Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witajcie.

Jesteśmy z moja kobietą na etapie zakupu naszej pierwszej przyczepki i właśnie oglądaliśmy taka jedną, robiąc przy okazji trochę zdjęć, które zamieszczam tutaj:
https://picasaweb.google.com/ChieftainY ... zaqzr4iyUQ

Mam prośbę, czy ktoś z was mógłby na podstawie w/w zdjęć całkiem pobieżnie powiedzieć kupować / nie kupować ?

Oczywiście wiem że decyzja kupować / nie kupować zależy też od ceny ale chodzi mi bardziej o to czy ew. zauważacie coś na zdjęciach co dyskwalifikuje zupełnie zakup ?

My co prawda jakoś tam w amatorski sposób dokonaliśmy oględzin ale na forum znajdują się doświadczeni ludzie, którzy być może na zdjęciach zauważą coś co umknęło nam uwadze.

Nasze wyniki organoleptycznych oględzin przyczepki N126-n na miejscu i suche fakty wyglądają tak:

- rocznik 1990
- trzymana w garażu, teraz pierwsza zima pod plandeką
- skorupa ok, nie ma pęknięć ani odprysków.
- oryginalna tapicerka, już rozwarstwiona
- uszczelki zewnętrzne dodatkowo potraktowane silikonem (widać zmianę kolorystyki silikonu)
- w środku niektóre drobne miejsca noszą ślady zawilgocenia
- hamulec najazdowy wydaje się być ok
- spodnia część skorupy jest porysowana ale z tego co czytałem na forum to normalne/.

Przyczepka z założenia będzie do renowacji w środku, wymienimy tapicerkę i być może trochę zmienimy układ wnętrza.

Z góry dziękuję za opinie, jak dobrze pójdzie w tą sobotę przyczepka będzie naszą własnością

Oglądając zdjęcia, odnosząc się do Twojej wypowiedzi - kupować.
Kwestia ceny Warto bo ma hamulec, tapicerka jak w prawie wszystkich do wymiany. Wnętrze po prostu do renowacji Skorupa wygląda na bardzo ładny stan!

Ogólnie OK

Tapicerska - jak zwykle do wymiany .

Ale reszta wygląda bardzo ładnie .
Mebelki nie powypaczane, szyby całe , skorupa prezentuje się bardzo ładnie .

Przed ostateczną ceną potarguj się :

- brakuje lodówki
- ani słowa o przedsionku
- sprawdź czy leci woda w umywalce ( czy działa pompka)
- sprawdź czy działa kuchenka - skorą są butle gazowe kuchenka powinna działać
- no i w ogóle tak dla zasady trzeba trochę pomarudzić

ChieftainY2k pisze:- uszczelki zewnętrzne dodatkowo potraktowane silikonem (widać zmianę kolorystyki silikonu)
- w środku niektóre drobne miejsca noszą ślady zawilgocenia

to ewidentne niechlujstwo właścicieli - uszczelka kosztuje grosze, wymiana banalna więc nic nie usprawiedliwia lepienia tego na silikon

do tego doczyszczenie szyb i skorupy z silikonu

jeszcze kwestia w jakim stanie jest podłoga w miejscach zawilgocenia

ale reszta wygląda względnie dobrze - targować się i brać

Tak 2500 powinna kosztować - jak nie ma namiotu to możesz jeszcze (lekko) negocjować. Remont tej budki ze zwykłą wykładziną to lekko 1500zł. Niby wszystko OK ale jest roboty od groma. Napisz jaka cena i czy jest namiot....
Sprawdż amortyzator najazdu.

Ja bym kupił na Twoim miejscu .Co do ceny i całej reszty to przychylam się do zdania pozostałych kolegów... Remoncik wnętrza cię nie ominie ale jak zrobisz to docenisz walory enki... Sprawdź zawieszenie tzn stan gumowych wałków ,gdzieś na forum była tabelka ukazująca wartości graniczne zawieszenia .

Roboty moc, ale nie zmieniał bym układu wnętrza. Cenę negocjować w dół i to bardzo (brak lodówki i przedsionka, a to wydatek rzędu 2500 zł )

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i cenne rady!

Racja, zapomniałem wcześniej napisać że :
- dołączony jest firmowy przedsionek
- brakuje lodówki
- w/g właścicieli silikonem było zrobione "profilaktyczne dodatkowe uszczelnienie" , nie wiem czy to prawda, czy się coś takiego praktykuje ?

Także mając na uwadze w/w będzie to też miało wpływ na ostateczną cenę.

Na marginesie zastanawiam się czy po zakupie od razu zlecić komuś wymianę tapicerki/odświeżenie przyczepki (sam niestety nie dysponuję czasem i warsztatem), ale nie mam pojęcia czy ktoś w okolicach Krakowa się tym zajmuje (niekoniecznie jako firma)
Pewnie jeszcze dam ogłoszenie w tej sprawie gdy zakup dojdzie do skutku

Pozdrawiam!

ChieftainY2k pisze: "profilaktyczne dodatkowe uszczelnienie"

przepraszam za mój śmiech

ale to brzmi podobnie jak wiadro szpachli na "noofce sztuce z niemiec od dziadka" - profilaktycznie położona, żeby blachę chronić

chris_666 pisze:

ChieftainY2k pisze: "profilaktyczne dodatkowe uszczelnienie"

ale to brzmi podobnie jak wiadro szpachli na "noofce sztuce z niemiec od dziadka" - profilaktycznie położona, żeby blachę chronić

Czyli mam rozumieć że gość mnie robi zwyczajnie w konia ?
Powiedział, że pociągnął silikonem, cytuję, "tak na wszelki wypadek".

Hmm...

Mam silikon (dużo silikonu) na listwie okiennej bo ciekło i trzeci raz jej demontować mi się nie chciało. Ale nie będę ściemniał, że dla dodatkowej ochrony

gimof pisze:Mam silikon (dużo silikonu) na listwie okiennej bo ciekło i trzeci raz jej demontować mi się nie chciało. Ale nie będę ściemniał, że dla dodatkowej ochrony

Z tego co widziałem to pociągnięto silikonem wszystkie elementy zewnętrzne (światła, klamki, uszczelki etc.) , przykładowo: https://picasaweb.google.com/ChieftainY ... 9423992834

co faktycznie jest zastanawiające...

Aż tak to nie ciekło , popatrz gdzie masz zacieki i to wszystko. Sprawdż przedsionek czy nie jest porwany, wypłowiały lub zgnity. Cena??
Zresztą jak nie będziesz robił sam remontu to może szukaj już gotowej do jazdy - może wyjdzie nawet taniej.

u mnie też sililkonem było popaćkane profilatycznie, tzn gdzieś ciekło, trza było uszczelnić,
ale takiego jednego poniosło i otwartą tubę trza było wykorzystać
IMO tu było podobnie, może był jakiś przeciek i gość już poszedł na całość
jedna uwaga ... taki silikon jest strasznie ciężko usunąć potem ... kupa roboty żeby odczyścić każdy el.

cena tutaj to faktycznie ok 2.5kzł IMO jest rozsądną, chyba że ładny przedsionek to do 3kzł
bo jednak jest to eNka

aha, faktycznie jak nie masz czasu robić sam to może lepiej dołożyć do 4-5kzl i poszukać "do jazdy" ?
tutaj za budkę dasz 2.5kzł, remont 1.5kzł chyba będzie mało jeśli ktoś będzie to robił ???
a doczyszczenie tej skorupy ...
ja bym się zastanowił

konrad pisze:u mnie też sililkonem było popaćkane profilatycznie, tzn gdzieś ciekło, trza było uszczelnić,
ale takiego jednego poniosło i otwartą tubę trza było wykorzystać
IMO tu było podobnie, może był jakiś przeciek i gość już poszedł na całość
jedna uwaga ... taki silikon jest strasznie ciężko usunąć potem ... kupa roboty żeby odczyścić każdy el.

Fakt, silikon cieżko sie potem czyści, Ale z drugiej strony dużo osób jednak uszczelnia potencjalne miejsca przecieków, przecież to wszystko "pracuje" podczas jazdy. I wcale obecnosć silikonu nie oznacza, że wszędzie ciekło