Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Budyń pisze:Po przeczytaniu tematu rozmawiałem z synem który zajmuje się pokrewnie zawodowo takimi sprawami - odpowiedz - kupować polerkę i naprzód,tylko polerkę wyglądającą jak duży flex a nie tą jak walec.Na pewno taka polerka każdemu się przyda a amatorską idzie kupić za niecałe 200zł i taka starczy.Oczywiście można ręcznie ale widząc uśmiech na jego twarzy więcej pytań nie miałem

No właśnie o to chodziło ...

A jaką pastę do tych mechanicznych polerek stosować ? A w ogóle to zapodaj namiary do syna - dopytam co i jak ? oczywiście na PW

stasiu pisze:qrcze nie przesadzajcie z maszynami , ile to ja fiatów 125p potraktowałem szmatką i pastą auto-max i wyglądały jak by z lakierni wyjechały , oczywiście trzeba na to poświęcić około 5 godzin (fiat 125p)

( 5 godzin x 2 auta ) + ( na auto 5 godzin więc na przyczepkę min 150 % czasu auta > 7 godzin x 4 przyczepki ( bo na dziś mam tylko tyle) ) = ( 10 h ) + ( 28 h) = jakieś 3 dni licząc od świtu do zmierzchu ciągłej pracy .

No SORY - mnie życia szkoda . liczę , że tą maszyną załatwię sprawę dużo szybciej .

Ciff !!!!! Pamiętam jak żonka myła na wiosnę okno plastikowe to był najgorszy pomysł . Ciffowi na plastik mówimy NIE !!! . Ja spróbuje ciepłą wodą z ludwikiem i na to polerka pastą z papugą mam taką ale nie pamiętam skąd .Bardzo dobra nabłyszczająca z rysunkiem kolorowej papugi .

Żaden cif, tylko mleczko z Lidla, mniej żre, no i też lekko gąbką. Mleczko z lidla, a nie cif, to naprawdę jest różnica. od cif-a plastyk żółknie.

Panowie CIFF jest tylko i wyłącznie do szorowania brudu a nie do polerowania , nie mylcie pasty polerskiej ze środkiem czyszczącym ,on najlepiej nadaje się(oczywiście po za gospodarstwem domowym) do czyszczenia chromów w samochodzie

Masz rację, dlatego napisałem, że myłem mleczkiem i nakładałem wosk carnuba. Jednak, jeśli chodzi o sam Cif, to dwa lata temu kupiłem mleczko z lidla i było ok, brud ładnie zszedł. W zeszłym roku wziąłem cif i po kilku machnięciach oddałem żonie do łazienki i wróciłem do mleczka z lidla. Nie wiem, jaka jest tajemnica, ale nadaje się fajnie. Jak mi brakło, a akurat jechałem w inną część miasta, to z racji bliskości dokupiłem jeszcze inne w Carrefourze i to też nie było to. Oczywiście po myciu woskowanie.
P.S. ktoś kiedyś pisał, ze brud po zimie zmywał na myjce ręcznej z ciepłą wodą i pomagało, ale trzeba uważać z ciśnieniem strumienia wody na uszczelki okienne.

Panowie. Idziecie do sklepu z lakierami samochodowymi i tam wam doradzą jaką pastę.Są w dużych opakowaniach ,ale najczęściej można kupić np. 100ml.Można przejechać najpierw gruboziarnistą {ostrożnie}potem drobnoziarnistą.Nazwy są różne np.Farecla.

nie wiem czy tu jest jakiś były górnik który pracował za czasów sklepów "G" ale mój ojciec nabył wtedy produkty firmy CASTROL a mianowicie w czarnej wąskiej metalowej puszce mleczko podobne konsystencją i kolorem do Cifu i było ono lekko ścierne i wosk , to jak sprzedawaliśmy polonez traktowanego tymi preparatami to lakier wyglądał jak by wyszedł tyle co z fabryki a miał już 12 lat za pewne te produkty są jeszcze dostępne albo i nawe lepsze wystarczy poszukać

Wszystko przede mną, ale ja zrobię tak: najpierw myjka ciśnieniowa oczywiście gorąca woda, następnie Cif albo mleczko z Lidla chociaż po przeczytaniu postów Tomka raczej mleczko Lidl a na koniec polerka maszyną i wosk jakiś biały, który wypełni pajączki (całe szczęście nieliczne ) Mam znajomego handlarza samochodów i polerkę będę miał za flaszkę

Panowie po kolei.

Prolesjonalna polerka ma na głowce gabke!
Wyglada jak szlifierka kątowa i ma regulacje obrotów. Do polerowania maszyną używa PASTY DO POLEROWANIA MASZYNOWEGO np Farecla g8. Do polerki recznej jest za ostra! Zmatowi materiał.
Mareriał musi być laboratoryjnie czysty bo piach i polerka to zajeb....e rysy.
Mareriał musi być wilgotny paste nakładamy na oko na przyczepe. Głowke polerki (gabke) moczymy we wiadrze. Podnosimy i właczamy zeby pozbyć sie nadmiaru wody i piasku. i Jazda na przyczepe. Polerowac do monentu az zacznie się świecić. Uważać przy krawędziach żeby nie przeciąć się sie do żelkotu. Polerować długini ruchami w zdłuż!
"Polerowanie Meguiars Phantom Black" z youtuba nie moge wkleiclinka

Recznie poleruje sie na dwie szmaty jedną na mokro a drugą do sucha i na połysk. Wykonywać ruchy po okręgu.

O widzisz

Teraz to pełny profesjonalizm

A jaką tę maszynę kupić ?

Czym się kierować ? Moc, obroty , czy jakieś inne rzeczy ?

film instruktażowy K2 https://www.youtube.com/watch?v=JioiPA-z-yM

http://allegro.pl/polerka-samochodowa-szlifierka-2200w-180mm-gabki-i3993594828.html

może nie koniecznie ta, ale z gabka i regulacją obrotów. W żadnym wypadku na wysokich obrotach 3,4 bieg. Nie robic tego na wysokich obrotach bo albo przypslisz lakier i odstanie, lub przetszesz do bazy (zedrzesz bezbarwny i doszlifujesz sie do koloru) Szlifować bez dociskania tylko prowadzić!, Uważać na krawedziach załamaniach i przetłoczeniach.Zmatowiałe szyby i refleltory też czysci rewelacyjnie.

Miłej zabawy w razie pytań służę pomocą

o

Dzisiaj z ciekawości sięgnąłem do szafki z chemią i znalazłem to .Mleczko z biedy do mycia wanny i brodzików nie rysuje powierzchni itd. Kawałek wyczyściłem widać na fotce że się świeci i jest gładkie , śliskie .Ciekawe czy można to zastosować bo w lidlach w Poznaniu brak mleczka które polecali koledzy z forum .

Dokładnie tym samym myłem swoja, moja się nie świeci ale to może jest wina laminatu a nie środka. Może po prostu już czas na porządną polerkę, którą mam zamiar zrobić wiosną.

Zamówiłem biały wosk koloryzujący. Zarazem czyści i nabłyszcza. Mam też nadzieję, że zakryje drobne ryski. Wypróbuje i dam znać czy się nadaje do laminatu.