Dzięki za ciepłe słowo z tym czekaniem .
Wspólnie na zlocie?
Re: Wspólnie na zlocie?
Dzięki za ciepłe słowo z tym czekaniem .
Za każdym zakrętem jest jakaś prosta .
- b.b tulipan
- Fanklubowicz

- Posty: 1090
- Rejestracja: piątek, 29 lut 2008, 15:13
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wspólnie na zlocie?
Ale to musiał byś ich witać na misia, a Ty chyba nie kumasz o co chodzi.finger pisze::D Faktycznie jestem przejęty . Najchętniej to już bym tam pojechał i przywitał jako pierwszy organizatorów![]()
![]()
![]()
Dzięki za ciepłe słowo z tym czekaniem .
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Nie A4, nie L4 tylko T4
Nie A4, nie L4 tylko T4
Re: Wspólnie na zlocie?
Hmmm ... , chyba nie . No to jest okazja mnie oświecić

Za każdym zakrętem jest jakaś prosta .
Re: Wspólnie na zlocie?
jedrek101 pisze:Cony1, jak jechałem do Sandomierza to miałem gołe ,surowe ściany i jedynie zbite i oklejone wykładziną łóżko ...
kuchnie to odebrałem od Szarego11 dopiero na zlocie... więc gazu nie miałem, a że jechał z nami mój 2,5 letni syncio Maciej - to zabrałem mikrofalówkę ze sobą .... lodówki nie miałem i wszystko co trzeba tam trzymać trzymałem u Serka w lodóweczce...
i było super choć pogoda była typowo gastronomiczna...
No właśnie w tym tempie remontowania, to chyba na Borki będę wyglądała tak jak piszesz (w porywach), praktycznie tylko weekendami mogę coś podłubać. wymyśliłem zrobienie resorów jeszcze, ale jak mi dziś kowal cenę walnął, to się zapowietrzyłem i się zastanawiam, czy robić.
wygląda, że "Niewiadówkowicze" to jedna z niewielu niszy zacnych ludzi z tego co piszesz (że zadbali, pomogli itd). Miło wiedzieć, że jeszcze są tacy. Aż się obawiam, żeby przy okazji poznania na żywo czar nie prysnął.
no mam nadzieję, że tak nie będzie
Cony1
Re: Wspólnie na zlocie?
Cony1, nie tylko "Niewiadowianie" ,wszyscy karawaningowcy to zacni ludzie , na zlotach jesteśmy rodziną
byłem już na dwu zlotach i dla mnie na razie czar nie prysł , nie mogę się doczekać Warki to już za sześć dni
Moja Ewcia jak kupiłem ogonek patrzyła na mnie jak na wariata... a po zlocie w Sandomierzu stała się wielkim zwolennikiem karawaningu
byłem już na dwu zlotach i dla mnie na razie czar nie prysł , nie mogę się doczekać Warki to już za sześć dni
Moja Ewcia jak kupiłem ogonek patrzyła na mnie jak na wariata... a po zlocie w Sandomierzu stała się wielkim zwolennikiem karawaningu
- b.b tulipan
- Fanklubowicz

- Posty: 1090
- Rejestracja: piątek, 29 lut 2008, 15:13
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wspólnie na zlocie?
jeśli umiemy uszanować drugiego to i tym samym drugi uszanuje nas.
karawaning to dobre ale zwariowane hobby.
karawaning to dobre ale zwariowane hobby.
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Nie A4, nie L4 tylko T4
Nie A4, nie L4 tylko T4
Re: Wspólnie na zlocie?
Dobra koledzy, ale trochę odbiegliście od tematu. Ustawiamy się razem, a przynajmniej się staramy, czy nie?

Pozdrawiam,
Petek
Petek
Re: Wspólnie na zlocie?
petek pisze:Dobra koledzy, ale trochę odbiegliście od tematu. Ustawiamy się razem, a przynajmniej się staramy, czy nie?![]()
![]()
starać sie można , ale dużo zalezy od właściciela , bo to on będzie chyba decydował gdzie kolejne załogi zlotu WARKOT 2009 będą się rozstawiać...
My wyjeżdzamy 29 w godzinach porannych 8.00 - 9.00 i przybyc mam zamiar koło 16-17 ale to się zobaczy..tak ,żebym się mógł spokojnie rozbić i małą Julcie oprowadzić po zlocie.
Ps.
Oczywiście w miarę mozliwośći będe się starał rezerwowac miejsca , ale nie bardzo wiem ile i dla kogo...???
życie jak droga, kiedyś się kończy...
Re: Wspólnie na zlocie?
No myśle , że jest nas pare przyczep z małymi "bomblami" i warto by było stac gdzieś razem i w nie co cichszym miejscu , ale to już sie zobaczy na miejscu...
W Sandomierzu to my byliśmy gospodarzami w Warce to nie my rządzimy...
W Sandomierzu to my byliśmy gospodarzami w Warce to nie my rządzimy...
życie jak droga, kiedyś się kończy...
Re: Wspólnie na zlocie?
jak by sie udalo to ja tez sie pisze na spokojniejsze miejsce bo na pokladzie bedzie moj 3 letni synek wiec sami rozumiecie
POZDRAWIAM
Re: Wspólnie na zlocie?
Kurde
Koledzy tu piszą że nie jadą do Warki bo nie zdązą z remontem.
Ja doprowadziłem do prządku elektrykę,zmieniłem koła, "wyprostowałem papiery" i wystarczy
Jaki remont - szkoda życia - będę remotował cała jesień i (jak się da) zimę .
Nawyżej wyśnieją nas alby wygramy w konkursie "szrot 2009"
Starujemy w czwartek ok 15-tej, i choć mamy stosunkowo blisko to liczę na podróż ok 3 może 4 godzinki.
Czyli do zobaczenia w czwartek wieczorem.

Koledzy tu piszą że nie jadą do Warki bo nie zdązą z remontem.
Ja doprowadziłem do prządku elektrykę,zmieniłem koła, "wyprostowałem papiery" i wystarczy
Jaki remont - szkoda życia - będę remotował cała jesień i (jak się da) zimę .
Nawyżej wyśnieją nas alby wygramy w konkursie "szrot 2009"
Starujemy w czwartek ok 15-tej, i choć mamy stosunkowo blisko to liczę na podróż ok 3 może 4 godzinki.
Czyli do zobaczenia w czwartek wieczorem.
Re: Wspólnie na zlocie?
Zamiast przedsionka mam parasol ogodowy ale go do Warki nie wezmę bo ........ z żywca.

Re: Wspólnie na zlocie?
Paczek pisze:Zamiast przedsionka mam parasol ogodowy ale go do Warki nie wezmę bo ........ z żywca.
![]()
![]()
przecież to jedna firma .... możesz brać...
Wróć do „Zloty, Spotkania i Wydarzenia Karawaningowe”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości
