Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Jak niektórzy pewnie wiedzą druga budka spod mojej ręki idzie na sprzedaż. Jak też zapewniałem nie mam zamiaru kończyć przygody z Niewiadówkami. Planuję zakupić trzecią sztukę (chciałbym tym razem już N126N) i w tym oto miejscu rodzi się moje pytanie:

Kilkakrotnie byłem na wypadzie z moją v2 z łazienką i byłem oczarowany możliwością zrobienia kupy w środku bez żadnego skrępowania i bez późniejszych konsekwenci w postaci przykrego zapachu. Chciałbym, aby i moja trzecia była wyposażona w także istotny środek ale... No właśnie to ale. Mianowicie v3 będzie szykowana pod dwie osoby i jedną nieco mniejszą, a co za tym idzie - musi znaleźć się trzecie miejsce do spania. Oczywiście jestem w stanie zrezygnować z kuchenki i jakiś tam blacików. Czy ktoś z Was próbował to jakoś pogodzić? A może jest ktoś, kto ma jakiś ciekawy, pionierski pomysł?

To może szukaj N126nt. Przynajmniej wc będzie miało swoje miejsce. Zostanie Ci do rozwiązania trzecie małe spanie.

Maćku chyba doskonale wiesz co się stanie z v3 Naprawdę pierwotny rozkład wnętrza nie ma dla mnie żadnego znaczenia Raczej chodzi mi o to, jak pogodzić jedno z drugim.

naal pisze:... i jedną nieco mniejszą ...

Pogratulować koledze

kooba - wiedziałem, że ktoś się nie powstrzyma...

Wszystko wyjaśnię przy najbliższej możliwej okazji

Rozwiązaniem jest n132 T

naal pisze:Maćku chyba doskonale wiesz co się stanie z v3

Też sprzedasz?

N132T jak pisał ktoś wyżej albo Nka odpowiednio zmodyfikowana. Widziałem kiedyś ciekawie zrobioną Nkę. Łazienka z wc i prysznicem była na tyle przyczepy a spanie dla 3 osoby było opuszczane ze ścianki działowej tejże łazienki.

Super będzie za co wznieść toast,już nie tylko za spotkanie.
Pozdrawiamy Was bardzo serdecznie i oczywiście do zobaczenia.

naal pisze: Mianowicie v3 będzie szykowana pod dwie osoby i jedną nieco mniejszą, a co za tym idzie - musi znaleźć się trzecie miejsce do spania.

Wobec powyższego na początek radziłabym zamontować kołyskę

I stało się (a właściwie już prawie). Dziś zazaliczkowałem swoją pierwszą N126N. Mam nadzieję, że do świąt trafi w moje ręce i będę mógł rozmierzać i kombinować ;]

naal pisze:I stało się (a właściwie już prawie). Dziś zazaliczkowałem swoją pierwszą N126N. Mam nadzieję, że do świąt trafi w moje ręce i będę mógł rozmierzać i kombinować ;]

czyli taki mały prezent pod choinkę

W formie ciekawostki: przez jakiś czas będę jedynym posiadaczem N126N bez hamulca najazdowego. Hamulec pewnie będzie prezentem ale wielkanocnym ;]

naal pisze:W formie ciekawostki: przez jakiś czas będę jedynym posiadaczem N126N bez hamulca najazdowego. Hamulec pewnie będzie prezentem ale wielkanocnym ;]

Nie jesteś jedyny z N126N bez hamulca. Niedawno moja poszła w woj. Łódzkie bez hamulca.

mannt pisze:

naal pisze:W formie ciekawostki: przez jakiś czas będę jedynym posiadaczem N126N bez hamulca najazdowego. Hamulec pewnie będzie prezentem ale wielkanocnym ;]

Nie jesteś jedyny z N126N bez hamulca. Niedawno moja poszła w woj. Łódzkie bez hamulca.

Naal jest z łódzkiego więc może to ta sama tylko z pośrednikiem po drodze

Myślę że to nie ta sama:roll: