Strona 5 z 9

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: niedziela, 29 paź 2017, 23:10
autor: GrzegorzBruta
Romlas pisze:Interesujący ten piecyk, ale co z wilgocią? Nigdy czegoś nawet podobnego nie używałem ale w pomieszczeniach tak grzanych zawsze jest taki specyficzny klimat.

Ja to bym kupił nowy piec Trumy z nawiewem i bym miał spokój ;) Jednak nawet taki nowy i drogi piec odmówić może posłuszeństwa, nie nagrzeje też przedsionka ;) Piecyk Colemana na jednym kartuszu grzeje 8 godzin, na butli wiadomo ile dłużej ;) Druga sprawa, to waga i gabaryty tego urządzenia. Zawsze lepiej tym, niż naftą ;) Druga strona medalu to biorę to pod pachę i grzeje nim gdzie chce w garażu w domu czy na działce ;)

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: poniedziałek, 30 paź 2017, 07:56
autor: Romlas
GrzegorzBruta pisze:nowy piec Trumy z nawiewem i bym miał spokój

Też bym tak zrobił ale to podwaja wartość całej inwestycji bo 1000€ będzie mało na taki komplet. Dlatego cały czas myślę jak zrobić dobrze, bezpiecznie i w rozsądnej cenie. Bo aluminiowy odlew z palnikiem w środku nie jest aż taki drogi....
Wziąłby cylinder od MZ 250 albo malucha palnik Gucio w środek i już grzeje, a spaliny idą wydechem na zewnątrz. Do tego termopara ,powietrze inna rurką od dołu .taki chwilowy przebłysk inwencji

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: poniedziałek, 30 paź 2017, 10:31
autor: zyga49
Ja to bym kupił nowy piec Trumy z nawiewem i bym miał spokój ;) Jednak nawet taki nowy i drogi piec odmówić może posłuszeństwa, nie nagrzeje też przedsionka Witam-to nie jest tak,że nie ogrzeje przedsionka -trumavent 12v czy 230v ogrzeje super przedsionek,są specjalne trójniki f-my Truma z kratką wywiewną /zamykana.otwierana/ właśnie przystosowane do przedsionków. I nie pisz ,że nowy piecyk Truma może odmówić posłuszeństwa -ludzie mają ,używają starocie 20 letnie I *chodzą* idealnie latami-jasne ,że w starych piecykach po 400/500zł moga zdarzyć się jakies awarie ,ale wiekszośc tych awarii naprawimy sami często -np brak iskry, brak masy .Piecyki Truma są montowane w przyczepach kempingowych,jachtach,kamperach co świadczy o bardzo dobrej marce i niezawodności .Zawsze mozna kupić używkę za ok 500 zł i wysłać do Pana Andrzeja z Opalenicy /niedrogi serwis -ogłasza się na Allegro/ i cieszyć sie latami ze sprawnego urzadzenia.

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: poniedziałek, 30 paź 2017, 10:43
autor: Romlas
Opalenica to chyba dobre rozwiązanie, sprawdzone przez kogoś kto w tym siedzi ma dostęp do części itd.
Bo najtańsze zaniedbane używki mogą irytować.

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: poniedziałek, 30 paź 2017, 13:32
autor: TomekMal
Moim skromnym zdaniem żadne piecyki katalityczne absolutnie nie nadają się do ogrzewania przyczepy ze względu na wytwarzanie dużych ilości pary wodnej. Na jednym z wyjazdów używałem takiego właśnie grzejnika i miałem mokrą wykładzinę na ścianach, a zamoczone podczas wędrówki skarpety wcale nie miały zamiaru wyschnąć, mimo że w przyczepie było gorąco. Co prawda nie był to taki wypasiony sprzęt, o jakim pisze kolega, ale chemii nie oszukamy żadnym cudem techniki i woda zawsze będzie produktem spalania węglowodorów. Do ogrzewania przedsionka taki piecyk jak najbardziej się nada, tam para będzie miała jak uciec.
Drugi temat, to pomysł kol. Romlasa na własne wykonanie klona Trumy. Uważam, że konstrukcja taka owszem, grzać będzie, ale sprawność będzie miała znikomą i większa część energii uzyskanej ze spalenia gazu uleci przez wydech. Oryginalna Truma posiada długi, pozakręcany kanał spalin,użebrowany nie tylko na zewnątrz, ale i wewnątrz , aby odebrać od nich jak największą ilość ciepła. Robiłem kiedyś pomiar temperatury spalin na wylocie pieca, przed rurą kominową. Wynosiła ona ok. 50 st C, dało się tam utrzymać rękę. Widać zatem, że lwia część energii uzyskanej ze spalania gazu ogrzewa nam przyczepę, a nie powietrze na campingu.
Jeśli chodzi o niezawodność Trumy, to powiem że piecyk, do którego dorobiłem sterowanie, to co najmniej dwudziestoletni Carver, kupiony za ok. 400 zł. W tym roku przepaliły się już zupełnie wolframowe siateczki na palnikach, dokupiłem je u p. Andrzeja właśnie, wymieniłem i grzejnik hula jak nowy, równiutko i cichutko.

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: poniedziałek, 30 paź 2017, 15:04
autor: Samoogon
TomekMal pisze:Jeśli chodzi o niezawodność Trumy, to powiem że piecyk, do którego dorobiłem sterowanie, to co najmniej dwudziestoletni Carver, kupiony za ok. 400 zł. W tym roku przepaliły się już zupełnie wolframowe siateczki na palnikach, dokupiłem je u p. Andrzeja właśnie, wymieniłem i grzejnik hula jak nowy, równiutko i cichutko.


A mógłbyś dać namiar na "pana Andrzeja" :)
Potrzebował bym kilku części do carvera 1800 i za Chiny nie mogę nic znaleźć.

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: poniedziałek, 30 paź 2017, 15:09
autor: ruciak76
Kontakt do Pana Andrzeja z Opalenicy poszedł do Ciebie na PW

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: poniedziałek, 30 paź 2017, 15:12
autor: TomekMal
Jakby co, to posiadam oryginalny iskrownik oraz zawór gazu do Carvera, po przeróbce te elementy są dla mnie bezużyteczne

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: poniedziałek, 30 paź 2017, 15:35
autor: zyga49
Tomek Mal napisał cyt;W tym roku przepaliły się już zupełnie wolframowe siateczki na palnikach, dokupiłem je u p. Andrzeja właśnie, wymieniłem i grzejnik hula jak nowy, równiutko i cichutko.[/quote]
U mnie w 30 letniej Trumie też sie przepaliły siateczki -nawet nie wiedziałem,że oryginalne sa wolframowe -miałem siateczke mosiężna wyciąłem i piecyk hula już ponad trzy lata.

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: poniedziałek, 30 paź 2017, 18:00
autor: stachu_gda
Oho straszycie, chyba u siebie obejrzę te siateczki kurczę. Przy Carverach warto pamiętać o korodującym przewodzie LPG (rurce) pod podłogą, przed palnikiem.

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: poniedziałek, 30 paź 2017, 18:45
autor: TomekMal
Jak masz przepalone siateczki, to płomień jest wysoki i niestabilny. Palnik pracuje głośno, nierówno huczy. Ponadto zapala się nieco trudniej i często przy tym strzela. Tak było u mnie przed wymianą siatek. Na 4 palniki w dwóch były tylko strzępki siateczki po brzegach, w jednym gdzieś z połowę, a w jednym prawie cała. Po wymianie startu palnika prawie nie słychać, a podczas pracy jest tylko lekki szum.
A co do korozji, święta prawda. Kolanko na wejściu gazu musiałem od razu wymienić, bo były takie wżery korozyjne, że się ulatniał gaz. Rurka z zaworu do palnika też była skorodowana, ale jeszcze szczelna. Teraz, przy okazji podłączania sterownika wszystko to uporządkowałem.

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: poniedziałek, 30 paź 2017, 18:54
autor: stachu_gda
U mnie piec ładnie równo pracuje, mam nadzieję że do czasu wymiany przyczepy na inną nie nawali . Pamiętam jednak, że jak oglądałem piec w warsztacie (przed montażem), to zastanawiała mnie delikatność tych siateczek.

