Strona 1 z 3

CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 20:04
autor: Murano
Chyba dojrzałem do ucywilizowania się i rozważam zakup CB.
Jako, że temat jest mi kompletnie obcy proszę użytkowników o poradę.
Cenowo...raczej ekonomicznie.
Czekam na głos osób które używają.
Jakie radio? Jaka antena...?
Dosłownie wszystko.

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 20:25
autor: piotr05
Powoli zaczynam dorastać do tego aby jeźdiźć zgodnie z przepisami i coraz rzadziej używam CB.
W tym zestawie najważniejsza jest antena radio to może być zwykły szumofon, aczkolwiek jeśli wybierzesz radio z filtrami jazda będzie mniej męcząca.

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 20:29
autor: tantalos
Radio może być średniej klasy (nie budżetowe) np. President ale antena powinna być dobra bo to bardziej od niej zależy praca radia. O ile sam sobie założysz radio to strojenie radzę przeprowadzić u fachmana. Jeśli nie musisz to nie kupuj anteny na magnes bo brak uziemienia też wpływa na zasięg. Odnośnie modelu radia i anteny to poczytaj opinie w necie jest tego mnóstwo , na pewno coś wybierzesz. W ciężarówce używam Midland Alan jest to jednak radio tanie i co za tym idzie szału nie robi ale sporadycznie go używam dlatego mi styknie (jeżdżę na yanosiku). Dopiszę jeszcze że jak zamierzasz go używać w samochodzie z dziećmi to rozważ decyzję o zakupie bo kultura "na radiu" pozostawia wiele do życzenia. Ja do osobówki raczej bym radyjka nie kupował.

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 20:33
autor: reflexes
Ja mam radio Manty za jakieś śmieszne 130 zł. Antena to nie wiem, bo nie ja ją kupowałem. Dostałem z poprzednim autem. Działa, można się dogadać. Generalnie jednak już praktycznie nie włączam. Wolę Yanosika, bo nie bluzgają, a więcej informują. Żadne to w sumie pieniądze, bo za 2 stówki skompletujesz jakiś tam chiński zestaw ale zastanów się czy warto szczególnie jak dużo jeździsz z dzieciakami. Warto im oszczedzić tego hamstwa. Dzisiaj to już nie cywilizacja, a kwintesencja buractwa w najczystszej postaci. Oczywiście nie mówię tu o posiadaniu tylko o tym co się słyszy po włączeniu 19. Coraz trudniej się czegoś dowiedzieć, a ostatnie kilka wyjazdów na słuchałem się takich bluzgów, że żałuję, że zrobiłem dziury w aucie żeby je powiesić.
Sorrki za OT ale mam wrażenie, że nie wiesz na co chcesz kasę wydać :-)

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 20:38
autor: tantalos
reflexes pisze: kwintesencja buractwa w najczystszej postaci

Podpisuję się pod tym obiema rencami 8-) aczkolwiek są oczywiście wyjątki...

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 20:42
autor: Romlas
Jeździsz z dziećmi? Jak tak to się poważnie zastanów, może pomyśl nad Janosikiem albo Google map. Ja mam radio w ... Garażu bo,, tyle weruk i iuh sie to tylko w tanim barze można posłuchać. Ale w ciężarówce uzywam bo potrzebne.
Co do urządzenia to nie ma co przesadzać. Za 300 - 400 zł z anteną magnetyczna coś kupisz. I wtedy strojenie i wystarczy.

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 20:53
autor: Murano
No pewnie dlatego do tej pory nie używałem.
Dzieci są na pokładzie zawsze więc chyba faktycznie to nie jest dobry pomysł.
Brakowało mi czasami radia jak z Fiaciorem gdzieś na dwa zestawy lecieliśmy. Jedyny kontakt przez telefon a ja mam navi Navi Experta w telefonie.
Korki, objazdy i niebieskich ogarnia fajnie tylko brakowało mi właśnie kontaktu.

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 20:58
autor: reflexes
Jeżeli tylko do tego to w czasach nie limitowanych pakietów w telefonach bez sensu. Fakt, że trochę wygodniej i chyba tylko po to jeszcze mam, chociaż nigdy jeszcze w karawanie nie jechałem.

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 21:03
autor: ruciak76
Kiedyś też śmiałem z CB ale od czasu gdy się uszkodziło nie myślę nawet o naprawie. Teraz bardziej używam Yanosika bo tam faktycznie są tylko treściwe informacje i dzieciaki choć już nie są małe ale nie słyszą tej "łaciny". Uważam ze radyjko jest fajne ale jak się jeździ w pojedynkę bez rodzinki, lub np w konwoju na kilka zestawów.

Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 21:12
autor: stachu_gda
reflexes pisze:Generalnie jednak już praktycznie nie włączam. Wolę Yanosika, bo nie bluzgają, a więcej informują. Żadne to w sumie pieniądze, bo za 2 stówki skompletujesz jakiś tam chiński zestaw ale zastanów się czy warto szczególnie jak dużo jeździsz z dzieciakami. Warto im oszczedzić tego hamstwa. Dzisiaj to już nie cywilizacja, a kwintesencja buractwa w najczystszej postaci. Oczywiście nie mówię tu o posiadaniu tylko o tym co się słyszy po włączeniu 19. Coraz trudniej się czegoś dowiedzieć, a ostatnie kilka wyjazdów na słuchałem się takich bluzgów, że żałuję, że zrobiłem dziury w aucie żeby je powiesić.
Sorrki za OT ale mam wrażenie, że nie wiesz na co chcesz kasę wydać :-)


No to i ja się wypowiem, trochę też się wchrzanię w wątek bo autor prosiło porady osób które korzystają z CD.
Raz jechałem jako pasażer słuchając CB i zacząłem się zastanawiać czy naprawdę na drogach są sami tacy debile. Nie spotkałem się nigdy więcej w innych okolicznościach z taką dawką chamstwa.

