Strona 1 z 2

prosba do kolegow z Warszawy

: czwartek, 22 lis 2012, 00:52
autor: algan
Mam prosbe do kolegow z Warszawy, badz okolic Warszawy. Przymierzam sie do zakupu przyczepy. Chcialbym jednak przygotowac sie wczesniej nie tylko przez czytanie forum ale tez chcialbym (chcielibysmy - bo to zakup rodzinnny ;) ) zobaczyc "na zywo" jakas przyczepke. Oczywiscie nie chcialbym sie narzucac, ale przyznam sie, ze byloby idealem, gdybym mogl sprawdzic jak sprawuje sie moje auto w polaczeniu z przyczepka (Toyota Corolla 1.4 diesel -90KM) bo mam jakies tam male obawy. Wim, ze moze oczekuje wiele, ale moze dla kogos to nie bedzie problem. Mi sie bardzo nie spieszy :), choc jak trafi sie cos atrakcyjnego to kto wie.... :) Dziekuje i pozdrawiam Wszystkich forumowiczow

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: czwartek, 22 lis 2012, 06:50
autor: zenuak
Witam. nie ma co sie obawiać holowania. ja mam diesla 64 konie i daje rade z N126N, jaka masz DMC przyczepy w dowodzie?

Pozdrawiam

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: czwartek, 22 lis 2012, 10:26
autor: algan
z hamulcem 1000kg bez 450kg

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: czwartek, 22 lis 2012, 15:43
autor: mariusz724
Jak chcesz podiechać do Żychlina z Warszawy będzie ok 100km to zapraszam ,Pozdrawiam. :D

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: czwartek, 22 lis 2012, 16:42
autor: vvarrior
Na ropniaczku 94KM to nawet lepiej niż na benzynie. Ja ciągałem Wilka Safari Ci410 za Oplem Astrą 1.4 (+/-95KM) i też dawał radę choć optimum to było 50km/h przy 3cim biegu. Ale z przyczepką to i tak nie wyścigi. Teraz ciągam Niewiadkę n126e i jest OK. Wilk to chyba 900kg (choć zarejestrowany na 750kg). Jak dogadam szczegóły to będę ją ciągał z Warszawy w kierunku Grójca ok 50km bo będę zwracał znajomemu w ten lub przyszły weekend. Czekam tylko na potwierdzenie więc na razie się nie deklaruję konkretnie kiedy. (Swoją drogą wilk będzie chyba do sprzedania lub zamiany na mniejszą).

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: czwartek, 22 lis 2012, 18:44
autor: piotr05
jak podjedziesz do łodzi to mozesz przetestowac jazde z N126n i N126b

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: czwartek, 22 lis 2012, 21:20
autor: jedrek101
Niestety, moja na Warmii zimuje...
ale Twój holownik spokojnie sobie poradzi , ciągałem eNkę Polonezem i było oki

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: piątek, 23 lis 2012, 02:14
autor: Paczek
jedrek101 pisze:Niestety, moja na Warmii zimuje...
ale Twój holownik spokojnie sobie poradzi , ciągałem eNkę Polonezem i było oki


Nawet mandaty się trafiały ...... :lol: :wink:
Obrazek

Były czasy , że N132 ciągałęm Astrą 1,4 8V LPG. Przez cała drogę nad morze 5 bieg wsadziłem dopiero na obwodnicy Trójmiasta ...... :D

Ale było Spoko.

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: piątek, 23 lis 2012, 10:24
autor: algan
Bardzo dziekuje za zainteresowanie i chec pomocy :) Po rozmowach rodzinnych wychodzi na to, ze kluczowe jest sprawdzenie czy ciagnik da rade, choc ja rowniez sadze ze da :)

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: piątek, 23 lis 2012, 14:10
autor: KONZIO
algan pisze: Po rozmowach rodzinnych wychodzi na to, ze kluczowe jest sprawdzenie czy ciagnik da rade, choc ja rowniez sadze ze da :)

