Zachodząca przyczepa

czyli wszystko to, co nie pasuje do powyższych ...
Awatar użytkownika
rafał
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 296
Rejestracja: niedziela, 15 mar 2009, 21:06
Lokalizacja: Klęczany koło Nowego Sącza

Zachodząca przyczepa

Postautor: rafał » wtorek, 28 cze 2011, 07:20

Podczas wyjazdu z Miedznej kolega jadący przede mną zasygnalizował mi , że moja przyczepa mi ucieka na prawo .Rzeczywiście podczas jazdy po prostej od linii środkowej zachodziła jakieś 10 cm różnicy między przodem a tyłem budy .Myślałem ,że to wina osi , bo wpadłem w pierwszą dziurę na początku drogi do stanicy nie zauważając jej w porę aż zestaw nie zaczął skakać na hamowanie było za późno .Po przyłożeniu łaty do budy a później do ramy( w sumie podwójny pomiar) okazało się że przód dyszla nie jest na środku i jest przestawiony jakieś + - 2 cm .Z początku myślałem że może coś z autem ,ale zapiąłem do starego holownika , po krótkiej rundce to samo .Teraz pytanie bo nigdy do mocowania dyszla nie zaglądałem ,czy otwory są wywiercone tylko na wymiar , czy są rozszlifowane do regulacji ?
Szanuj szefa swego możesz mieć gorszego (uwaga mi się nie sprawdzło teraz mam dobrego szefa !!!!!! ) . Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk a rośnie popyt na święty spokój . Jak się nie ma co się lubi to się z........a żeby to mieć .

BIGL
Posty: 1266
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 20:17
Lokalizacja: Białystok

Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: BIGL » wtorek, 28 cze 2011, 10:53

http://www.darius-przyczepy.pl/componen ... az_003.jpg może to sam najazd? Jak widzisz masz (chyba) możliwość regulacji. Może oś źle zmontowałeś - podobny objaw ma ucięty szpickop w ciężarówce ( wtedy jedzie skosem bo przestawia się most). Zmierz dokładnie gdzie ci uciekają te 2 cm , czy na główce najazdu, końcu dyszla (ramy) i czy oś jest dobrze osadzona (prostopadle do ramy)
Może samą budę masz jakoś skośnie przykręconą :?:
Obrazek

Awatar użytkownika
rafał
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 296
Rejestracja: niedziela, 15 mar 2009, 21:06
Lokalizacja: Klęczany koło Nowego Sącza

Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: rafał » wtorek, 28 cze 2011, 13:40

Co do budy pewności nie mam oś przed zdemontowaniem miała swoje miejsce zaznaczone , ale posprawdzam jak tylko się da pod chatę wczołgać .Łatę przykładałem również do ramy i ten sam wynik .Sprawdzę mocowanie najazdu bo tam jest niewielka tolerancja w wymiarach.
Szanuj szefa swego możesz mieć gorszego (uwaga mi się nie sprawdzło teraz mam dobrego szefa !!!!!! ) . Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk a rośnie popyt na święty spokój . Jak się nie ma co się lubi to się z........a żeby to mieć .

Awatar użytkownika
mannt
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1045
Rejestracja: środa, 12 maja 2010, 18:48
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: mannt » wtorek, 28 cze 2011, 16:40

jechałem za tobą Rafale i wyglądało to bardzo niepokojąco, holownik twardo jechał w linii prostej a przyczepa jakby inna drogą. co jakiś czas nienaturalnie wychyla się do osi jezdni. Osobiście obstawiam na zawieszenie, coś z resorami. Tam bym zaczął szukać.
Ostatnio zmieniony wtorek, 28 cze 2011, 22:19 przez mannt, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
rafał
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 296
Rejestracja: niedziela, 15 mar 2009, 21:06
Lokalizacja: Klęczany koło Nowego Sącza

Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: rafał » wtorek, 28 cze 2011, 18:23

mannt pisze:jechałem za tobą Rafale i wyglądało to bardzo niepokojąco, holownik twardo jechał w linii prostej a przyczepa jak by inna drogą. co jakiś czas nienaturalnie wychyla się do osi jezdni. Osobiście obstawiam na zawieszenie, coś z resorami. Tam bym zaczął szukać.

A czego sie kolega na cb mało odzywał? :?: :?: :?: :roll: A resorów nie mam tylko zawieszenie po regeneracji u producenta
Szanuj szefa swego możesz mieć gorszego (uwaga mi się nie sprawdzło teraz mam dobrego szefa !!!!!! ) . Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk a rośnie popyt na święty spokój . Jak się nie ma co się lubi to się z........a żeby to mieć .

Awatar użytkownika
mannt
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1045
Rejestracja: środa, 12 maja 2010, 18:48
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: mannt » wtorek, 28 cze 2011, 21:56

rafał pisze:A czego sie kolega na cb mało odzywał? :?: :?: :?: :roll: A resorów nie mam tylko zawieszenie po regeneracji u producenta



Była gorąca linia telefoniczna i dlatego się nie udzielałem na CB. obejrzałem na zlocie tyle przyczep, że mi się pomyliło kto ma co... ciężki temat z tym prowadzeniem, mimo wszystko trzeba to jakoś rozgryźć bo tak nie może się źle prowadzić Niewiadówka.

Awatar użytkownika
rafał
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 296
Rejestracja: niedziela, 15 mar 2009, 21:06
Lokalizacja: Klęczany koło Nowego Sącza

Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: rafał » środa, 29 cze 2011, 18:48

Coś się wymyśli .Zabiorę się za to w najbliższych dniach.
Szanuj szefa swego możesz mieć gorszego (uwaga mi się nie sprawdzło teraz mam dobrego szefa !!!!!! ) . Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk a rośnie popyt na święty spokój . Jak się nie ma co się lubi to się z........a żeby to mieć .

Awatar użytkownika
rafał
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 296
Rejestracja: niedziela, 15 mar 2009, 21:06
Lokalizacja: Klęczany koło Nowego Sącza

Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: rafał » piątek, 8 cze 2012, 21:15

Ja a przyczepa 1-0 Rozkręciłem cały dyszel i wyszło : 2 śruby luźne umielony gwint , dyszel przestawiony o 2 cm .Po wymianie śrub , poskręcaniu całości , nastawieniu na "fazkach " na najeździe jedzie prosto...
Szanuj szefa swego możesz mieć gorszego (uwaga mi się nie sprawdzło teraz mam dobrego szefa !!!!!! ) . Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk a rośnie popyt na święty spokój . Jak się nie ma co się lubi to się z........a żeby to mieć .

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4544
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: Paczek » piątek, 8 cze 2012, 22:42

rafał pisze:Ja a przyczepa 1-0 Rozkręciłem cały dyszel i wyszło : 2 śruby luźne umielony gwint , dyszel przestawiony o 2 cm .Po wymianie śrub , poskręcaniu całości , nastawieniu na "fazkach " na najeździe jedzie prosto...



No to SUPER - gratuluję :clap: :clap:

czyli do Sielpi nie będzie problemu ? no i o to chodzi ..... :thumbup:

Awatar użytkownika
zoltan
Posty: 65
Rejestracja: środa, 3 wrz 2008, 14:23
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: zoltan » sobota, 9 cze 2012, 21:18

Umielone gwinty na śrubach może to być skutek zastosowania śrub o niskiej twardości, pisałem o tym w artykule - jak wymienić ramę bez demontowania środka. Sprawdź jakiej twardości masz śruby (standardowo w sklepie kupisz 5.8 a to jest stanowczo za miękka śruba) powinny być minimalnie 8.8.
Stajnia:
Ford Galaxy 2.0 - 1998
Ford Fiesta 1.3 - 2002

Niewiadów n126e - 1982
Świdnik Trade 23602SE - 2010

Awatar użytkownika
rafał
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 296
Rejestracja: niedziela, 15 mar 2009, 21:06
Lokalizacja: Klęczany koło Nowego Sącza

Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: rafał » niedziela, 10 cze 2012, 13:11

Słuchaj umieliło gwint bo po prostu było nie dokręcone ... jakoś tego nie przyuważyłem wyskręcałem a na twardość aż sobie faktycznie popatrzę i po sezonie ewentualnie jakby się okazały nie te wymienię bo już teraz nie mam czasu na to .
Szanuj szefa swego możesz mieć gorszego (uwaga mi się nie sprawdzło teraz mam dobrego szefa !!!!!! ) . Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk a rośnie popyt na święty spokój . Jak się nie ma co się lubi to się z........a żeby to mieć .

