Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

witam
Ciepło sie zrobiło i postanowiłem zabrac sie za remoncik.zanim się zabrałem poczytałem troche i myslałem ze bedzie szybko i łatwo ,ze pójde zerwe stara tapicerkę,położę wykładzine i w plener.ale jednak nie bedzie tak szybko.ale mam nadzieje że do wakacji się uporam.stara tapicerka zerwana i cześc przyczepy oczyszczona.

mam pytanie czy deska przy daszku jest ,czy to wymysł poprzedniego własciciela ,tylko po co?.przykręcona jest śrubami do laminatu.

W oryginale deski nie ma. Widocznie poprzedni właściciel odczuwał potrzebę wzmocnienia dachu.

mam jeszcze pytanko(pewnie co chwile jakies będe miał)czy resztki butaprenu nie zjedzą styropianu który jest na tej izolacji zagrzejnikowej?czy tylko świeżutki zjada?bo na folie ameliniową mozna jechac buteksem chyba?

jeżeli chodzi o deche pod dachem - potwierdzam, że w orginale jej nie ma bo jestem na tym etapie prac i u mnie nie ma to inwencja byłego właściciela, natomiast jeżeli chodzi o budapren gdzieś czytałem w poradniku że pali steropian ale tego nie potwierdzam gdyż sam tego nie przetestowałem

Z tą deską to możliwe, że ktoś chciał do niej coś przykręcać ?

Ta deska to po to ze pewnie dach się "zapadł" z jednej strony i ona wzmacnia ten kawałek dachu.

Stary, wyschnięty butapren nie powinien szkodzić styropianowi, bo nie ma już rozpuszczalników, odparowały, a sam kauczuk jest obojętny.

to chyba jakąs ładną deseczke przykręce skoro otwory juz są,może to i wzmocnienie miało być.

patol pisze:to chyba jakąs ładną deseczke przykręce skoro otwory juz są,może to i wzmocnienie miało być.

osobiście ja bym wzmocnił matą i żywicą , ale zrobisz jak uważasz

"pytań ciąg dalszy" czy wneki w suficie można pianą montażową wypełnic przed klejeniem ekranu .ktos pisał o tym ale jakos nie moge namierzyc .codziennie cos dłubie przy przyczepce i końca nie widac .ale może w weekend cos zaczne juz oklejac ekranami.

patol pisze: czy wneki w suficie można pianą montażową wypełnic przed klejeniem ekranu .

można

dzięki,to z rana jade z pianą.

A jak chcesz to zrobić, bo znając pianę montażową trochę to myślę, że wszędzie będzie jej pełno tylko nie tam gdzie trzeba.

patol pisze:dzięki,to z rana jade z pianą.

pożycz [lub kup] pistolet do piany i użyj tej profesjonalnej [ nie taką z rurką] a wszystko będzie OK

najlepiej niskoprężną

właśnie taką bede używał .dzis jeszcze walczyłem z żywicą .zalepiałem otwory po emblemacie i popękany wyłaz .