Witaj Kolego. Powiedz mi co to znaczy, "kluczowe jest sprawdzenie czy ciągnik da radę?"
Pierwszą przyczepę jaką mieliśmy była N-ka i przyciągnęliśmy ją po zakupie, Maluchem (Fiatem 126P).
Przyciągnąć do domu ją w ten sposób przyciągnęliśmy, czyli jechała, ale na zwiedzanie Zakopanego i okolic z tym zestawem bym się nie wybrał.
Kluczowe pytanie jest, gdzie? (morze, mazury, góry, zagraniczne=nieznane wojaże), a drugie czy zgodnie z przepisami (na ogół 70 wystarcza), czy chcesz naginać tak, że przyczepa będzie tylko w przelocie centralnie za Twoim autem.
Kolejną przyczepę z którą jeździłem w zestawie z Lanosem 1,4 BENZYNĄ była przyczepa Caravelair Brasilia 375 (więcej o niej tutaj viewtopic.php?f=13&t=1446&p=33203&hilit=caravelair+brasilia#p33203) i choć może na odcinku z Warszawy nad morze nie wyprzedziłem wszystkich, którzy byli przede mną, to kilkakrotnie udało mi się wyprzedzić nawet traktor z przyczepą :lol: :lol: :lol:, wrzucić "5" i w takiej konfiguracji (zanim zmieniłem samochód i przyczepę) wyjeżdżać i dobrze się bawić w różnych miejscach.
ZAPEWNIAM Cię, jeśli nawet podpiął bym Ci moją budę która ma 1200kg DMC do w/w malucha, od mojego domu do Warszawy też byś dojechał, problem może pojawić się wtedy (o czym wcześniej wspomniałem), górki, dołki, wyprzedzanie itp. Ale tego, ze swoją przyczepą na pewno nie dał bym Ci przed spisaniem umowy kupna-sprzedaży przetestować...

Wiesz dodatkową sprawą, wybacz bo może ja źle rozumuję, nie potrafię za bardzo zrozumieć Twojej prośby o możliwość obejrzenia przyczepy.
Wiesz rzeczywiście (i ja to również wiem- po kilku miesięcznych poszukiwaniach kolejnej budki) Warszawa i jej okolice może nie są "zagłębiem" karawaningowym (jeśli chodzi o bogactwo salonów czy komisów), ale na terenie STOLYCY i jej najbliższego otoczenia jest chyba no.... minimum 10-15 komisów lub stałych handlarzy ściągających przyczepy (większych lub mniejszych), którzy mają swoje budy wystawione właśnie w celu pokazowym.

Pozdrawiam i sugerował bym przeczytać to co jest napisane np. tutaj viewtopic.php?f=31&t=1872&hilit=poradnik+szukacza , a wtedy wydaje mi się, że będziesz wiedział od czego zacząć i jakie tak naprawdę są "KLUCZOWE PYTANIA" i wątpliwości - JEŚLI NA PEWNO ZDECYDOWALIŚCIE SIĘ NA ZAKUP PRZYCZEPY.

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: piątek, 23 lis 2012, 15:32
autor: algan
Paczek w tym roku zagapilem sie troche i 500PLN w Kesowie, gm. Zalno "zarobilem" :)
KONZIO dziki za wszelkie informacje. Nie mialem zamiaru testowac gorek, dolkow i wyprzedzania nie moja przyczepa. Szanuje ludzi i ich wlasnosc.
Mam swoje, calkiem proste intencje w spotkaniu drugiego czlowieka, z ktorym mozna porozmawiac i dowiedziec sie czegos wiecej niz na forum. Ot tyle i nie ma co dywagowac nad ta prosba. Jest jaka jest, jesli ktos bardziej pomoze to fajnie, jesli nie to i tak dowiedzialem sie wielu istotnych rzeczy czyli pomoc otrzymalem :)
Dziekuje i zycze udanego dnia dla Forumowiczow :)

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: piątek, 23 lis 2012, 15:49
autor: KONZIO
algan pisze: jesli nie to i tak dowiedzialem sie wielu istotnych rzeczy czyli pomoc otrzymalem :)

I uzyskasz jeszcze NIE JEDNĄ! Na tym forum jest kupę zapaleńców, maniaków, którzy z chęcią podpowiedzą Ci co i jak, a jeśli zdecydujesz się na zakup na pewno (JESTEM TEGO PEWIEN) dołożą wszelkich starań żebyś się NIE WSADZIŁ!!!
Poczytaj tylko nad czym tak naprawdę "trzeba się pochylić"
Zakup przyczepy nie jest łatwy, dwa miesiące temu kupowałem z kolejnymi znajomymi...

A dodam tylko jeszcze, że zdaję sobie sprawę z faktu, że może jestem dziwolągiem...
Jest tak na pewno, ponieważ w przeciwieństwie do wielu osób wyznaję zasadę, że żony, zegarka i samochodu=przyczepy - nie pożyczam, co np. dla wielu moich kolegów nie stanowi żadnego problemu (nie wiem co prawda jak z pierwszym punktem- nie sprawdzałem :lol: :lol: :lol: ).
Dla mnie jedną z idei karawaningu jest to, że przyczepa jest moim drugim domem- w którym mieszkam i który daje mi schronienie ciepło, poczucie bezpieczeństwa itd...
Nie zdajesz sobie nawet sprawy (stąd taka moja reakcja, chodź Twoja prośba dotyczy czegoś innego), ale ile osób (ze znajomych) po zakupie (jak już kupisz to swoje wymarzone 1/3M) będzie Cię wręcz atakować, "POŻYCZ, PRZECIEŻ I TAK TERAZ NIE JEDZIESZ, A CO SIĘ WIELKIEGO STANIE, NIE UBĘDZIE CI...." itp... itd...
U mnie odpowiedź w takich przypadkach jest zawsze prosta i nie interesuje mnie to czy się ktoś z nich obrazi, czy nie: "JAK BYM CHCIAŁ SPAĆ W PIERNATACH PO KIMŚ TO BYM SOBIE WYPOŻYCZYŁ Z WYPOŻYCZALNI - a nie mył, przykrywał, wietrzył, podnosił, opuszczał, stabilizował, malował, remontował, prał, czyścił itp... itd... i jeszcze"
DLA MNIE TO JEST 2 DOM - MOJEJ RODZINY...

Jak będziesz miał pytania - wal śmiało, ja teraz rzadziej pojawiam się na forum, ale jak będę mógł to pomogę...

Pozdrawiam

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: sobota, 24 lis 2012, 16:58
autor: algan
Dzieki konkretnej reakcji kolegi KONZIO uswiadomilem sobie jak malo prezycyjny bylem piszac moja prosbe, przez co, moze niepotrzebnie, wzbudzilem takie, badz inne reakcje. Piszac o sprawdzeniu mialem wylacznie na mysli skrajna uprzejmosc ktoregos z Kolegow, ktory pozoliby na zapiecie przyczepki i probe holowania na odcinku 200-300 metrow z nastawieniem na sprawdzenie ruszania calym zestawem. Mam jakies swoje doswiadczenia w ciagnieciu duzych przyczep, stad taka prosba. O jej sensie badz jego braku nie warto tu dyskutowac. Kazdy jest na swoj sposob jakims "dziwolagiem " ;) W kazdym razie jeszcze raz dziekuje za reakcje i chec pomocy. Dla mnie tamat moze byc zamkniety, a jesli ktos zechce kontynuowac to zapraszam na PW
Udanego wieczoru!

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: sobota, 24 lis 2012, 19:30
autor: Jaro-Gosia
Witaj, nie ma sprawy
Jak chcesz moja N126N jest gotowa na próbę holowania
Mam Seata Cordobę Vario 1.9TDI 90 koni radzi sobie wspaniale
Reszta na PW.

Re: prosba do kolegow z Warszawy

: niedziela, 25 lis 2012, 22:21
autor: NIL2
Kolego Algan na dizlu 90KM pociągniesz każdą Niewiadkę to nie benzyna 1,4 16V 90KM jak mój Asterix a ciąga do BG I Chorwacji N126EA i daje radę . Inna sprawa , że 300m nic Ci nie da nawet 30 KM niewiele powie ; jak się zestaw spisuje dopiero się dowiesz po dłuższej trasie - na płaskim , w krętych górach kolosalny wpływ ma ile osób jedzie w aucie inaczej przy 2 inaczej przy 4-ech ( oczywiście dorosłych ), ile majdanu załadujesz też ma wpływ ale generalnie spoko mój kolega kiedyś był maluchem z Niewiadką w Zakopanym i wrócił do Dobrego Miasta z przyczepą wprawdzie w Olsztynie ruszając pod górę na światłach przy ratuszu wypadł mu napęd razem z tylną belką malucha na asfalt ale szybko i sprawnie wszystko powiązał na druty podwiesił do ucha klapy komory silnika i pojechał dalej :lol:
Tak , że nie pękaj kupuj Niewiadkę i melduj się w klubie :D