karawaningowe potyczki : przyczepa kontra kamper

Ciekawostki dotyczące karawaningu i Niewiadówek
Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4545
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: wyszperane na allegro...

Postautor: Paczek » poniedziałek, 29 mar 2010, 17:58

konrad pisze:
Paczek pisze:

Od ponad 20 lat mamy w Polsce demokracje a co za tym idzie wolność poglądów.
czemu , więc nie szanujesz mojego zdania.

dlaczego nie szanuję ? odpowiadam na Twoje tezy, że kamper jest tańszy od cepki
z czym się nie zgadzam i mogę podać wyliczenia podobne do Twoich, gdzie to wykaże


Pozdr


Bardzo chętnie - jestem ciekaw co przedstawisz ....

Pamiętaj o założeniu - masz do dyspozycji 25.000

Co do reszty naszej dyskusji - raczej nie spamujmy tego FORUM - nikogo więcej ten temat już nie interesuje !

NIL
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 31 sie 2008, 20:15
Lokalizacja: Mazury Iława

Re: wyszperane na allegro...

Postautor: NIL » poniedziałek, 29 mar 2010, 21:49

Mnie interesuje i czytam -wcześniej pisałem o kosztach remontu swojej N-ki zostałem żle zrozumiany pisząc o wymianie konkretnych elementów byłem daleki od przechwałek , po 20 latach od momentu opuszczenia fabryki czy sprzęt będzie użytkowany czy będzie stał(może gorzej) niezbędną staje się wymiana podzespołów tak więc w wiekowym kamperku nazbiera się mnóstwo podzespołów do wymiany np. uszczelki gumowe stają się tak twarde jak z plastiku i to nie podlega dyskusji ,
następna sprawa eksploatacji małego auta ,syn kupił peugeota 106 z benzyną 1,1 zagazowany ,zwrotny wygodny do parkowania przyjemny do prowadzenia tyle że w mieście ,na trasie każde wyprzedzanie to mały stres jadąc samemu a z rodziną lub więcej osób stres narasta (jakie to bezpieczeństwo ??) ,
następna sprawa ekonomia czyli spalanie gazu ok 7 -8 litrów benzyny jedynie w trasie ekonomicznie a w mieście auto ssanie i po ekonomice po wymianie na mondeo 1,6 z LPG spalanie ok 9 -10 litrów gazu a wielkość dwa razy większy wygodniejszy i bezpieczniejszy
Szanowny kolego nie zmuszam cię nie namawiam nawet jedynie piszę to co doświadczyłem a decyzja należy do każdego z osobna

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: wyszperane na allegro...

Postautor: konrad » wtorek, 30 mar 2010, 07:51

Paczek pisze:Bardzo chętnie - jestem ciekaw co przedstawisz ....

Pamiętaj o założeniu - masz do dyspozycji 25.000

Co do reszty naszej dyskusji - raczej nie spamujmy tego FORUM - nikogo więcej ten temat już nie interesuje !


OK
zaczynamy od kamper + auto
zakup kampera http://www.allegro.pl/item975076433_kamper_adria_peugeot_j5.html
np na peugeot J5, rocznik 87, cena 22000zł
do tego CC za ok 2000zł - rocznik 92-94
razem 24000zł
po zakupie kampera mamy przegląd 0 - olej+filtry+OC+przegląd - 100zł+250zł+100zł = razem ok 500zł
(oczywiście zakładam że auto jest w stanie wsiadaj i jedź - co w 23letnim aucie jest wątpliwe)

drugi przypadek
kupujemy przyczepkę np taka jak moja czy Fingera, załóżmy że jest to 10kzł
(moja jest 5lat młodsza, a cena 2tyś więcej, przyczepę z 87roku, kupimy za ok 7-8kzł)
ale mamy przyczepkę ciut młodszą
do tego holownik np znana nam obu astra (tania w serwisowaniu)
np http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12170246
silnik 1,8 8V (gazuje się lepiej jak CC) rocznik ok 94 za 4500zł

teraz serwis, ponieważ osobowe pominąłem wcześniej, tu też astrę pomijam
zostaje kemping - przegląd+OC - mamy ok 100zł
razem mamy 15000zł, czyli jesteśmy na 10 000zł "do przodu"
ważne jest że mamy auto do którego wsadzimy całą rodzinę (wygodnie - klima, bagażnik)
i możemy jechać np na zakupy, do rodziny, czy na jednodniowy wypad "za miasto"

koszty użytkowania ... tu ciężej
ale spróbuje, może mnie poprawicie

koszt I opcji (zakładam że w wakacje zarobimy ok 5000kkm, a rocznie małym autem ok 15kkm)
czyli koszt kampera to (spalanie 10L ON - chyba dość optymistyczne) 500Lx4zł=2000zł
koszt osobówki - (spalanie 7L LPG) 2100zł
samo paliwo ok 4100zł

teraz II opcja
jazda z cepką - 13L lpg - 1300zł
jazda solo - 10L lpg - 3000zł
razem 4300zł

jak widać paliwo wychodzi podobnie (oczywiście zakładając lpg)

teraz koszty stałe (przegląd, OC, itd)
CC - OC 150zł, przegląd 110zł - 260zł
kamper - OC 250zł, przegląd 100zł - 350zł
razem 610zł

astra OC 250zł, przegląd 160zł - 410zł
przyczepa OC 30zł, przegląd 70zł - 100zł
razem 510zł

czyli podobnie (zyskujemy na różnicę paliw ;) )

i ostatnie, koszt serwisu, tu bardzo ciężko oszacować, ale załóżmy że koszt utrzymania auta rocznie to 1500zł
(olej, filtry, klocki, tarcze, opony, amortyzatory itd)
mnie dla astry wychodziło to ok 1500-2000zł/rok

czyli dla CC zakładam 1500zł, dla kampera 2000zł (choć wątpię sama opona jest 2x droższa - C)
razem mamy 3500zł

dla astry 2000zł, dla cepki ??? 500zł ?
razem 2500zł

jak widzisz na samym zakupie mamy 10000zł na plus przyczepy
potem rocznie samo użytkowanie - koszty są podobne, pozostaje kwestia serwisu
jeżdżąc kamperem możemy troszkę zaoszczędzić na postojach - taniej jest liczony na kempingach?
i więcej możemy spać na dziko, z tym że "niezależność" też kosztuje - środki do WC, gaz itd

pozostaje jeszcze kwestia komfortu jazdy 20letnim kamperem w stosunku do osobówki

jak się gdzieś pomyliłem to przepraszam, nie liczyłem tego "z kartką", a na szybko z głowy

ufff :mrgreen:
Pozdr
Konrad


Obrazek
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

nikos83
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 4 mar 2010, 09:46
Lokalizacja: Łódź

Re: wyszperane na allegro...

Postautor: nikos83 » wtorek, 30 mar 2010, 09:16

Dorzucę swoje trzy grosze w temacie Waszych rozważań kamper vs holownik + przyczepa - mam nadzieję, że swoją opinią nie zaśmiecę tematu. Zarówno wyliczenia Paczka i Konrada są prawidłowe, a to dlatego że zawierają Wasze subiektywne preferencje. Np. Paczek może/chce jeździć 20 letnim kamperem, ale przyczepkę chce holować paroletnim focusem i niczym tańszym/gorszym/starszym - takie ma preferencje. Idąc dalej do CC nie chce kupować AC, ale już do focusa uważa, że musi kupić AC. Kolega Konrad czułby się ok. ciągnąć przyczepkę Astrą 94r., a za nic w świecie nie chce jeździć 20letnim kamperm itd. :). Dlatego moim zdaniem nie ma wyliczenia, które pasowałoby pod wszystkich, ponieważ każdy z nas ma inne preferencje i ile osób tyle może być różnych, prawidłowych na swój sposób, bo zawierających inne założenia/preferencje, wyliczeń.
Moim zdaniem, przy założeniach:
- tak samo dobrze czujemy się w przyczepie jak i w kamperze,a wybór determinuje jedynie ekonomiczny aspekt;
- stajemy przy wyborze kamper + auto codzienne vs holownik + przyczepa,
- skupimy się jedynie na cenie zakupu pojazdów nie wymagających wkładu finansowgo (remontu), a koszty eksploatacji, deprecjacji wartości śr. trwałego, które ciężko oszacować (choć chyba wartość paroletniego focusa spada szybciej niż np. 20 letniego kampera, a jest to dość istotny, pomijany przez Was koszt) pozostawimy jako niestotne dla wyboru aby uprościć nasz model,

to moim zdaniem istnieje pewna kwota graniczna powyżej której zdecydujemy się na kampera. Niestety dla każdego jest to inna kwota. Np. dla Paczka może to być 25 tys. PLN, a dla Konrada 150tys. , a dla mnie nie ma takiej kwoty, gdyż nie spełniam warunku " tak samo dobrze czujemy się w przyczepie jak i w kamperze", gdyż z zasady nie lubię kamperów (wolę Land Rovera plus przyczepkę DMC 1800) :)

Ps. W uproszczeniu zbiór punktów (kwota,wybór) nazywa się f. użyteczności, niestety każdy ma inną. :)
Pozdrawiam,
Nikos

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: wyszperane na allegro...

Postautor: konrad » wtorek, 30 mar 2010, 09:47

nikos83 pisze:Dorzucę swoje trzy grosze w temacie Waszych rozważań

:D
Zarówno wyliczenia Paczka i Konrada są prawidłowe, a to dlatego że zawierają Wasze subiektywne preferencje. Np. Paczek może/chce jeździć 20 letnim kamperem, ale przyczepkę chce holować paroletnim focusem i niczym tańszym/gorszym/starszym - takie ma preferencje. Idąc dalej do CC nie chce kupować AC, ale już do focusa uważa, że musi kupić AC. Kolega Konrad czułby się ok. ciągnąć przyczepkę Astrą 94r., a za nic w świecie nie chce jeździć 20letnim kamperm itd. :).

pewnie większość wolała by jeździć jak najmłodszym sprzętem, pomijając oczywiście youngtimer'y
jednak dla rzetelnego porównania kosztów (o ile takie można zrobić) należało by wziąć sprzęt o podobnym wieku
bo jaki sens ma porównywanie np 5letniego kampera za 90kzł, do 20letniej cepki za 10kzł ?
i analogicznie, porównywanie 5letniego zestawu holownik+cepka za 30+40kzł, do 20letniego kampera za 25kzł ?
pamiętaj - założenie jest że mamy 25kzł na start ;)

Dlatego moim zdaniem nie ma wyliczenia, które pasowałoby pod wszystkich, ponieważ każdy z nas ma inne preferencje i ile osób tyle może być różnych, prawidłowych na swój sposób, bo zawierających inne założenia/preferencje, wyliczeń.

jasna sprawa, komuś kto ma duże dzieci/nie ma wcale, może wystarczyć auto segmentu A (CC, matiz itp)
drugi musi mieć coś większego, bo pakuje 2+2+bagaże

to moim zdaniem istnieje pewna kwota graniczna powyżej której zdecydujemy się na kampera. Niestety dla każdego jest to inna kwota. Np. dla Paczka może to być 25 tys. PLN, a dla Konrada 150tys. , a dla mnie nie ma takiej kwoty, gdyż nie spełniam warunku " tak samo dobrze czujemy się w przyczepie jak i w kamperze", gdyż z zasady nie lubię kamperów (wolę Land Rovera plus przyczepkę DMC 1800) :)


widzisz, czuję podobnie, dzisiaj wybrałbym przyczepę, mając nawet luźne 150kzł :roll: :lol:
bo jakoś przyczepa mi bardziej pasuje i praktycznie pomijam tu kwestie finansowe

nie widzę (przy moim sposobie spędzania czasu) zalet kampera w/s przyczepy
widzę natomiast sporo wad - np zlot w Borkach w zeszłym roku ... przyczepka stała sobie na placu,
a my szybko autkiem objechaliśmy wszystkie okoliczne atrakcje
przy kamperze trzeba by zwijać majadan, albo jechać rowerami - akurat padało w sobotę ?
podobny system zwiedzania mam w wakacje ... stacjonarna "baza" na 2-3dni i wyjazdy do ok 100km autkiem

kamper tak, ale na typowo objazdowe wakacje, co z 1-2 letnim maluchem jest IMO bez sensu
mnie np marzy się Skandynawia kamperem 8)

zalety wymieniane przez kamperowców do mnie jakoś nie trafiają - bo zapakować można się tak samo do przyczepy
jak i kampera,
a na miejscu nikt nam nie każe rozkładać przedsionka - może to być roleta jak w kamperze
druga sprawa to samowystarczalność - tu przyczepa odpowiednio wyposażona nie odstaje od kampera

część osób pisze, że jedzie się bezpieczniej kamperem :roll: - tu racja,
ale zaraz dodają, że dzieci z tyłu bawią się, śpią czy oglądają TV :shock: rozumiem że śpią zapięte w pasy ?
a nie w alkowie ;)
zimą jazda z budką na pewno jest bardziej niebezpieczna niż kamperem, ale latem ... można to chyba pominąć ?
(a ilu z nas jeździ zimą ?)
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: karawaningowe potyczki : przyczepa kontra kamper

Postautor: konrad » wtorek, 30 mar 2010, 09:51

jedrek101 pisze:No to już w nowym mjejscu :wink:

bardzo dobrze, bo się offtopic zrobił :mrgreen:

podobna dyskusja, ale z innej strony spojrzenie 8)
http://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=5713
http://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=3067&postdays=0&postorder=asc&start=0
Zalety kampera:
1) szybsza podróż (130 km/h na austostradach, gdy przyczepa ma max 80 km/h) Chociaż pod względem prawnym ta zaleta nie istnieje, gdyż kamper jest zarejestrowany jako pojazd specjalny, a takie mogą poruszać się po drogach poza terenem zabudowanym z maksymalną szybkością odpowiednio 70 i 80 km/h w zależności od drogi);
2) możliwość ciągnięcia przyczepy, np. z łodzią;
3) niższe opłaty za prom i kamping ( z tym ostatnim to różnie bywa);
4) łatwiejsza manewrowość niezależna od umiejętności kierowcy;
5) połączenie kabiny z częścią sypialną pojazdu, co otwiera dostępną PODCZAS JAZDY całą paletę możliwości:
a) wygodnego snu dla pasażerów,
b) poruszania się po pojeździe, co jest szczególnie ważne dla małych dzieci,
c) korzystania z wyposażenia pojazdu w tym z toalety, prysznica, lodówki, stolika, zmywaka, mikrofali, piekarnika, dvd, itp;
6) możliwość jazdy w górach - przyczepy czasem mają zakazy;
7) łatwiejsze dotarcie w dzicz (szczególnie, ale nie tylko w przypadku w przypadku 4x4);
8) możliwość ucieczki w razie napadu podczas snu na dziko;
9) trudniej ukraść, ale chętniej kradną;
10) w chłodne dni kamper jest już i tak rozgrzany w czasie jazdy (chociażby od silnika), a przyczepkę trzeba po wejściu jeszcze nagrzewać;
11) lepsza amortyzacja - mniej trzęsie, przez co łatwiej zachować przewożony w środku sprzęt w porządku i w sprawności;
12) można nieśmiało myśleć o parkowaniu takich wehikułów w centrach miast (szczególnie w przypadku ich najkrótszych wersji poniżej 4, 80 m.), dla przyczep pozostają tylko wyznaczone w wielu europejskich miastach Stellplatze. Większość przyczepiarzy uzna jednak, że łatwiej jest odpiąć przyczpkę i bezstresowo udać się do centrum samym autem. Ma to swoją logikę. Co kto woli;
13) odpowiedni nr na bezpieczeństwo bierne. Ponieważ liczy się masa (ostatni test NCAP Ciquecento v/s Audi Q7 to udowodnił) dużo większe szanse mamy zderzając się kamperem Ducato niż jakąkolwiek osobówka, czy nawet terenówką. Nie przeczy temu nawet fakt, że kamper wykonany jest z tyłu (albo w całości jak integral) z drewna. Masa zrobi swoje (wyjątkiem jest słup, gdzie ważniejsza jest sztywność).

Zalety przyczepy:
1) ekonomika, najważniejsza i najpotężniejsza broń przyczepy: taniej kupisz, taniej eksploatujesz, mniej się boisz, że ukradną;
2) słynne odepnij na polu i jedź po bułki;
3) wielkie i największe przyczepy mają oddzielne, zamykane sypialnie, w kamperach na podwoziu auta dostawczego (ale też w większości przyczep) to się nie zdarza;
4) możliwość przejeżdżania pod niższymi wiaduktami i parkowania w niższych garażach, (w tym także w podziemnych). Gdy przeciętny kamper-alkowa ma poniżej 2,90 m wysokości (trochę niższe są integrale i półintegrale), to takaż przyczepa już tylko do 2,50 m. A przecież zdarzają się kampery wysokie na 3,10 m!

pogrubienia moje, to pkt z którymi się zgadzam :wink:
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

BIGL
Posty: 1266
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 20:17
Lokalizacja: Białystok

Re: karawaningowe potyczki : przyczepa kontra kamper

Postautor: BIGL » wtorek, 30 mar 2010, 18:23

Jeden woli ogórki drugi ogrodnika córki - jak już pisałem na przyczepę i na kampera mogę znależć tyle samo plusów co minusów. Pączek poruszył temat większej ekonomiczności kampera - co dla mnie osobiście jest bzdurą. To tak jak bym se kupił Jeep-a 4,7 w benzynie i jeżdził skuterem 50 argumentując że to jest taniej niż Berlingo 1.9D.
Obrazek

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4545
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: wyszperane na allegro...

Postautor: Paczek » wtorek, 30 mar 2010, 23:49

nikos83 pisze:...
to moim zdaniem istnieje pewna kwota graniczna powyżej której zdecydujemy się na kampera. Niestety dla każdego jest to inna kwota. Np. dla Paczka może to być 25 tys. PLN, a dla Konrada 150tys. ...

Pozdrawiam,
Nikos


Dokładnie właśnie o to chodzi w tej dyskusji.
Kiedyś , rozmawiając na Forum nt. zmiany przyczepki z Niewiadówki na "coś lepszego" doszliśmy do konkluzji że Niewiadówka do tylko "coś przejściowego" zanim nie kupi się tej właściwej.
No cóż, życie pokazuje że to prawda.

Idąc dalej tym torem - pracujemy , dorabiamy się , stajemy się coraz bogatsi i... nagle stać nas na zakup Kampera.
Dokładnie tak jak to opisał powyżej kolega nikos83.

Z przymrużeniem oka można by przyjąć, że - ewolucja Karawaningowca wygląda następująco :
- wyjazdy pod namiot
- zakup Niewiadówki
- zmiana Niewiadki na Hobby ( lub Adrię , lub Burster, lub Tabert lub cokolwiek innego ... )
- kolejna zmiana teraz na Kampera
- ....

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4545
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: karawaningowe potyczki : przyczepa kontra kamper

Postautor: Paczek » wtorek, 30 mar 2010, 23:50

BIGL pisze:Jeden woli ogórki drugi ogrodnika córki - jak już pisałem na przyczepę i na kampera mogę znależć tyle samo plusów co minusów. Pączek poruszył temat większej ekonomiczności kampera - co dla mnie osobiście jest bzdurą. To tak jak bym se kupił Jeep-a 4,7 w benzynie i jeżdził skuterem 50 argumentując że to jest taniej niż Berlingo 1.9D.


:?:

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4545
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: karawaningowe potyczki : przyczepa kontra kamper

Postautor: Paczek » środa, 31 mar 2010, 00:10

konrad pisze:...
Zalety kampera:
1) szybsza podróż (130 km/h na austostradach, gdy przyczepa ma max 80 km/h) Chociaż pod względem prawnym ta zaleta nie istnieje, gdyż kamper jest zarejestrowany jako pojazd specjalny, a takie mogą poruszać się po drogach poza terenem zabudowanym z maksymalną szybkością odpowiednio 70 i 80 km/h w zależności od drogi);
2) możliwość ciągnięcia przyczepy, np. z łodzią;
3) niższe opłaty za prom i kamping ( z tym ostatnim to różnie bywa);
4) łatwiejsza manewrowość niezależna od umiejętności kierowcy;
5) połączenie kabiny z częścią sypialną pojazdu, co otwiera dostępną PODCZAS JAZDY całą paletę możliwości:
a) wygodnego snu dla pasażerów,
b) poruszania się po pojeździe, co jest szczególnie ważne dla małych dzieci,
c) korzystania z wyposażenia pojazdu w tym z toalety, prysznica, lodówki, stolika, zmywaka, mikrofali, piekarnika, dvd, itp;
6) możliwość jazdy w górach - przyczepy czasem mają zakazy;
7) łatwiejsze dotarcie w dzicz (szczególnie, ale nie tylko w przypadku w przypadku 4x4);
8) możliwość ucieczki w razie napadu podczas snu na dziko;
9) trudniej ukraść, ale chętniej kradną;
10) w chłodne dni kamper jest już i tak rozgrzany w czasie jazdy (chociażby od silnika), a przyczepkę trzeba po wejściu jeszcze nagrzewać;
11) lepsza amortyzacja - mniej trzęsie, przez co łatwiej zachować przewożony w środku sprzęt w porządku i w sprawności;
12) można nieśmiało myśleć o parkowaniu takich wehikułów w centrach miast (szczególnie w przypadku ich najkrótszych wersji poniżej 4, 80 m.), dla przyczep pozostają tylko wyznaczone w wielu europejskich miastach Stellplatze. Większość przyczepiarzy uzna jednak, że łatwiej jest odpiąć przyczpkę i bezstresowo udać się do centrum samym autem. Ma to swoją logikę. Co kto woli;
13) odpowiedni nr na bezpieczeństwo bierne. Ponieważ liczy się masa (ostatni test NCAP Ciquecento v/s Audi Q7 to udowodnił) dużo większe szanse mamy zderzając się kamperem Ducato niż jakąkolwiek osobówka, czy nawet terenówką. Nie przeczy temu nawet fakt, że kamper wykonany jest z tyłu (albo w całości jak integral) z drewna. Masa zrobi swoje (wyjątkiem jest słup, gdzie ważniejsza jest sztywność).



Bardzo mi się podoba to zestawienie

Dodałbym jeszcze :
- mniej kół ( ewentualnie ) do przebicia :D
- mniej żarówek do przepalenia :D
- dużo taniej na autostradzie :!:
- mniej miejsca na parkingu :!:
- w zasadzie nie wymaga usprawnień - ma wszystko co potrzeba
- "wszystko w jednym " - bez przyczepiania doczepiania i ... cudowania
- prestiż

Ps.Konrad
Pamiętasz sytuację z Rowów jak na pole przyjechali Niemcy ?
Przypomnę Ci - był deszczowy dzień , lało okrutnie. Wjechał na pole Kamper (po rejestracji widać że Niemcy).
Wjechał i ..... już.
Nikt nie wysiadał , nikt niczego nie odczepiał, nie ustawiał , nie lewarował , nie rozkładał przedsionka.
Po prostu wjechali, zaparkowali i od razu odpoczywali .... i to z suchą głową.

To z pewnością tez jest wielką zaleta Kampera.

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: wyszperane na allegro...

Postautor: konrad » środa, 31 mar 2010, 07:17

Paczek pisze:Z przymrużeniem oka można by przyjąć, że - ewolucja Karawaningowca wygląda następująco :
- wyjazdy pod namiot
- zakup Niewiadówki
- zmiana Niewiadki na Hobby ( lub Adrię , lub Burster, lub Tabert lub cokolwiek innego ... )
- kolejna zmiana teraz na Kampera
- ....


powiem że na moim przykładzie zgadza się to w 75%, a mam nadzieję że spełni się te ostatnie 25%
i będę miał przyjemność przejechać się kamperem, gdzieś w świat 8)
choć tak jak pisałem wcześniej, nie wynika (przynajmniej u mnie) to tylko z kwestii fonansowych, a raczej ze zmiany potrzeb

jak byliśmy młodzi - wystarczał nam namiot i matiz
urodziło się dziecko - przyszedł czas na coś konkretniejszego (ogrzewanie, pewny grunt i dach), pojawiła się niewiadka
urodziło się drugie dziecko - niewiadka stała się za ciasna, nastąpiła zmiana na coś większego dla 2+2
jak urosną dzieci i pójdą w świat - 4m hobby nie będzie nam już potrzebna, wtedy może przyjdzie pora na małego kampiora
(hehe bawet się zrymowało :lol: )
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4545
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: wyszperane na allegro...

Postautor: Paczek » środa, 31 mar 2010, 07:30

konrad pisze:
Paczek pisze:Z przymrużeniem oka można by przyjąć, że - ewolucja Karawaningowca wygląda następująco :
- wyjazdy pod namiot
- zakup Niewiadówki
- zmiana Niewiadki na Hobby ( lub Adrię , lub Burster, lub Tabert lub cokolwiek innego ... )
- kolejna zmiana teraz na Kampera
- ....


powiem że na moim przykładzie zgadza się to w 75%, a mam nadzieję że spełni się te ostatnie 25%
i będę miał przyjemność przejechać się kamperem, gdzieś w świat 8)
choć tak jak pisałem wcześniej, nie wynika (przynajmniej u mnie) to tylko z kwestii fonansowych, a raczej ze zmiany potrzeb

jak byliśmy młodzi - wystarczał nam namiot i matiz
urodziło się dziecko - przyszedł czas na coś konkretniejszego (ogrzewanie, pewny grunt i dach), pojawiła się niewiadka
urodziło się drugie dziecko - niewiadka stała się za ciasna, nastąpiła zmiana na coś większego dla 2+2
jak urosną dzieci i pójdą w świat - 4m hobby nie będzie nam już potrzebna, wtedy może przyjdzie pora na małego kampiora
(hehe bawet się zrymowało :lol: )


No i tym punkcie chyba nareszcie zgadzamy się.

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: karawaningowe potyczki : przyczepa kontra kamper

Postautor: konrad » środa, 31 mar 2010, 07:50

Paczek pisze:- dużo taniej na autostradzie :!:

kamper liczony jest jak osobowe ?
- w zasadzie nie wymaga usprawnień - ma wszystko co potrzeba

a czego nie ma cepka ?
bo to zależy już od konkretnego egz. są cepki gdzie masz akumulator, ciepłą wodę, ogrzewanie gazowe itp
- prestiż

oj tu to bym polemizował, czy prestiż zapewnia 20letni kamper ?
zresztą akurat dla nas nie jest to chyba sprzet do lansowania ;)

Ps.Konrad
Pamiętasz sytuację z Rowów jak na pole przyjechali Niemcy ?
Przypomnę Ci - był deszczowy dzień , lało okrutnie. Wjechał na pole Kamper (po rejestracji widać że Niemcy).
Wjechał i ..... już.
Nikt nie wysiadał , nikt niczego nie odczepiał, nie ustawiał , nie lewarował , nie rozkładał przedsionka.
Po prostu wjechali, zaparkowali i od razu odpoczywali .... i to z suchą głową.


a czy z cepką tak nie można wjechać ?
pamiętasz jaki to był wypas - wszystko robiło się samo :lol: (elektryka)
równie dobrze możesz wjechać cepką, nawet nie odpinać, fakt trzeba przejść z auta do budki
kamper też wymaga podlewarowania ?
a przedsionek to już luksus, pisałem że równie dobrze można mieć roletę

Na tym samym polu, rok wcześniej miałem sąsiadów z dużą cepką ... też Niemcy, w dodatku emeryci
mieli tylko roletę i stolik z krzesełkami na zewnątrz, a jak przyszło do zwijania, to nawet nie wiem kiedy :wink:
gość sam sobie poradził z podpięciem (być może miał jakiś system do manerwowania cepką), wrzucili krzesła do środka, roleta się zwinęła, i pojechali ...

To z pewnością tez jest wielką zaleta Kampera.

kamper ma wiele zalet i tu nie ma co dyskutować, zaczynając temat chodziło mi tylko o kwestię finansowe
niestety, ale jest to IMO dużo kosztowniejsza sprawa jak cepka
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

Awatar użytkownika
stef
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 276
Rejestracja: wtorek, 18 sie 2009, 08:31
Lokalizacja: Choroszcz/k. Białegosotku
Kontaktowanie:

Re: karawaningowe potyczki : przyczepa kontra kamper

Postautor: stef » środa, 31 mar 2010, 13:27

Ale Panowie o co tu się rozchodzi, przecież na forum kamperów do tych samych wyliczeń użytkownicy podejdą inaczej a my inaczej. I pewnie każdy będzie miał rację... bo przecież zawsze chwali się to co się ma :)

Te rozważania uważam że są bez sensu... bo wszystko zależy od tego jak patrzymy na nasze wędrowanie... przyczepa jest wygodniejsza gdy postawimy sobie domek np. pod Giżyckiem, kilka dni leniuchowania, potem kilka dni wycieczek do Gierłoży, Giżycka, Kętrzyna i innych ciekawych miejsc. A jak jedziemy np. na NordKapp to uważam że wygodniej jest mieć kampera i nie kombinować z nocowaniem na haku czy rozstawianiem budki na jedna noc.
Poza tym jak piszecie - nasze codzienne sprawy: lokalizacji domu (jak w moim przypadku) i inne okoliczności zmuszają nas do wyboru np. przyczepy a nie kampera.
W moim przypadku po sprzedaży ukochanego UAZ'a chciałem kupić taniego kampera - np. VW LT lub Forda Transita, ale mam tak usytuowany dom, że bez auta terenowego zimą i wiosna to się z domu nie wydostanę, a parkowanie auta najbliższej przejezdnej drodze - jakieś 300metrów od domu to mi raczej nie pasuje. Dlatego też wybór był jeden, kupuję autko dużo mniej terenowe niż uaz, ale za to takie którym pociągnę spokojnie przyczepę i jeszcze wygodnie przewiozę rodzinę, poza tym musi być w takiej cenie że za kasę ze sprzedaży uaza kupię i autko terenowe i małą przyczepkę... no i mam... Niewiastę którą ciągnę jeepem cherokee, a na co dzień fiacik punto1.1 z gazem.
Ale pewnie gdybym miał dom przy asfaltowej drodze i wokół sąsiadów to bym kupił kampera i na przedstawione wyliczenia kosztów patrzył bym od innej strony :)
Każdy z nas chwali to co ma :) - a my nasze niewiadóweczki - w swojej dziś właśnie zrobiłem przegląd po zimie: sprawdziłem ciśnienie w oponach, nasmarowałem hamulec, a teraz się wietrzy na słoneczku - po jutrze wiosenne mycie budki. Ot i człowiek szczęśliwy, a na wakacje jeszcze nie wyjechał :lol:
Stefan
T4 EuroSky 550
było
Xsara picasso 1.8B+G + N126 + KIP 42 TTZ

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4545
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: karawaningowe potyczki : przyczepa kontra kamper

Postautor: Paczek » środa, 31 mar 2010, 17:34

Prawo jazdy zdobyłem w 1991 , w tym samym roku zakupiłem swój pierwszy pojazd ( Trabant)
Rok później pojawiła się przyczepka ....
I tak nie przerwanie przez 18 lat borykam się z brakiem masy we wtyczce, muszę uważać na zakrętach bo przyczepka "zachodzi", trzeba uważać przy wymijaniu , omijaniu wyprzedzaniu i cofaniu.

Prawdę powiedziawszy - jazda z przyczepami troszkę mi się przejadła .

Baaaardzo chętnie pojeździłbym ( jak to nazwał Konrad) dostawczakiem .
Być może szybko bym zrezygnował , może bym żałował , ale ..... "kto nie spróbuje ten nie posmakuje".

Nasuwa mi się jeszcze jedna sprawa - Kamper ( podobnie zresztą jak czepka ) przejeżdza w roku jakieś 2 może 3 - niech będzie 5 tyś. km. Czyli po 10 latach - 50,000 a po 20stu latach przebieg takiego Kampera to 100,000.
Mój Łopelek ma przebieg prawie 300,000 km i myślę że jeszcze będzie się na nim ćwiczył mój syn przez następne lata.

Czemu, wiec drogi Konradzie - z Twoich usta ( a właściwie Twojej klawiatury) 20-sto letni Kamper brzmi jak by to był eksponat muzealny ?


Wróć do „Ciekawostki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości