Strona 1 z 1

Urwane koło

: sobota, 16 paź 2010, 12:17
autor: wojtus
Do zobaczenia dwa krótkie filmy. Po przejechaniu około 1500km z nową osią - odpadło koło, urwany wahacz.
Przyczepa ważyła jakieś 620 kg + dwie butle 11kg. Nic się nie stało, brak strat w ludziach i sprzęcie.

Na filmach urwany wahacz, śruby wyrwało z piastobębna, uszkodzona felga:



Wniosek - atak spawacza, źle przyspwany wahacz do mocowania koła - element się skręcał.
Po naprawie przyczepka przejechała 2000km, bez przygód.

Re: Urwane koło

: sobota, 16 paź 2010, 14:10
autor: andriu
ja p... ten widok skutecznie mnie zniechęcił przed "udoskonalaniem" zawiechy :shock:

Re: Urwane koło

: sobota, 16 paź 2010, 18:05
autor: Andrzej132
A ta nowa oś to był wyrób własny ?

Re: Urwane koło

: sobota, 16 paź 2010, 18:54
autor: kotek
Jeżeli oba filmiki dotyczą tego samego, to jest to jakaś samoróbka, ja w poprzedniej też zmieniałem zawieszenie na resory z amortyzatorami, ale powierzyłem wykonanie resorowcowi.

Re: Urwane koło

: sobota, 16 paź 2010, 19:32
autor: wojtus
Producent produkuje osie - także fabryczna oś.
Filmy z tego samego przypadku. Tam są sprężyny, nie resory.

Samoróbka by wytrzymała :mrgreen:

Re: Urwane koło

: sobota, 16 paź 2010, 20:07
autor: kotek
To znaczy wybitna samoróbka, nigdy żadna fabryczna niewiadówka nie miała sprężyn, niezależnie czy była to oś AL-KO czy FTL.

Re: Urwane koło

: sobota, 16 paź 2010, 21:32
autor: Konto usuniete
Post usuniety

Re: Urwane koło

: sobota, 16 paź 2010, 22:03
autor: wojtus
zundapp600 pisze:WOJTUS - rozumie że to Twoja przyczepa i urwane koło ??????????????????
Patrząc na drugi filmik , stwierdzam że to totalne dziadostwo !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kto tak zamocował czop koła ???????????
Dlaczego koło zostało oderwane od piasty ???????????????? . Co się stało ze śrubami ???????????????????
A czy to nie było coś w tym stylu ????????
Oj wiele tych pytań .


Przyczepa moja. Koło zostało wyrwane, śruby zerwany gwint, piasta zerwane gwinty.
Oś w tym stylu. W poniedziałek pogadam z producentem.

Końcówka wahacza nie była przyspawana, pracował na skręcanie - ukręcił się tuż przy mocowaniu, czopa osi.
Wahacz nie pracował przy pełnej wytrzymałości.

Naprawa w Rumuni - pomoc ludzi, zaangażowanie warsztatu, duży plus.

Re: Urwane koło

: sobota, 16 paź 2010, 22:35
autor: Konto usuniete
Post usuniety

Re: Urwane koło

: niedziela, 17 paź 2010, 21:29
autor: gimof
zundapp600 pisze:A pamiętam że pisałem Ci o obniżeniu haka , a nie ingerowaniu w oś !!!!!!!!
Dobrze że tylko na zdobywaniu doświadczenia się skończyło .


W tym wypadku to nie do końca Wojciecha, a producenta.
Fajny alus ;)

Re: Urwane koło

: wtorek, 19 paź 2010, 17:33
autor: wojtus
Informacyjnie... producent stwierdził "żle przyspawali fragment wahacza".
Odeślę oś, zobaczę co powiedzą wtedy - obecnie chcieli zrobić drugą i wysłać na zamianę.

No i muszę przypomnieć, że docelowo miały być piastobębny - większa masa.

Re: Urwane koło

: czwartek, 18 lis 2010, 19:47
autor: mario
Ja mam przyczepę N126 n z 86 roku przejechane około 60 000 na razie nie widać śladów zużycia ale jak patrzę na ten filmik to aż ciarki przechodzą ...

Re: Urwane koło

: czwartek, 18 lis 2010, 19:56
autor: Tomek
i jak daleko z tą oska i producentem??wymienili ?

Re: Urwane koło

: niedziela, 28 lis 2010, 22:16
autor: wojtus
Tomek pisze:i jak daleko z tą oska i producentem??wymienili ?

Trochę mnie nie było...
Ogólnie chyba dogadane, zrobili nową, stara zdemontowana, muszę się dogadać co do wysyłki.