Kiedyś rozmawialiśmy o włamaniach do przyczep - tu przykład
: piątek, 2 lip 2010, 10:21
"Przyczepy Niewiadów to nie stan posiadania, to stan umysłu. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że jak człowiek wjeżdża na pole kempingowe i widzi zachodnie przyczepy za kupę kasy, luksusowe i nie czuje, że czas na zmiany". Marek
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=5&t=1596
gimof pisze:Konrad a jaki numer nosisz ?
konrad pisze:wiesz, tak kiedyś myślałem o Twoim art. w temacie zabezpieczeń przyczepy
i doszedłem do wniosku, że jak tak ma wyglądać karawaning to ja dziękuje i się wypisuje![]()
gimof pisze:Nie tylko, że w mieście, ale i bardzo wyszukany problem. Gdyż wydaje mi się niewielu 12latków miało by odwagę "pod blokiem" w ciągu dnia włamać się do przyczepki (przede wszystkim z nudów, dzisiejsze dzieci wiadomo trzeba znaleźć im rozrywkę - to nie to samo co kiedyś brało się piłę i szło kopać w palanta, a cieć z bloku gonił za obijanie o ścianę. Takie czasy.![]()
andriu pisze: Najciekawsze jest to że o udział we włamie był podejrzany syn właścicielki posesji na której biwakowali
BIGL pisze:Uf....
gimof pisze:Kozio frytek też już nie jadasz?