
Zastanów się co można przeglądać w przyczepce typu N250

Nie chcę kolejnego podatkU


BIGL pisze:Zastanów się co można przeglądać w przyczepce typu N250![]()
BIGL pisze:A moim zdaniem nie powinno byc żadnych przeglądów dla lekkich przyczepek i już, no chyba że koszt byłby adekwatny tzn. 10-15 zł. Nie powinno być też żadnego bzdurnego OC dla przyczepy (mówię tu oczywiście o przyczepkach do aut osobowych) które nic nie wnosi i przy zdrowym rozsądku nie ma racji bytu. To wszystko jest po to aby wyciągnąć kase i kazdy ma gdzies stan twojej czy mojej przyczepki. Nigdy w życiu nikt nie sprawdził mi hamulców w motocyklu, a one chyba mają większy wpływ na bezpieczeństwo. Mam problemy z hamulcem w przyczepie to go ustawiam lub jadę do serwisu. Przegląd instalacji gazowej to juz w ogóle bzdura - zobacz jak ta sprawa wygląda w autach z LPG - koleś czyta numer i legalizację butli- i 100zł więcej . Jak ktoś nie czuje się na siłach to jedzie do serwisu i przed sezonem zamawia sobie przegląd - koszt taki sam co badań i jeszcze w cenie mu ustawią hamulce itp. Teraz mam Trume, ale wcześniej jedyną instalacja gazową była butlka z nakręconym palnikiem do gotowania.
Zastanów się co można przeglądać w przyczepce typu N250![]()
Nie chcę kolejnego podatkU![]()
konrad pisze:BIGL pisze:Zastanów się co można przeglądać w przyczepce typu N250![]()
ona ma hamulec ?
a co do zasadności przeglądów mam trochę inne zdanie, ale tak jak pisałem, przegląd powinien być rzetelny,
a nie tylko podpicie stempla i skasowanie $$$
Ty, Ja i kilku następnych może samemu zadba, ale ilu jest takich co mają w nosie ?
cepki kempingowe to inna trochę grupa (bardziej hobby, a to pociąga za sobą dbanie o sprzęt)
ale ile jest bagażówek które ganiają z towarem i nikt nie dba o ich stan tech ? (wiem bo sam mam taką)
BIGL pisze:Wiele tat Konradzie miałeś Niewiadówkę, zakładam że co roku jeżdziłeś na te rzetelne przeglądy na stacje kontroli pojazdów co by być pewnym stanu swojej przyczepki. Czy tez podejście twoje do tej sprawy zmienił się jal kupiłeś Hobby?
konrad pisze:Michale, co do Twojej 132, Ty nie musiałeś jeździć (chociaż powinieneś) a Kotek musi - czy to nie jest chore ?
Paczek pisze:konrad pisze:Michale, co do Twojej 132, Ty nie musiałeś jeździć (chociaż powinieneś) a Kotek musi - czy to nie jest chore ?
Wyjaśnij , czemu powinienem ?
Paczek pisze:Czy dla Ciebie ma znaczenie wbity stempelek w dowodzie czy faktyczny stan pojazdu ?
Paczek pisze:Błąd myślowy - podążasz Konrad w ślepą uliczkę
Ani ja, ani kolega Kotek , ani Ty ani nikt nie powinniśmy płacić za jakiś bzdurny przegląd.
To jest napędzanie biurokracji.
To że była ona zarejestrowana jako SAM wcale ( w moim odczuciu ) nic jej nie umniejszało.
Spało mi się w niej taka samo wygodnie jak koledze Kotkowi w jego przyczepce. Podobnie z mobilnością.
Czy dla Ciebie ma znaczenie wbity stempelek w dowodzie czy faktyczny stan pojazdu ?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości