Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Póki co jestem ukierunkowany na Trumę ale od "przed chwilą" zacząłem się zastanawiać nad takim wynalazkiem, czyli konwektorem gazowym z otwartą komorą spalania. Tak wiem zużywa tlen w pomieszczeniu, ale mogę łatwo doprowadzić mu powietrze z zewnątrz, do tego absolutnie oczywisty jest dla mnie czujnik czadu.
Gabaryty mi odpowiadają bo mam na niego fajne miejsce.
A do tego cena = Truma/2.

https://piecykigazowe.com.pl/pl/p/Piecy ... Bezowy/482

Czy ktoś to kiedyś rozważał?

Myśle że nie ma co kombinować, zainwestuj raz a dobrze.
Na olx można często upolować trume w dobrych pieniądzach trzeba tylko być wytrwałym

U panie, wkładasz kija w mrowisko
Ja sobie nie przypominam żeby ktoś tu coś takiego rozważał tym bardziej, że w standardowych Niewiadówkach namiar miejsca nie jest problemem.
Była tu kiedyś dyskusja o innych "domowych" piecykach gazowych. Te mają chyba zamkniętą komorę spalania i komin dwururowy który jedną wyrzuca spaliny, a drugą zaciąga powietrze do spalania.
https://piecykigazowe.com.pl/pl/p/Piecy ... -butle/346
Chyba tylko na gadaniu się skończyło, a na forum to Truma króluje i ewentualnie chinabasto. Tego drugiego nie polecamy podobnie jak każdego innego wynalazku który ma otwarty płomień. Życie w przyczepie jest dość specyficzne ze względu na dostępną przestrzeń. Zimą to w ogóle masakra szczególnie jak się jeździ całą rodziną. Wszędzie się coś suszy, coś stoi, coś leży więc najmniej jest tam potrzebny otwarty ogień.

Za tę cenę dostaniesz używaną trumę 3002/3004 w dobrym stanie, a jako dołożysz kilka stówek to nową trumę 2200.
To urządzenie się nie nadaje.

Polecam lekturę tego wątku viewtopic.php?f=39&t=6210

Wszystko już zostało napisane, jednak jeszcze jedno ciśnie się na usta: nie wyważaj otwartych drzwi

I już mi przeszło, będzie wszystko po bożemu. Dziękuję.

reflexes pisze: Truma króluje i ewentualnie chinabasto. Tego drugiego nie polecamy

A ja polecam Ale nie koledze Leśnowóz i już tłumaczę dlaczego.
W przypadku N126e, czy N126n, które były i są produkowane masowo (taki skrót myślowy), nie ma potrzeby zachowywania stanu fabrycznego w każdej przyczepie, ponieważ takich oryginalnych, nazwijmy je nawet: historycznych, jest wiele. Natomiast tutaj mamy do czynienie z czymś naprawdę wyjątkowym, niepowtarzalnym (tak, wiem że jest ich kilka) i błędem było by pakowanie do niej wszelkich nowoczesnych rozwiązań, nieprzystających zupełnie do epoki, w której powstała. Oczywiście, nie da się uniknąć nowoczesnych materiałów, pewnych nowatorskich rozwiązań, ale chinbasto w tej przyczepie to byłby duży błąd. Tylko Truma. A o tym piecyku to nawet nie myśl.
Oczywiście to jest tylko i wyłącznie moje zdanie i możecie się z nim nie zgodzić. Ja to tak widzę.

Tak, zdecydowanie będzie Truma i Trumavent.

Czy ktoś z forum byłby chętny doradzić w zakupie używanego i ewentualnie dokompletowania?

PW