Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Słuchajcie, dzisiaj montowałem wyrka w ramach prac remontowych - jeszcze bez materaców.

Niestety mam wrażenie, że posadzenie tyłka na łóżku grozi jego rozpadnięciem (wsporniki - pionowe kantówki - są za tyłkiem jak się siądzie). Sklejka na oko mocno pracuje.... Czy materace jakoś magicznie rozłożą obciążenie pod tylnymi częściami ciała? Czy w swoich przyczepkach jakoś dodatkowo wzmacnialiście siedziska? Zależy mi na tym, żeby bez nerwów wygodnie siadać i nie martwić się, że wyląduje się na podłodze między skrawkami rozwalonego łóżka

w mojej n126n mam oryginalne meble nie zgniłe i siadamy całkiem normalnie bez żadnych obaw.

fortis pisze:w mojej n126n mam oryginalne meble nie zgniłe i siadamy całkiem normalnie bez żadnych obaw.

Heh no wlasnie ja mam tez oryginalne i w stanie bardzo dobrym ale mam byc moze niesluszne obawy, ze jestem za ciezki na niewiadowskie meble

no wiadomo, że meble w przyczepie wymagają specjalnej troski.

Rozłożą ciężar. U mnie też tak jest.

Gorzej gdyby ten pionowy wspornik był bezpośrednio pod tyłkiem

...jak sa materace, to jest wszystko ok. U mnie, gdy sa one zdjete, tez siadam bardzo ostroznie.

Dziękuję za uspokojenie mnie, już się bałem że będę zmuszony schudnąć

naal pisze:Rozłożą ciężar. U mnie też tak jest.

Gorzej gdyby ten pionowy wspornik był bezpośrednio pod tyłkiem

stachu_gda pisze:Dziękuję za uspokojenie mnie, już się bałem że będę zmuszony schudnąć

Fajnie tak się uśmiać od rana, dzień pracy od razu robi się lżejszy

Ostatnio gościłem w przyczepie cięższą osobę i bez problemów. Ja jestem chudy, ale też siadam bezstresowo.