Jeśli chodzi Ci o ostrzeżenia o suszarkach/fotoradarach itd. to też polecam Yanosika. Każdy smartfon to ogarnie, przy okazji masz nawigację ale wiadomo nie musisz z niej korzystać. Jak mocno nie chcesz korzystać z telefonu (podłączenie itd. wiadomo chwilę zajmuje) to możesz zainwestować w takie cóś: http://allegro.pl/nawigacja-yanosik-rm- ... 39707.html - 250 zeta to dużo? No nie wiem, pierwsza "suszarka" na trasie i zakup się zwraca, a działa w 100% bezobsługowo. Z kolei Yanosik na smartfonie pokaże Ci korki, jest to tez ułatwienie.

Spędzam w aucie dziennie na samych dojazdach do pracy 2h, szlag by mnie trafił jakbym musiał wysłuchiwać chamów na CB zamiast się odprężyć i posłuchać np. nagranych wcześniej audycji radiowych :)

Inaczej zapewne wygląda sytuacja jeśli chodzi o kierowców zawodowych, którzy się sprawnie dogadują jeśli chodzi o trasy przejazdów itd., ale chyba nie o tym mówimy.

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 21:20
autor: tantalos
Murano pisze:Brakowało mi czasami radia jak z Fiaciorem gdzieś na dwa zestawy lecieliśmy

To może pomyśl o walkie talkie? Motorola robi dobre radiotelefony , "ciągną" na kilka kilometrów.
A możesz je zabrać wszędzie.

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 21:50
autor: Murano
tantalos pisze:
Murano pisze:Brakowało mi czasami radia jak z Fiaciorem gdzieś na dwa zestawy lecieliśmy

To może pomyśl o walkie talkie? Motorola robi dobre radiotelefony , "ciągną" na kilka kilometrów.
A możesz je zabrać wszędzie.

Tylko koszty pewnie spore...
Póki co odwiedliście mnie od tego pomysłu.
Myślałem, że to ma więcej plusów niż minusów...
Dodatkowo irytowalo mnie zawsze druciarstwo kablowe w autach z CB.
Chyba na obecną chwilę dam sobie spokój.
A czy nawigacje obsługują Yamosika? Czy tylko smartfony?
Może lepiej zainwestować w jakiś sprzęt nawigacyjny żeby uwolnić smartfona?

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 22:02
autor: Aganetka
Nie wnikam na co po co i dlaczego chcesz kupić cb radio. Ja ogólnie nie używam czegoś takiego na codzień bo nie potrzebuje. Kupiłem kiedyś przed wyjazdem do Bułgarii. Jakis M-tech za 200 zeta. Jechaliśmy w dwa auta i fajnie było mieć łączność pomiędzy sobą. Nie interesowało mnie co się działo w eterze, wybrałem pierwszy z brzegu kanał i squelch na maxa. W takim przypadku tanie radio- brak filtrów nie miało większego znaczenia. Ważne żeby mieć FM bo AM na bliskich odległościach sprzęga. Antenę miałem na magnesie , warto mieć nie krótsza niż 1m. Nie chodzi tu o jakieś wielkie zasięgi ale gdy twój rozmówca zniknie za zakrętem masz pewność że odblokuje squelch twojego radia. Testowałem walkie talkie Motoroli model t-60 nie ma się co czarować. Jak siedzisz zamknięty w puszce (samochodzie) to zasieg jest proporcjonalny do widocznosci. Dosłownie jak cię widzę tak cię słyszę. W innych okolicznościach przyrody jest ok. chociaż pozostaje problem zasilania. baterie padają zawsze w nieodpowiednim momencie :)

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 22:46
autor: dzin1975
Murano pisze:
tantalos pisze:
Murano pisze:Brakowało mi czasami radia jak z Fiaciorem gdzieś na dwa zestawy lecieliśmy

To może pomyśl o walkie talkie? Motorola robi dobre radiotelefony , "ciągną" na kilka kilometrów.
A możesz je zabrać wszędzie.

Tylko koszty pewnie spore...
Póki co odwiedliście mnie od tego pomysłu.
Myślałem, że to ma więcej plusów niż minusów...
Dodatkowo irytowalo mnie zawsze druciarstwo kablowe w autach z CB.
Chyba na obecną chwilę dam sobie spokój.
A czy nawigacje obsługują Yamosika? Czy tylko smartfony?
Może lepiej zainwestować w jakiś sprzęt nawigacyjny żeby uwolnić smartfona?


Ale gdyby jednak,to ja polecam Unidena 510/520 tylko nie chińczyka( made by philipines,cięzko dostać niestety) do tego Lemma min 1,2m.Może być magnes.Dobrze dostroić,i uodpornić się na bluzgi.Ew.rzucasz pytanie,dostajesz odp,wyciszasz radio...aczkolwiek takie rozwiązanie nie do końca jest zgodne z moim światopoglądem ;)

Re: CB Radio...co kupic?

: piątek, 9 cze 2017, 23:04
autor: tantalos
Aganetka pisze: Testowałem walkie talkie Motoroli model t-60 nie ma się co czarować.

Jak byłem w Straży Granicznej to mieliśmy Motorole i nawet w samochodzie dobrze się spisywały,jednak był to sprzęt z górnej półki i że dawno to modelu nie pamiętam. Cena na pewno sporo wyższa niż dobry zestaw CB.