A było to tak... dwa tygodnie urlopu i jedziemy na zachód.
Zwiedzamy Berlin, Bruksele i Paryż w pierwszym tygodniu, a drugi spędzamy na lazurowym wybrzeżu. Wszystko z naszą świeżo wyremontowaną niewiadówką i skuterem. Skuter głównie miał się przydać w pierwszym tygodniu podczas zwiedzania bo wiadomo - szybciej, taniej, sprawniej, więcej się zobaczy.
Wyjazd w niedzielę 04.08, jazda z W-wy do granicy autostradą a2, płatność na bramkach wprowadza niesmak (który potęguje jeszcze bardziej to co widzi się u Niemców - 3 pasy dla każdego kierunku, wszystko za friko, dużo parkingów), w sumie na autostrady wydaliśmy w PL ~120zł. Do Berlina dojechaliśmy przed 18.
Od razu na kemping:
http://city-camping-berlin.de (City Camp 1; Gartenfelder StraBe 1, 13599 Berlin-Siemensstadt). Wolne miejsce było bez problemu, przyczepy i kampery ustawiane "ciasno" brak wydzielonych parceli - czyli jak kto stanie tak stoi...

. Wtedy przypomniałem sobie o czym zapomniałem, że trzeba zrobić jeśli chodzi o techniczne wyposażenie przyczepy... przejściówka do podłączenia elektrycznego. Pomocny był człowiek z recepcji który za jedyne 20e wypożyczył taki adapter. Następnego dnia udaliśmy się do OBI po wtyczkę, gniazdo i 50cm przewodu i robiłem swoją - niestety koszt materiałów ~18e - masakra... no ale gapowe trzeba zapłacić. Kemping w Berlinie bez fajerwerów, wifi jest w recepcji, płatne, podłoże raczej ziemia (gdzieniegdzie niezadeptana trawa). Sanitariaty czyste, zadbane, woda do oporu. Teren zalesiony pomiędzy dwoma kanałkami (o dziwo nie było komarów), bardzo blisko lotniska. Typowa miejscówka wypadowa do zwiedzania - wyjeżdżasz rano, wracasz wieczorem i idziesz spać. Blisko do atrakcji turystycznych (~12/15km - więc 20 minut skuterem i jesteśmy w samym "sercu" Berlina). Jeszcze w sobotę wieczorem mały rekonesans po mieście - Brama Brandenburska, wieża telewizyjna (świetny widok z góry ponad 200m wysokości + szybkie windy 6m w 1sekundę) + ogólne zapoznanie się z centrum, kolacja w knajpie. Foty poniżej.
- berl00001.JPG
- Jazda do Berlina, postój na A2
- (146.42 KiB) Pobrany 182 razy
Następnego dnia całodzienne zwiedzanie Berlina

Kompleks sportowy ze stadionem olimpijskim (olimpiada 1936) - zbudowane z polecenia Hitlera.
Charlottenburg, z pięknymi terenami zielonymi.
Tak wygląda muzeum techniki - nie wchodziliśmy do środka ale sam budynek ciekawy.
To co ostało się z Muru berlińskiego na Placu Poczdamskim
Dawna siedziba Reichstagu a obecnie Bundestagu
Dworzec centralny (zupełnie nie podobny do naszego Centralnego

)...
I jeszcze parę fotek z kempingu