Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Cześć,

Tak czytam i czytam forum... odgrzebuję tematy, ale jakoś nie do końca wiem to co chciałabym wiedzieć

1) Jak to jest z tym hamulcem najazdowym wiem jak to ma działać i jak działa, aczkolwiek - czy jeśli przyczepie brakuje takowego urządzenia, to w ogóle darować sobie jej zakup ? Czy może po prostu jest to kwestia umiejętnej spokojnej jazdy i można bez hamulca żyć. Wiem, że bezpieczeństwo, ale...

2) Czy warto jechać daleko po cepkę czy lepiej jednak szukać "wokół komina" ? Rozumiem, że dla jednego daleko to 1000 km, dla innego 100 km. Ale statystycznie jak to było u Was ?

3) Warto zwracać uwagę przy zakupie, na takie rzeczy jak: wyposażenie wnętrza, przedsionek i inne bajery dokładane przez sprzedającego? Oczywiście priorytetem jest stan prawny i stan techniczny.

4) pytanie o holownik Posiadamy Peżu 206 hatchback 1.6HDi (trochę mocniejszy niż seria). Może ktoś z forumowiczów ciąga cepkę takim Peżem, nawet nie koniecznie z tym silnikiem? Ciekawa jestem opinii jak się jeździ z zestawem. Plusy minusy


Mam nadzieję, że mnie nie pokrzyczycie za w.w ale pewnie nie ja pierwsza i nie ostatnia będę mieć milion wątpliwości przed zakupem pierwszej przyczepy

Jeśli hamulec był/jest w przyczepie to powinien pozostać. Dokupowanie i montaż nie jest konieczny jeśli go tam nigdy nie było, choć wiadomo że ma wpływ na bezpieczeństwo.

Moim zdaniem nie warto, chyba że będzie to przyczepa od forumowicza, czyli taka którą można sobie obejrzeć na forum i nas miejscu się nie okaże że to Mirek handlarz

Pytanie czy przewidujesz remont?
To na co trzeba zwracać uwagę to rama, stan laminatu i okna oraz wspomniany hamulec. To są kosztowne i pracochłonne rzeczy. Reszta jest nieważna jeśli i tak będziesz remontować, choć oczywiście miło byłoby mieć przedsionek, lodówkę itp ale to zawsze można dokupić.

O aucie się nie wypowiem.

Może tak.... przewiduję remont, ale na pewno nie w tym sezonie. Szuk amy przyczepy, która będzie gotowa, po odświeżeniu, wyruszyć w trasę po zakupie. I po kilku wyjazdach zweryfikować co nam potrzeba, co trzeba wywalić, bo tylko zabiera miejsce i wagę

Rama w ocynku, laminat bez pajączków, całe okna.

Sprawdź jakie ma Twoja 206-ka DMC z hamulcem i bez, bo wg mnie szału nie będzie więc hamulec może okazać się konieczny.

tomcat pisze:Sprawdź jakie ma Twoja 206-ka DMC z hamulcem i bez, bo wg mnie szału nie będzie więc hamulec może okazać się konieczny.

900 z / 500 bez....

I to jest główny powód dla posiadania hamulca. DMC holownika. Resztę ogarniesz....

Alice199 pisze:

tomcat pisze:Sprawdź jakie ma Twoja 206-ka DMC z hamulcem i bez, bo wg mnie szału nie będzie więc hamulec może okazać się konieczny.

900 z / 500 bez....

Wynika z tego, że na biedę możesz pociągnąć "zapiekankę" bez hamulca, ale przy masie 206-ki lepiej żeby takowy był.

tomcat pisze:

Alice199 pisze:

tomcat pisze:Sprawdź jakie ma Twoja 206-ka DMC z hamulcem i bez, bo wg mnie szału nie będzie więc hamulec może okazać się konieczny.

900 z / 500 bez....

Wynika z tego, że na biedę możesz pociągnąć "zapiekankę" bez hamulca, ale przy masie 206-ki lepiej żeby takowy był.

Mojej już by nie mogła. DMC 580kg.

Widzisz; zapomniałem dodać, że zależy to też od masy konkretnego egzemplarza bo bywało różnie

tomcat pisze:

Alice199 pisze:

tomcat pisze:Sprawdź jakie ma Twoja 206-ka DMC z hamulcem i bez, bo wg mnie szału nie będzie więc hamulec może okazać się konieczny.

900 z / 500 bez....

Wynika z tego, że na biedę możesz pociągnąć "zapiekankę" bez hamulca, ale przy masie 206-ki lepiej żeby takowy był.

Masa Peżu 1150 km.... czyli połowa zapiekanki.... :/ Hamulec najazdowy musi być.

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Wiem na czym stoję.