Wróciliśmy z naszych pierwszych wakacji z przyczepą i jesteśmy zachwyceni

Sama podróż do super przyjemnych nie należała ze względu na wyboiste drogi gdzie dało się we znaki sztywne zawieszenie ale nie na tyle żeby zniechęcić na kolejny wyjazd

Co do samego kempingu to jakoś szczególnie wypowiadać się nie będę ponieważ był to nasz pierwszy na którym byliśmy więc nie mamy porównania.
Ale spotkała nas baaardzo nie miła przygoda a mianowicie:
w drugim tygodniu pobytu poznaliśmy miłą parę gdzieś z Wielkopolski (pozdrawiamy) a, że zaczął padać deszcz to zaprosiliśmy ich na wieczór do przedsionka na monopol i jakieś piwko. Po grze deszcze przestał padać więc idziemy na tańce. Impreza pierwsza klasa wszystko fajnie późnym wieczorem idziemy spać. Rano wstaję, patrzę a tu nie domknięte drzwi więc pomyślałem, że coś tam w nocy brałem i nie domknąłem ale tylne też no to trudno może też czegoś tam szukałem. Przy porannej toalecie cały czas myślałem czego mogłem tam szukać w nocy skoro wszystko mieliśmy w przyczepie i nie dawało mi to spokoju. Wracając do przyczepy oglądam jeszcze raz samochód a tu mega ZONK nie ma radia !!!!! myślę sobie ku**a mać !!! na tylnych fotelach leżały dwie walizki, zamki pootwierane ale skoro były puste to nie było co ukraść. Kolejna myśl "bagażnik" gdzie były koła zapasowe, przedłużacze, narzędzia patrzę ale wszystko jest. Idę do sąsiadów z namiotu obok i pytam się czy nie słyszeli jakiegoś hałasu w nocy a oni, że po za nami jak wracaliśmy ok 1 w nocy cisza ale ktoś im zwinął z namiotu kosmetyczki. No nie tego już za wiele. Idę do "kierownika" kempingu mówię jaka sytuacja a on na to "no trudno" więc znów myślę sobie ku**a mać... zadzwoniłem na policję a tu w między czasie sie okazuję, że okradli o wiele więcej osób. Dowiedziałem się, że zniknął jeszcze laptop, konsola z padami, telefony, fajki itp itd... Policja przyjechała zrobiła oględziny, protokoły itp itd ale od razu mi powiedzieli, że szanse na odnalezienie radia znikome ale przynajmniej byli mili.
Więc gdyby nie ten incydent to pobyt bym uznał w 75% za udany (pozostałe 25% to pogoda)
Cena? 12 dni pobytu 528pln więc nie wiem czy dużo czy mało ale jak dla mnie całkiem w porządku.