Awatar użytkownika
rafał
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 296
Rejestracja: niedziela, 15 mar 2009, 21:06
Lokalizacja: Klęczany koło Nowego Sącza

Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: rafał » wtorek, 29 gru 2015, 21:49

Witam a ja już wiem czemu przyczepa zachodzi tzn krzywo jedzie . Powód prosty jedno z kół jest krzywo . Tzn albo regeneracja osi w Niewiadowie 5 lat temu nie wyszła bo 1 strona się krzywo osadziła albo jest coś krzywe np w wyniku wpadnięcia w dziurę . Faktem jest , że ciupie opony równo , 1 komplet starcza na ok 500 km Później łup i zawsze rozrywa lewą .Tak czy owak , na wiosnę przyczepa na klocki i z osią trzeba będzie jechać chyba do Niewiadowa . Wiem , bo z ciekawości kiedyś wjechałem na diagnostykę na wałki . Po uruchomieniu wałków przyczepa ustawiła się w wiadomy sposób , diagnosta mnie oświecił co jest nie tak , nawet zwykły pomiar metrem po przedniej i tylnej stronie kół jest różny a za bardzo nie powinien .I zonk bo znów wydatek chcąc jeździć a miałem chatkę wymalować .
Szanuj szefa swego możesz mieć gorszego (uwaga mi się nie sprawdzło teraz mam dobrego szefa !!!!!! ) . Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk a rośnie popyt na święty spokój . Jak się nie ma co się lubi to się z........a żeby to mieć .

Awatar użytkownika
rafał
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 296
Rejestracja: niedziela, 15 mar 2009, 21:06
Lokalizacja: Klęczany koło Nowego Sącza

Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: rafał » piątek, 20 maja 2016, 22:42

Witam i już po wszystkim Winna była krzywa rura kwadratowa jak i krzywe półosie jedna strasznie . Impreza kosztowała 600zł w tym 380 naprawa , reszta to jazda 2 razy do Ujazdu do zakładu ślusarskiego , tego co Darius tam posyła . Ważne , że naprawa przyniosła skutek , bo teraz faktycznie widzę wszystkie 4 światła obrysowe w lusterkach a wcześniej tylko z 1 strony .
Szanuj szefa swego możesz mieć gorszego (uwaga mi się nie sprawdzło teraz mam dobrego szefa !!!!!! ) . Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk a rośnie popyt na święty spokój . Jak się nie ma co się lubi to się z........a żeby to mieć .

sMAJSTER

Re: RE: Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: sMAJSTER » sobota, 21 maja 2016, 06:19

rafał pisze:Witam i już po wszystkim Winna była krzywa rura kwadratowa jak i krzywe półosie jedna strasznie . Impreza kosztowała 600zł w tym 380 naprawa , reszta to jazda 2 razy do Ujazdu do zakładu ślusarskiego , tego co Darius tam posyła . Ważne , że naprawa przyniosła skutek , bo teraz faktycznie widzę wszystkie 4 światła obrysowe w lusterkach a wcześniej tylko z 1 strony .

500 km to na nowych oponach ?
Czy to były Nowe Stare Dobre Używane jeszcze z fredzlami.

tapatapa wysyłata

Awatar użytkownika
rafał
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 296
Rejestracja: niedziela, 15 mar 2009, 21:06
Lokalizacja: Klęczany koło Nowego Sącza

Re: Zachodząca przyczepa

Postautor: rafał » sobota, 21 maja 2016, 07:17

Właśnie że nowy komplet Dębic mi zeżarło wtedy ...ścięło po zewnętrznych stronach za pierwszym zniszczonym kompletem też obstawiałem na kilkuletnie kapcie , kupiłem nowe na 1 przejazd . Teraz to już historia , opanowana historia .
Szanuj szefa swego możesz mieć gorszego (uwaga mi się nie sprawdzło teraz mam dobrego szefa !!!!!! ) . Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk a rośnie popyt na święty spokój . Jak się nie ma co się lubi to się z........a żeby to mieć .


Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości