PRAGA River Camping Prague

[dworek]

...rezerwowanie miejsca na kempingu uważam za zaprzeczenie w uprawianiu caravaningu, nigdy tego nie robiłem i nie zrobię...
Słyszłem, że w sezonie a zwłaszcza w sierpniu znalezienie miejsca w Pradze jest bardzo trudne dlatego jadąc tam skierowaliśmy się na ulicę Trojską gdzie jest aż siedem kempingów więc miejsce dla niewiadówki na pewno się znajdzie ale przekonałem się że tak nie jest... Kempingi na Trojskiej (Herzog, Hajek, Autokemp itd...) To tak naprawdę zaadaptowane przydomowe ogrody, ciasno, wyjazd z ulicy trudny (zwłaszcza tyłem gdy klamkę całujesz) a przy ulicy nie ma gdzie przystanąć żeby podejść i zapytać o miejsce.
Nieco poniżej ul. Trojskiej jest River Camping ( http://www.rivercampingprague.com )
...oczywiście również wypełniony, przyczepy i kampery jak śledzie upchane ale dojazd swobodny, jest gdzie przystanąć, wokół cisza i zieleń.
Przed wjazdem był świeżo wykoszony plac, na którym przespaliśmy dwie noce a za dnia zwiedziliśmy miasto i pojeździliśmy na rowerach po nabrzeżu Vełtawy.
W zasadzie poza kempingiem ( ale za to luźno ) z dostępem do węzła sanitarnego zapłaciliśmy 20 euro ( po 10 za dobę ) prąd też by się dało ale nie potrzebowaliśmy.
Obsługa miła i pomocna (w odróżnieniu od tych z Trojskiej -nie ma miejsca, wypad!). Dali nawet namiar na wolne miejsce, niestety daleko od centrum, lepiej nam było pod płotem na River

[niebieski-n2]

na Sokole też nie było miejsca???

[dworek]

Na Sokol Troja nie było, na Sokol Praha nie sprawdzałem... proponowane miejsce było na Drusus.

[reflexes]

W zeszłym roku w podobnym terminie byliśmy na Trojskiej w Herzog-u i się wcisneliśmy. Miejsca były też na tym największym kempingu na Trojskiej ale tam okrutnie drogo było.

[ignac2004]

Ja z kolei w tym roku byłem na Kempingu CAMP Dana na ul. Trojskiej. Miejsca było sporo, ale fakt - był to czerwcowy długi weekend. Trochę trudny wjazd, ale kemping miał wszystko czego było potrzeba. Lubię takie małe, kameralne kempingi.

Link do moich zdjęć w Google Maps

[Mobil-Zasada]

Ja w 2017 roku byłem w Pradze na Trojskiej, na jedej z "działeczek kempingowych".
Odczucia mam negatywne.
Jedyny plus to ładna toaleta z prysznicem.
Poza tym dwa gniazdka elektryczne na całym obiekcie. Wszystko na złodziejkach funkcjonowało.
Obsługa składała się z dwóch kobiet. Jedna z nich (typowa Czeszka) miła kobieta. Druga pani skośnooka, niemiła. Jedyny moment gdy sztucznie się do nas uśmiechnęła, to wtedy gdy dostała pieniądze i zapraszała ponownie...
Jednej nocy wystrzelił bezpiecznik. Znajdował sie on w mieszkaniu. Po mojej interwencji z bólem serca został włączony, dlugo jednak się nie nacieszyliśmy prądem...
Poza tym przepełnienie, ledwo wcisnęliśmy przyczepę. Auto gdzies z boku.
Gdybym kiedys odwiedzał Prage, bede szukal większych ośrodków, moze właśnie ten tytułowy