Pożar lodówki

czyli wszystko to, co nie pasuje do powyższych ...
Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5516
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Pożar lodówki

Postautor: kooba » sobota, 30 lis 2013, 17:22

Co racja to racja, ale pozostaje jeszcze kwestia stacjonowania tam gdzie nie ma prądu.
A co do tego ile można podłączyć to masz absolutną rację, pytanie jakie będzie realne zużycie. Ja piekarnika, mikrofalówki, tv etc. nie mam, a kompa na wyjazdy nie zabieram bo wystarczy mi, że na co dzień robię w informatyce.

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4544
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: Pożar lodówki

Postautor: Paczek » niedziela, 1 gru 2013, 02:42

No właśnie - 10 zł za dobę - OK

ale za te 10 zł - nie zużywam węgla drzewnego , bo mam elektrycznego grilla .
wogóle nie zużywam gazu , bo czajnik elektryczny , farelka również , itp.

I co chyba warto jeszcze uwzględnić amortyzację sprzętu ( tego sprzętu zastępującego elektryczność) , czyli kiedy zamortyzuje ci się piec TRUMA , lodówka gazowa i solar ?

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4544
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: Pożar lodówki

Postautor: Paczek » niedziela, 1 gru 2013, 04:08

Paczek pisze:No właśnie - 10 zł za dobę - OK

ale za te 10 zł - nie zużywam węgla drzewnego , bo mam elektrycznego grilla .
wogóle nie zużywam gazu , bo czajnik elektryczny , farelka również , itp.

I co chyba warto jeszcze uwzględnić amortyzację sprzętu ( tego sprzętu zastępującego elektryczność) , czyli kiedy zamortyzuje ci się piec TRUMA , lodówka gazowa i solar ?


Może tą mi św. Mikołaj przyniesie pod choinkę ? Napiszę do niego ...

http://allegro.pl/lodowka-samochodowa-1 ... 36110.html

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5516
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Pożar lodówki

Postautor: kooba » niedziela, 1 gru 2013, 09:31

Oczywście macie rację. Michał, mam tylko jedno pytanie. Jak chcesz użyć tego wszystkiego tam gdzie nie będziesz miał dostępu do 230V?

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10871
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Pożar lodówki

Postautor: reflexes » niedziela, 1 gru 2013, 13:55

To dość proste, z założenia i chociażby ze względu na dzieciaki jeżdżę tylko na kempingi. Kiedyś już tu wspominałem dlaczego wolę nie jeździć na dziko.

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pożar lodówki

Postautor: vvarrior » niedziela, 1 gru 2013, 14:35

Co do amortyzacji to argument dość ciężki do obalenia bo co z amortyzacją samej przyczepy?
Generalnie do momentu w którym nie zaczniemy sprzedawać z nich zapiekanek i hamburgerów to na siebie nie zarobią.
Ogólnie taniej jechać na kwaterę.
Nasze koszty instalacji solar+lpg
z trumą to już ok 700-800pln.
Ale zanim zainwestowaliśmy w to spędziliśmy ok
30 dni campingowych. To już daje 300pln za prąd.
Na słupku na polu są bezpieczniki 10A chyba
więc z tym koszeniem prądu do woli za 10pln to też nie do końca tak. Pomijając to że część szybkich wypadów stacjonujemy
u przysłowiowego chłopa za "dziękuję" lub znajomych gdzie głupio wpinać się z poborem 25A z czystej przyzwoitości a jeśli chcieć rozliczyć się to energia z gazu wyjdzie i tak o połowę taniej. Na szczęście nie ma wytycznych i obowiązków co do mania i niemania gazu i prądu i czy 12V i 230V i każdy robi pod siebie jak by to nie brzmiało. Ważne żeby niezależnie jakiego źródła energii się używa instalacja była bezpieczna. A co do lodówki lpg to w naszym "dziadku" bo go właśnie instalujemy to podłogę i ściankę za lodówkę obkładamy cienką blachą żeby w razie wypadku tak jak u Paczka nie zajęła się ściana lub podłoga.
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4544
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: Pożar lodówki

Postautor: Paczek » niedziela, 1 gru 2013, 15:27

kooba pisze:Oczywście macie rację. Michał, mam tylko jedno pytanie. Jak chcesz użyć tego wszystkiego tam gdzie nie będziesz miał dostępu do 230V?


reflexes pisze:To dość proste, z założenia i chociażby ze względu na dzieciaki jeżdżę tylko na kempingi. Kiedyś już tu wspominałem dlaczego wolę nie jeździć na dziko.


jestem "za" , a nawet "bardzo za" .

To czas wakacji , wypoczynku i relaksu , a nie stresu czy .... "zaczadziejemy", "spalimy się " , albo choć " zatrujemy ".

Tam trumę,( bo była na wyposażeniu i nie będę jej wywalał ) ale .... bardzo awaryjnie i raczej nie będzie ona często używana.
Lodówki "gazowe"też mam . ale chyba będą na sprzedanie .

Troszkę droga ta sprężarkowa, ale może św. Mikołaj pomoże - ta mnie jakoś przekonuje ( i nawet zamraża - absorbcyjna raczej nie jest w stanie zamrozić )

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5516
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Pożar lodówki

Postautor: kooba » poniedziałek, 2 gru 2013, 00:28

reflexes pisze:To dość proste, z założenia i chociażby ze względu na dzieciaki jeżdżę tylko na kempingi. Kiedyś już tu wspominałem dlaczego wolę nie jeździć na dziko.

Brak prądu nie równa się na dziko. Są w tym kraju kempingi bez dostępu do 230V.

Najlepiej ujął to Vvarrior "...każdy robi pod siebie..." :) czyli jak komu pasuje.
Jakież nudne były by nasze budki gdyby każdy robił tak samo :)

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4544
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: Pożar lodówki

Postautor: Paczek » poniedziałek, 2 gru 2013, 01:28

kooba pisze:
reflexes pisze:To dość proste, z założenia i chociażby ze względu na dzieciaki jeżdżę tylko na kempingi. Kiedyś już tu wspominałem dlaczego wolę nie jeździć na dziko.

Brak prądu nie równa się na dziko. Są w tym kraju kempingi bez dostępu do 230V.

Najlepiej ujął to Vvarrior "...każdy robi pod siebie..." :) czyli jak komu pasuje.
Jakież nudne były by nasze budki gdyby każdy robił tak samo :)


No właśnie - kiedyś jeździło się z namiotem w zatłoczonym pociągu , a teraz by się chciało cuda wianki na patyku i to najlepiej za darmo ...

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10871
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Pożar lodówki

Postautor: reflexes » poniedziałek, 2 gru 2013, 08:04

Ogólnie taniej jechać na kwaterę.

Tu się z Tobą nie zgodzę. Przy mojej załodze czyli 2+2 to musisz liczyć za kwaterę nad morzem około 150 - 200 a w górach może trochę mniej. Ja w tym roku najwięcej płaciłem 70 plnów we Wrocławiu, a nad Zalewem Sulejowskim tylko 45. Na ma najmniejszych szans żebym za taką kasę zakwaterował całą rodzinę. Myślę, że buda się zwróci po 3-4 sezonach spokojnie.

Wracając do kosztów uniezależnienia się od 230V to nie tak trudno policzyć.
Truma min. 500 + osprzęt czyli +- 700.
Solar+aku+regulator = 1000
Do tego dojdzie wymiana oświetlenia na led, zakup ładowarek itp itd i mamy 2000 albo nawet ciut więcej. Licząc średni koszt podłączenia do prądu 10 zł za dobę to mamy 200 dni. Licząc, że średnio statystyczny człowiek pracujący w Polsce ma 26 dni urlopu to wychodzi ponad 7 lat. Dziękuję postoję.

Są w tym kraju kempingi bez dostępu do 230V.

Pewnie masz rację ale ja na tym etapie nie mam zamiaru z nich korzystać. :D

No właśnie - kiedyś jeździło się z namiotem w zatłoczonym pociągu , a teraz by się chciało cuda wianki na patyku i to najlepiej za darmo ...

I dwa tygodnie człowiek żył i się cieszył, a nie szukał gdzie podładować smarfona, tablet i laptopa :) .

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pożar lodówki

Postautor: vvarrior » poniedziałek, 2 gru 2013, 12:15

Z tym 1000 za przejście na solara to cena dość wygórowana. Nie mówimy tu o instalacjach 200W.
My na razie mamy 60W i to koszt przynajmniej o połowę mniejszy. 90 procent urządzeń na szczęście dzisiaj ładowany jest 5V w różnie zakamuflowanych złączach usb.
To wszystko można i da się obskoczyć jedną ładowarką zapalniczka-usb i jak ja to nazywam "dojarką" czyli rozgałęziaczem na kilka głównych standardów.
Nasza akurat obsługuje całe multimedia od radia przez tablet z tv i telefony. Akumulator wpadł z prewencyjnej wymiany w holowniku.
My praktycznie każdy weekend spędzamy teraz jeszcze w ping pongu bo nawet jak nie jedzie i stoi na działce to szybciej i trzy razy taniej jest nagrzać budkę gazem niż dom na jedną nockę prądem.
Bez żadnych złośliwości ale jeśli chodzi o dzieciaczki to grzanie prądem to też ryzyko.
Farelka była ok ale aż kusi żeby jakiś papierek zainstalować w kratce wylotowej;) - pożar gotowy a gaszenie 230V bez gaśnicy proszkowej pod ręką to ciężka sprawa.
Olejak się nie zapali i moim zdaniem to optimum ale za to gorąca obudowa może znowu poparzyć, kołderka sztuczna spadnie w nocy i nieszczęście gotowe. A już dzisiejsze termowentylatory to szok. Wystarczy zerknąć do rejestru rapex. Te najpopularniejsze dzisiaj białe z trzema biegami i płynną regulacją temperatury.
Raz że obudowa się deformuje sama pod wpływem temperatury. Prowadzi to do zatrzymania silnika a w moich zabezpieczenie spirali termikiem było firmowo niepodłączone!
Więc długie Polaków rozmowy zazwyczaj o tym kto ma gorzej ;) można skwitować "róbmy pod siebie" po raz drugi. Dla mnie rachunek ekonomiczny jest prosty. Koszt 1kWh 23grosze z lpg a 65 z 230V. A na otarcie łez po inwestycjach zawsze mogę powiedzieć że każdy z nas praktycznie zarobił bo nowa buda kosztuje 21 000 a nasza na przykład kosztowała 1200. O!
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10871
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Pożar lodówki

Postautor: reflexes » poniedziałek, 2 gru 2013, 12:38

Tak jak mówisz, każdy robi pod siebie i jak mu pasuje, ale podyskutować można, bo niby dlaczego nie. Każdy zrobi jak chce, a zawsze to jakaś wiedza zostanie na forum.
Ja w tym roku się nie grzałem, bo trafiłem na chyba najcieplejsze dni tego lata. Jak będzie w przyszłości to nie wiem. Mam i termowentylator i olejaka ale duży więc dokupię na pewno jeszcze taki mały 800wat, bo grzanie tym termowentylatorem nie wchodzi w grę ze względu na szkodniki i przede wszystkim hałas.


Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości