Jakiś rok temu dałem szwagrowi swoją n126e bo taki był napalony na wyjazdy. Oczywiście tak samo jak był napalony na wyjazdy to napalił się na remont (czasami trzeba tylko pooglądać dział remonty i można stwierdzić jutro też taki zrobię)
Szwagier zabrał się dzielnie do pracy tzn. zerwał tapicerę i ropzpier...ił środek.
Naczytał się też o ociepleniach więc obowiązkowo przykleił jeden kawałek pianki pod panele.
Starannie przerzucając resztę gratów po przyczepie.
I to by było na tyle z tym remontem bo po tej akcji stwierdził, że tak w sumie to go nie kręci jazda z przyczepą w której i tak nic nie ma tylko spanie i mała i bleeee i kupił sobie hobby

Przyczepka więc wróciła do mnie przedwczoraj a wczoraj postanowiłem ją zacząć doprowadzać do użytku co by na sezon mogła znaleźć nowego właściciela. Jest z przedsionkiem to po remoncie wystawiam za 2500 zł
Zastanawiam się tylko nad układem wnętrza bo nie wiem czy zostawić jak jest czy szafki z przodu i duże łóżko
Może znajdzie się chętny na forum to zrobię według jego wskazań

Ale dalej
Poprawiłem elektrykę i zacząłem wyklejać wykładzinę.
Wczoraj przymiarka szafki kuchennej a dziś będzie robiona nowa instalacja gazowa i wodna.