Strona 1 z 1

Piekielna lodówka

: niedziela, 2 maja 2010, 19:02
autor: sfn
Kupiłem niedawno przyczepę a wraz z nią dostałem lodówkę absorpcyjną BOSCH na 230 V. Walczę z nią od kilku dni, przeczytałem już wszystko na forum co było do przeczytania o lodówkach. Obracałem ją do góry nogami (całą dzień leżała), na wszystkie możliwe boki, potrząsałem nią, wyciągnąłem z przyczepy żeby była na wypoziomowanym podłożu, okładałem ją kijem po rurkach. Coś się udało bo chłodzi ale po kilku godzinach przestaje, choć grzałka nadal grzeje.

Jak powinny być nagrzane rurki? U mnie wygląda to tak zaznaczone na czerwono są ciepłe a reszta zimna. Czy do prawidłowego działania wszystkie powinny być nagrzane? Może ten amoniak jeszcze się słabo się rozprowadził? Może zna ktoś jakieś sposoby, których nie próbowałem?
Obrazek

"Albo ja ją, albo ona mnie" :twisted:

Re: Piekielna lodówka

: niedziela, 2 maja 2010, 19:52
autor: gimof
Rurki prawidłowo się grzeją (właśnie poszedłem u siebie zobaczyć jakie są).
A ta pierwsza od góry pozioma jest lodowata ( u mnie jest) ?
I przed uruchomieniem wystarczyło ją raz położyć na chwile na plecy i chłodzi jak smok.

Re: Piekielna lodówka

: niedziela, 2 maja 2010, 20:46
autor: sfn
Obrazek

Ten element jest zimny, jak chłodzi mocno jest oszroniony. Teraz raczej letni.
Poprzednio chłodziła około 7 godzin, mam termometr na kaloryferku wewnątrz, temperatura wynosiła około -7. Jak przestała chłodzić poobracałem ją i teraz mam temperaturę 1*C, lodówka chodzi od kilku godzin.

Re: Piekielna lodówka

: niedziela, 2 maja 2010, 23:37
autor: gimof
Tak, dokładnie tak jest jak powinno być.
A może masz skręcony wewnątrz potencjometr?

Re: Piekielna lodówka

: wtorek, 4 maja 2010, 11:19
autor: sfn
Raczej nie, bo lodówka działa przez kilka godzin, potem przestaje chłodzić choć grzałka nadal grzeje.

Re: Piekielna lodówka

: czwartek, 6 maja 2010, 10:31
autor: sfn
Już działa chłodzi -9*C. Przewróciłem ją do góry nogami na noc potem na bok na którym jest grzałka na cały dzień. Już chodzi ponad dobę.

Re: Piekielna lodówka

: czwartek, 6 maja 2010, 10:53
autor: gimof
To super. Orientujesz się może jaki pobór prądu ma Twoja lodówka?

Re: Piekielna lodówka

: czwartek, 6 maja 2010, 19:33
autor: jedrek101
gimof pisze:To super. Orientujesz się może jaki pobór prądu ma Twoja lodówka?

Ja stawiam że około 70W :)

Re: Piekielna lodówka

: czwartek, 6 maja 2010, 19:34
autor: sfn
Na nalepce wewnątrz jest napisane, że 65W.

Re: Piekielna lodówka

: czwartek, 6 maja 2010, 19:59
autor: gimof
Czyli przetwornica 100W pracy ciągłej wystarczy całkowicie?

Re: Piekielna lodówka

: czwartek, 6 maja 2010, 21:03
autor: NIL
Tyle że aby zrobić bilans energetyczny należy uwzględnić sprawność przetwornicy i przy zasilaniu z 12 V pobór prądu z akumulatora będzie dość znaczny ok 5 A , 10 godzin pracy i średni aku dostanie bezdechu

Re: Piekielna lodówka

: czwartek, 6 maja 2010, 21:35
autor: gimof
MI ma to służyć tylko w czasie jazdy :) A z racji, że mam 7pin gniazdo to pociągnę jeden przewód więcej prosto z akumulatora.

Taka http://www.allegro.pl/item1029860564_ma ... _600w.html
powinna wystarczyć w zupełności ? (większa niż 100W, ale to pewnie podróba i śmiem twierdzić, że ma połowe mocy ciagłej pokazywanej przez producenta).