Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Jeżeli do jazdy w karawanie to fajne, w pracy głównie do tego korzystam. Wybrany kanał inny jak ogólny i sympatycznie droga leci. Do nasłuchu ogólnego kanału szkoda nerwów.

tantalos pisze:Jak byłem w Straży Granicznej to mieliśmy Motorole i nawet w samochodzie dobrze się spisywały,jednak był to sprzęt z górnej półki i że dawno to modelu nie pamiętam. Cena na pewno sporo wyższa niż dobry zestaw CB.

Wiem o czym mówisz ale to już zupełnie abstrakcja. Ja nawiązałem do zestawu "walkie talkie" do 300 zł za zestaw. Jakby nie patrzeć to są zabawki dla dzieci tyle że całkiem fajnie działają. Cena taka bo to już górna półka tych zabawek.

Te o których wspomniałeś że były w "firmie" masz rację, sprawdzają się. Przy użyciu jednego przemiennika z ręcznika ogarniesz zasięgiem prawie całe miasto. Tylko to już nie są zabawki, inna częstotliwość inna moc. Za zestaw takich radyjek teoretycznie można by kupić zestaw holownik + zapiekanka.
Sama częstotliwość już ma znaczenie. Pasmo cb 27 MHz to jeden wielki śmietnik. Dawniej jak na rynku były radia cb z kilkoma czterdziestkami. Dało się zauważyć kosmiczną różnice jak się odskoczyło np dwie bandy w górę.

Alternatywą moze były by ręczniki na pasmo 2 metry czyli 144 MHz ale chyba nie o to chodziło Murano, bo za 100 czy 200 zł też ich nie kupisz.

Ja kilka lat temu kupiłem radyjko Midlanda i działa całkiem fajnie ,zgadzam się z kolegami ze niestety chamstwa kłótni i przekleństw jest sporo jak jadę z córką to staram się wyciszyć radio jak się zaczyna ...... Jak kupiłem to żona powiedziała mi że wioche robię w aucie "halo mobilki ...Hahaha" ale szybko zmieniła zdanie jak inwestycja się spłaciła już po pierwszym wyjeździe na mazury. Generalnie biorę je jak jadę gdzieś daleko, teraz bardzo mi się przydaje jak jeżdzimy na kilka zestawów oczywiście przełączamy się na inny kanał i swobodnie między sobą rozmawiamy a od czasu do czasu ktoś przełącza się na 19 wypytać co i jak .

Murano pisze:Chyba dojrzałem do ucywilizowania się i rozważam zakup CB.
Jako, że temat jest mi kompletnie obcy proszę użytkowników o poradę.
Cenowo...raczej ekonomicznie.
Czekam na głos osób które używają.
Jakie radio? Jaka antena...?
Dosłownie wszystko.

Nie jest to objaw cywilizowania tylko dziczenia, niczego na CB nie dowiesz się, chyba że opinii innych o tobie i to niekoniecznie pochlebnych [emoji12], w zasadzie po odrzuceniu wyzwisk i przekleństw to panuje tam cisza [emoji33]

Wysłane z telefonu

Czyli Marcin masz już jasność. Żadnej pochlebnej opinii o tym nie tak dawno jeszcze fajnym wynalazku. Ja osobiście pierwsze radio dostałem parę lat temu z Focusem i jak się zepsuło to szybko poleciałem i kupiłem nowe. Wtedy jeszcze coś tam się działo pożytecznego jednak mam nieodparte wrażenie, że w ostatnim czasie ci którzy korzystali zgodnie z przeznaczeniem przesiedli się właśnie na Yanosiki itp. a zostali ci co muszą korzystać, bo im to życie ułatwia czytaj zawodowi kierowcy i niestety bydło. Niestety nie da się ukryć, że wielu z tych zawodowych kierowców, którym CB pomaga w codziennym życiu taką właśnie trzodę w eterze robi. Przykre to ale prawdziwe, bo gdyby nie zniechęcili do korzystania z radia wielu cywilów to byłoby im jeszcze łatwiej. Sam nie raz jeżdżąc po mieście naprowadzałem "tirowców" na różne firmy w mieście. Dzisiaj w mieście nie włączam w ogóle, czasem tylko na dłuższych trasach w obce rejony.

Dzięki za dyskusję.
Chyba zostanie mi kilka stówek w kieszeni na pożyteczniejsze rzeczy...

Wyjedziesz gdzieś dalej masz awarie brakuje klucza krzykniesz ktoś stanie pomoże bez będziesz ręką machał ? A bydło hmmm zawodowi robią ? W niedzielę jakoś nie jeżdżą a wtedy słychać cuda a tym jak mnie słychać nawet nie wspomnę. Radio jest urządzeniem jakiś kierowca przeklina możesz je wyłączyć. Co do radia Uniden 520 lub President Harry ale jedynka bez zbędnej elektroniki co lubi się psuć, co do anteny Sirio ładnie wychodzą tylko średniej długości

dmb5 pisze:Wyjedziesz gdzieś dalej masz awarie brakuje klucza krzykniesz ktoś stanie pomoże bez będziesz ręką machał ?
[...]
Co do radia Uniden 520 lub President Harry ale jedynka bez zbędnej elektroniki co lubi się psuć, co do anteny Sirio ładnie wychodzą tylko średniej długości

Jakoś tak mam że jadąc gdzieś daleko auto i formalności mam tak przygotowane, żeby nie machać ręką.
Nie wiem czy to już dojrzałość z racji wieku czy odpowiedzialność za rodzinę ale nie dopuszczam auta do stanu, który stwarzałby cień wątpliwości co do możliwości awarii w trasie. A jeżeli by taka sytuacja wystąpiła to ZAWSZE mam pełny Asistance i ubezpieczenie turystyczne.

Co do drugiej części cytatu... Kompletnie nie rozumiem o czym piszesz
Być może dlatego że nie "kumam" pewnych trakerskich dialektów. Jest to chyba kolejny argument przeciwko montowaniu CB...
Nie odnajdę się w eterze...

dmb5 pisze: A bydło hmmm zawodowi robią ? W niedzielę jakoś nie jeżdżą a wtedy słychać cuda a tym jak mnie słychać nawet nie wspomnę. Radio jest urządzeniem jakiś kierowca przeklina możesz je wyłączyć.

Spokojnie. Nie napisałem przecież, że wszyscy i że tylko zawodowi.

Jadąc na dwa samochody rozważ zakup PMRek - mają tę zaletę, że można je wykorzystać również na kempingu, do zabawy z dziećmi, etc. Zasięg - tak jak przedmówca pisał - kilkaset metrów, między dwoma mobilami nie ma się co spodziewać większych odległości.
W SG mogliście mieć Motorole MT2100 - inne pasmo, 10 x większa moc - ale zasięg między mobilami też nie wzrośnie jakoś znacząco, zamknięta puszka ma swoje prawa. Gdybyś chciał się pobawić to mam takie na sprzedaż - powiedzmy zestaw 2 sztuk z ładowarka w cenie średniego zestawu CB ))

Murano pisze:
Co do drugiej części cytatu... Kompletnie nie rozumiem o czym piszesz
Być może dlatego że nie "kumam" pewnych trakerskich dialektów. Jest to chyba kolejny argument przeciwko montowaniu CB...
Nie odnajdę się w eterze...

Spokojnie, odnajdziesz się. Pogrzebie w czeluściach strychu,powinienem odnaleźć jakiś kpl radio plus antena. Podrzucę Ci do Sobieszewa. Wrzucisz do auta, pojeździsz, na koniec sezonu, gdzieś na zlocie oddasz...albo i nie...
Chcesz?

No właśnie chyba się rozmyslilem...
Nie chcę tej plątaniny kabli w aucie i jadu w eterze.
Wolę posłuchać Krzycha Krawczyka

Wszystko ma swoje wady i zalety. Jeszcze kilka lat temu nawet po mieście jeździłem na CB. Teraz radio mam zamocowane na stałe (stare TTI 770), antenę (Lemm) połączoną z FM przez splitter i CB zawsze jest pod ręką. Wszystkie kable ukryte. Ale fakt, uruchamiam je wtedy, jak jadę w grupie albo jeżeli potrzebuję się czegoś dowiedzieć. Jadąc samemu też przyjemniej zamienić z kimś kilka słów - nawet od czasu do czasu.
Dlaczego rzadziej korzystam i nie jestem cały czas na nasłuchu? Jako antymisiek wystarcza zabudowany tablet z automatycznie uruchamiającym się janosikiem

Zielony pisze: Jako antymisiek wystarcza zabudowany tablet z automatycznie uruchamiającym się janosikiem

a cos blizej? jakies szczegóły?

Zabudowa DIY, tablet na Androidzie i aplikacja Tasker będąca podstawą automatyzacji.
Jakieś szczegóły i zdjęcia w temacie: http://nissanzone.pl/viewtopic.php?p=430475#430475