Tak czy siak, warto po lecie wszystko posprawdzać, żeby potem w jesieni i w zimie bezstresowo korzystać z dobrodziejstw oferowanych nam przez karawaningowe wynalazki :) Ja na przykład ostatnio wskoczyłem pod budę obejrzeć, czy wykończenie krawędzi otworu w podłodze pod piec profilami ocynkowanymi zamiast nierdzewką się trzyma. Bałem się że rdza zaatakuje - nic z tego, póki co patent z profilami do płyt GK elegancko daje radę i nie widać śladów korozji, nawet nalotu rdzy.

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: poniedziałek, 30 paź 2017, 19:20
autor: zyga49
Dodam do wypowiedzi Tomka,że płomień powinien być niebieski -jak się przepalaja siatki robi się czerwony/niedobrze/.Przy okazji zastanawiam sie nad kupnem takiego czujnika jest na 230/12v co o tym sadzicie -nada się? link; http://allegro.pl/mtg-3000h-czujnik-gaz ... 54977.html

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: wtorek, 31 paź 2017, 15:05
autor: RAFALSKI
zyga49 pisze:to nie jest tak,że nie ogrzeje przedsionka -trumavent 12v czy 230v ogrzeje super przedsionek,są specjalne trójniki f-my Truma z kratką wywiewną /zamykana.otwierana/ właśnie przystosowane do przedsionków.

Jak ktoś korzysta z przedsionka to gorrąco ;) polecam, robi robotę. Tutaj: http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?p=113820#p113820 i na dole tego posta: http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?p=113746#p113746

Re: Sterowanie ogrzewaniem

: wtorek, 31 paź 2017, 15:50
autor: GrzegorzBruta
zyga49 pisze:Dodam do wypowiedzi Tomka,że płomień powinien być niebieski -jak się przepalaja siatki robi się czerwony/niedobrze/.Przy okazji zastanawiam sie nad kupnem takiego czujnika jest na 230/12v co o tym sadzicie -nada się? link; http://allegro.pl/mtg-3000h-czujnik-gaz ... 54977.html

Nie wiem, jak się odnieść do tego czujnika. Ja w pracy całe 8 godzin chodziłem z czujnikiem wartości kilku tysięcy złotych. Co mogę powiedzieć na temat czujników to tyle, że jedne działają, jedne pokazują zawyżone stężenia a inne niczego "mądrego" nigdy nie pokazały. Tu chodzi o jedno! Lepiej mieć czujnik, niż nie mieć go wcale. Ja wszystkie przyłącza gazu mam na zewnątrz przyczepy i nawet jak kuchenka jest podłączona wężem, to jak z niej nie korzystam, to zakręcam zawór na zewnątrz, odcinając w ten sposób gaz i ewentualny jego przeciek do wnętrza przyczepy. Żadnych zaworów w środku nigdy nie miałem montowanych. Przyczepą rzuca we wszystkie strony podczas jazdy, wszystko się trzęsie i może się taki wężyk, czy przewód przetrzeć, poluzować lub popękać. Licho nie śpi. Ja jadę na jakiś czas wypocząć a nie jadę na wieczny odpoczynek ;) Dwóch moich kolegów wedkarzy zamarzło w namiocie, kilku umarło, bo grzali słoneczkiem w samochodzie, jeden kolega mój w zeszłym roku umarł w przyczepie kempingowej nad jeziorem. Trochę się tego też samemu przeżyło "cudów" i aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby nie zdrowy rozsądek i trzeźwy umysł. Nie czarujmy się i najgorzej jest wtedy, jak się nadużywa alkoholu i innych wynalazków. Nie chce mi się nawet o tym mówić ale jak widziałem ludzi "biwakujących" kilka dni nad wodą, to gaz jednym słowem przy nich to pikuś ;) Podam mały przykład, postawiony szybkowar na butli gazowej a gościu śpi obok na krzesełku, nie powiem co się stało bo nie ma słów, które mogą opisać całe to wielkie bum ;)