec czyta
Pewnie nie kupi, bo za głośna hehehe
Czytać, patrzeć, obserwować, bo długo takiej budy w środku zrobionej nie zobaczycie
Oczywiście to wersja na ryby! Bieda edition !
Dlatego, życzę Wszystkim, żeby wykonanie w środku przyczepy, było na wysokim poziomie i mówię to tym, którzy zaczynają swój remont lub zlecają to jakiejś firmie.
Ma być ogień

[GrzegorzBruta]

Przymiarka płyt na szafkę kuchenną.
Płyta celowa z czoła pogrubiona, by nie sprawiała wrażenia że coś stoi na "kurzej stopie".
Podklejona płyta, oklejona i mierzymy
Lodówka stoi jeszcze nie ustawiona i nie przykręcona do podłogi

Ktoś ma jakiś "żal" do krawędzi? oklejania? ciętych krawędzi itp? Może widać wkręty, gwoździe?
Wszystko jak w katalogu
Żeby było wszystko jasne, fronty meblowe zrobią swoje i wtedy ogień na dachu.
Szuflady z pełnym wysuwem na prowadnicach z domykaniem i amortyzatorem.
Siłowniki, zamki, uchwyty już doszły. Fronty zrobię jutro i będzie tylko ich montaż.
Myślę, że w tym miesiącu zakończę na cacy projekt a potem można krytykować do bólu
Wszystkim nie wygodzisz ale powiem tylko, że koszt takiego remontu zostawię dla siebie, gdyż kwota jaką wydałem na remont zwala z nóg jak na takie wyposażenie.
Zostało mi tylko wszystko poskładać do "kupy" czyli wkrętarka i wio

[Fiacior75]

Czyżby jakaś nieprzemyślana decyzja u kogoś kto jest "nieomylny i najlepszy"?


Brawo ty!!!! Najprawdziwsza prawda, ja też to zauważyłem i strasznie mnie to drażni. Robi pod "siebie" ,a potem pisze, że przyczepa i tak pójdzie w świat , ciekawe co powie kupiec który ma dobry słuch.....

Jak widać ktoś tu sraczkuje o 10 zł No i teraz mój cały remont legł w gruzach a kupiec czyta
Pewnie nie kupi, bo za głośna hehehe
Czytać, patrzeć, obserwować, bo długo takiej budy w środku zrobionej nie zobaczycie
Oczywiście to wersja na ryby! Bieda edition !
Dlatego, życzę Wszystkim, żeby wykonanie w środku przyczepy, było na wysokim poziomie i mówię to tym, którzy zaczynają swój remont lub zlecają to jakiejś firmie.
Ma być ogień

Teraz to już naprawdę pokazałeś jaki z ciebie idealny wszystkowiedzący ...."(Czytać, patrzeć, obserwować, bo długo takiej budy w środku zrobionej nie zobaczycie
Oczywiście to wersja na ryby! Bieda edition !") Niema cię chłopie wstyd pisać takie babole na forum???
Grzesiu, czytasz ty czasem to co napiszesz???
I jeszcze jedno ja w swoim krótszym od ciebie życiu wyremontowałem i odrestaurowałem kilkanaście motocykli , samochodów,rowerów, przyczep kempingowych itp. wielu ludzi wychwala moje prace,a nawet niektórzy coś skrytykują, biorę to na klatę, a nawet jeśli potrzeba to poprawiam i z tego jestem dumny !!! Niestety twoja samozajebistość na tym forum już mnie wykańcza!!!

[GrzegorzBruta]

Czyżby jakaś nieprzemyślana decyzja u kogoś kto jest "nieomylny i najlepszy"?


Brawo ty!!!! Najprawdziwsza prawda, ja też to zauważyłem i strasznie mnie to drażni. Robi pod "siebie" ,a potem pisze, że przyczepa i tak pójdzie w świat , ciekawe co powie kupiec który ma dobry słuch.....

Odpowiedź:
Wyobraź sobie, że remontujesz dla siebie swój motocykl wart np 10 tyś zł
Gościu kładzie np 100 tyś i się zapytam ? Sprzedaż ?
Jak widać ktoś tu sraczkuje o 10 zł No i teraz mój cały remont legł w gruzach a kupiec czyta
Pewnie nie kupi, bo za głośna hehehe
Czytać, patrzeć, obserwować, bo długo takiej budy w środku zrobionej nie zobaczycie
Oczywiście to wersja na ryby! Bieda edition !
Dlatego, życzę Wszystkim, żeby wykonanie w środku przyczepy, było na wysokim poziomie i mówię to tym, którzy zaczynają swój remont lub zlecają to jakiejś firmie.
Ma być ogień

Teraz to już naprawdę pokazałeś jaki z ciebie idealny wszystkowiedzący ...."(Czytać, patrzeć, obserwować, bo długo takiej budy w środku zrobionej nie zobaczycie
Odpowiedź:
Każda przyczepa jest jedyna w sobie i trudno o taką samą
Oczywiście to wersja na ryby! Bieda edition !")
Odpowiedź :
Ja kupiłem przyczepę pod wyjazdy na ryby i pisałem o tym wcześniej. Nigdzie indziej się nią nie wybieram.
Niema cię chłopie wstyd pisać takie babole na forum???
Grzesiu, czytasz ty czasem to co napiszesz???
Odpowiedź:
Mogłem wstawić gotowca i napisać....moja przyczepa wygląda tak !
Ponad 120 tyś wyświetleń sprawia, że ktoś tu zagląda i jedni mają niezły ubaw a drudzy coś podpatrzą i wykorzystają.

I jeszcze jedno ja w swoim krótszym od ciebie życiu wyremontowałem i odrestaurowałem kilkanaście motocykli , samochodów,rowerów, przyczep kempingowych itp. wielu ludzi wychwala moje prace,a nawet niektórzy coś skrytykują, biorę to na klatę, a nawet jeśli potrzeba to poprawiam i z tego jestem dumny !!!
Odpowiedź:
Widziałem Twoją przyczepę, odrestaurowane motocykle itp i bardzo mi się wszystko podobało.

Niestety twoja samozajebistość na tym forum już mnie wykańcza!!!

Odpowiedź:
Twoja reakcja, jest prawidłowa
Jak powiesz, że jesteś najlepszy to Cię zjedzą
Działa to na ludzi, jak płachta na byka
Jak będziesz kiedyś w stanach to popatrz czasami na rejestracje samochodów.
Jedzie laska i z tyłu na rejestracji napis......Miss Arizona, jedzie gościu a na szybie naklejka....mój syn jest najlepszym studentem na roku, kolejny.... mój syn służy w Iraku itp
Jak coś potrafisz zrobić, to ludzie podejdą i ci gratulują, jak wstawisz zdjęcie to napiszą ........oooo widzę nowe narzędzie, jak ci się spisuje...gratuluję udanego zakupu itp
Tu ku...wa nie mów nic i najlepiej rżnij ciemniaka, nie chwal się niczym, bo inni sraczki dostają.
Kupisz nowy samochód to ...biały ??? phiii ...czarny ładniejszy, kupisz czarny ....phiii kto to będzie stale mył.
Wejdź na fb i popatrz jak ludzie trzaskają foty z wczasów pod każdą "palmą"
Napisz im, czy to niedziela palmowa dzisiaj, że tak przy palmie zdjęcie zrobione ?
Ma ktoś coś do pokazania to pokazuje.

[GrzegorzBruta]

Druga sprawa, to mam wywalone na to, kto co i gdzie.
Wstawię foty gotowca, żeby sobie ktoś nie pomyślał, że zrezygnowałem lub zarzuciłem projekt.
Koniec gadki.
Daję sobie bana na 2 miesiące.
Do miłego nara

[TassMan]

Daję sobie bana na 2 miesiące.

Za stary jestem by w te pierdoły uwierzyć, jeśli jednak okaże się to prawdą, nie omieszkam dać na tacę więcej niż zazwyczaj.
Póki co w tego samobana nie wierzę ale zawsze w takich sytuacjach odradzam druciarstwo i polecam spojrzeć na gotowe rozwiązania:

Pozwól, że to my moderatorzy zadecydujemy kto i kiedy dostanie bana.
Przypominam jednak, że w myśl regulaminu masz prawo usunąć swoje konto.

Zarejestrowani użytkownicy mają prawo usunąć swoje konto z Forum, aby to zrobić należy wysłać informację na adres kontakt@fanklub-niewiadowek.com, a konto zostanie bezzwłocznie usunięte. Usunięcie konta nie oznacza usunięcia postów.

Fiacior, twardy chłopie byłeś,

Niestety twoja samozajebistość na tym forum już mnie wykańcza!!!

ja taki odruch miałem prawie 70 stron wstecz.
Ostrzegam jednak po koleżeńsku – skończyło się dla mnie dość przykro – niepochlebne posty forumowiczów zapatrzonych
w „nieskazitelność” pana Boruty, pogróżki karateków karpiarzy, nieprzychylność moderatorów zaakcentowana ostrzeżeniem
i banem. Najgorszy był jednak wyrzut sumienia, że dałem się wyprowadzić z równowagi i ponieść emocjom. Mogłem tego uniknąć.
Tobie pewnie nic nie grozi. Twoja pozycja – nazwijmy to „forumowo –towarzyska” – jest znacząco bardziej uprzywilejowana
od mojej.
Współczuję Ci jedynie tego, że obracając się w oparach odbytniczego sarkazmu:

bo inni sraczki dostają.

Jak widać ktoś tu sraczkuje o 10 zł

czy słynny przebój forumowych intelektualistów

w dup.. byłeś i gów.. widziałeś idź na inne forum

jesteś o krok od wdepnięcia w g….no niepotrzebnej kłótni.
Odpuść, wyluzuj, pooddychaj, skocz z Murano na motory gdyż stwierdzenie typu:

Mistrzu nasz, szkoda Twojego czasu na komętowanie. To co robisz robisz dobrze, wielu z nas coś u Ciebie coś podpatrzyło. Wątek jest założony przez Ciebie i szkoda się tłumaczyć. W końcu nie każdy lubi swojego nauczyciela, i nie każdy musi czytać akurat ten wątek.

zapewne nadejdzie ale już Cię tak nie wzruszy.

Jak to mówią nerwy w konserwy, tym bardziej że niedługo powinna się tu pojawić DIZZY
i ze znanymi sobie wdziękiem i gracją napisać mniej więcej tak:
„Och Grzegorzu, z jaką odwagą przyznałeś sobie tego bana, jakiej pewności siebie wymagało wyręczenie moderatorów, jak cudownie odnajdujesz się w roli nieobecnego na forum, nawet jak nic nie piszesz to i tak najlepiej nic nie piszesz.
Twoje nicniepisanie to prawdziwy kunszt. Liczę Grzeegorzu, że następnym razem pójdziesz za ciosem, okażesz się znów najlepszy i zbanujesz się na trzy miesiące!!! Bo trzeba odróżnić pewność siebie od zwykłej pychy.
I uwielbiam Grzegorzu jak masz wywalone. Tak wywalone na tym forum nie ma nikt ” ***. Itd. itp…

Spokojnych dwóch miesięcy życzę, tyle że nie na pewno.

***- ironiczna forma wypowiedzi, często spotykana na forach, mająca na celu wiele celów,
niemająca natomiast nic wspólnego z obrażaniem czegokolwiek lub kogokolwiek.
Wszelkie podobieństwo postaci do osób autentycznych jest zamierzone i celowe!!! Proszę moderatorów o nieusuwanie.

[MagdaN126N]

TassMan rozwaliłeś system. Chapeau bas

[GrzegorzBruta]

Zaznaczam, jak któryś z moderatorów nie usunie posta pana Tass Man jeszcze dziś (czytaj regulamin) to żegnamy się a dokończy temat remontu Pan TassMan i zostaniecie z tym postem jako zakończenie.

Poprzedni post usunąłem, Grzegorz edytuj posty jeśli chcesz coś dadać, jak "jeszcze dziś" w tym przypadku. R.

[Jumpman]

Się porobiło...tylko popcorn i czekać na rozwój wydarzeń. Ja ze swojej strony, mimo, że mam nikły staż na tym forum powiem tyle. Nie mam się co osobiście denerwować, na wywody Grzegorza, bo sam niewiele zrobiłem przy swojej przyczepie, ale z doświadczenia na innych forach i dzięki czytaniu innych tematów wiem, że forma w jakiej Grzegorz przedstawia swoje dokonania jest, delikatnie mówiąc nieco wyniosła. Pomijam fakt, że ogólnopojętą stolarką zajmujesz się zdecydowania bardziej niż hobbystycznie i trudno odnosić swoje umiejętności do Twoich, to przede wszystkim każdy fachowiec wie, że do wykonania pewnych prac na odpowiednim poziomie potrzebne są maszyny. Każdy majsterkowicz chciałby mieć ich jak najwięcej, ja też, ale jak ktoś ma choć podstawowe umiejętności liczenia, to analizuje takie wydatki w kolejności następującej. 1. ile kosztuje zlecenia wykonania danej usługi 2. czy mam pieniądze żeby zainwestować w maszynę, dzięki której zrobię to sam 3. jak często mam szanse jej używać, 4. gdzie ją postawię, bo w końcu "zabawek" w garażu przybywa (pomijam już fakt, że akurat maszyny stolarskie często zajmują sporo miejsca)

Jednym słowem gratuluje Ci Grzegorzu super umiejętności i bogatego parku maszyn, ale zarazem współczuję przesadnego poczucia wyższości i tonu pouczającego. Wydaje mi się, że niejeden z nas tutaj może Ci zazdrościć wiedzy i umiejętności (o czasie nawet nie wspomnę), ale przez swój styl wypowiedzi potrafisz zrazić nawet największego fana, którym osobiście na początku byłem.
Powodzenia w remoncie i połowach...

[sookinsyn]

Chyba parę osób nie łapie specyficznego poczucia humoru Grzegorza. Rozmawiałem z nim kilkukrotnie i czego jak czego ale wyższości z jego strony nie wyczułem. Wydaje mi się jednak, że cały ten temat pisany jest w części po to, by prowokować... I jak widać to się autorowi udało. Zluzujcie trochę szelki Panowie...

[RAFALSKI]

ten temat pisany jest w części po to, by prowokować...

Mam nadzieję, że się mylisz. Ja takich prowokacji nie toleruję a Forum to nie jest miejsce do "zabawy" w takie rzeczy.