Towarówka - nie N 250

czyli wszystko to, co nie pasuje do powyższych ...
serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Towarówka - nie N 250

Postautor: serek » niedziela, 7 cze 2009, 10:31

Witam

Jakiś czas temu nabyłem od wujka towaróweczkę do kompletnego remontu. Co ciekawe jest ona rejstr. na SAM-a na ramie N 250 ale "buda" jest to jakieś rzemiosło z blachy o kształtach przypominających Niewiadów N 250 . Felgi to org. "cytrynki" Fiat-a z połowy lat 70. Jej rok produkcji to zaś 1981 co świadczylo by o zakupieniu wczesniejszym samej ramy z kołami a dopiero pózniej założeniu jej budy , ale mogę sie mylić. Wujek jest jej drugi właścicielem i kupił ja pod koniec lat 80. Ja mamzamiar ja wyremontować celem uzytko na budowe , ale niewiem czy "buda nie jest za mała. Pare dni temu miałem wypożyczona towaróweczkę o wym. 1200/2500 i taka by mi odpowiadała, i kusi mnie aby rame z niej nieco powiększyć do takich rozmiarów skrzyni ładunkowej.

Póki co przyczepką została rozebrana na części pierwsze i schowana do piwnicy ... będzie czekała na zime aby rozpocząć remont .
A o to i ona :
Ps. Towaróweczka posiada profilowane błotniki ...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
jedrek101
Posty: 1941
Rejestracja: niedziela, 27 sty 2008, 10:33
Kontaktowanie:

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: jedrek101 » niedziela, 7 cze 2009, 11:11

tak tylko powiem że cytrynki trafiały się w malusiach do '81r albo '82r :wink:

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: serek » niedziela, 7 cze 2009, 11:33

Drogi Jędrku , org. "cytrynki "z napisem Fiat były montowane do 79 roku i podczas tego było wykonywane rzemiosło do jak dobrze wyczytałem 84r. przy fabryce Fiata w Tychach ( sam posiadałem malca z 83 r. na cytrynach )...a moja towarówka jest w dow. wbite 81r co tylko mnie przekonuje ze została wynoszona po trochu z fabryki Niewiadów i kompletowana rama w garażu przydomowym. Jedno co mnie ciekawi , gdzie było wykonywane nadwozie do tej ramy ... bo wyglądem tylko troszkę przypomina N 250 ...
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
b.b tulipan
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1090
Rejestracja: piątek, 29 lut 2008, 15:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: b.b tulipan » niedziela, 7 cze 2009, 20:19

a nie mówiłem, Serek zakłada muzeum i mnie prześcignął. :lol:
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Nie A4, nie L4 tylko T4

jacek45
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 718
Rejestracja: wtorek, 12 lut 2008, 17:15
Lokalizacja: Opole

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: jacek45 » niedziela, 7 cze 2009, 22:53

Serek- gdzie ona Ci przypomina N 250 przecież on jest na resorach a nie na wachaczach.
W latach 80 - tych w okolicach fabryki właściwie w każdej chałupie coś klepano na bazie
części wyniesionych lub kupionych .Być może i to jest taka robota . Koła trzeba było mieć
swoje tego nie można było tam dostać.Pozdrawiam.

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: serek » poniedziałek, 8 cze 2009, 07:20

Jacku ja wpominam tylko o ramie , nie o zawieszeniu( to nie podlega dyskusji) ... a co do reszty Twojego posta to się zgadzam w 100% , choć w tych czasach byłem " bajtlem"
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Bale76
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 23 wrz 2006, 20:48
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: Bale76 » poniedziałek, 8 cze 2009, 09:53

Serku masz papiery to mozesz zrobic "prawie" co chcesz z tamtych lat nie ma dokumentacji w wydziale kom. i rozsadnie mozesz ja powiekszyć taka mała to co se z nią zrobisz piasek dla kota przewieziesz? :wink:
Marek też kupił sobie dwie małe przyczepki, a jak chce cos większego przewieźć to pożycza ode mnie, a jak ty masz zamiar ja na budowe to tylko rozmiarowo większa.
Kiedyś N126 1980r, potem N127 1979r, N126n z 1996r. obecnie Sprite Alpine ^89 + Lew 406

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: serek » poniedziałek, 8 cze 2009, 12:08

Bale76 pisze:Serku a jak ty masz zamiar ja na budowe to tylko rozmiarowo większa.


Dokładnie , powoli sie do tego pomysłu przekonuję...
życie jak droga, kiedyś się kończy...

szary11
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 767
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 14:36
Lokalizacja: Białystok

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: szary11 » poniedziałek, 8 cze 2009, 23:24

Ale chyba nieco będziesz musiał dyszel przedłużyć. Na tym podwoziu raczej nie wyjdzie Ci nic większego niż 150cm.

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: serek » wtorek, 9 cze 2009, 07:11

szary11 pisze:Ale chyba nieco będziesz musiał dyszel przedłużyć. Na tym podwoziu raczej nie wyjdzie Ci nic większego niż 150cm.



Michał , a gdzie Twoja inwencja twórcza... spawareczka , kontownik , lub profil zamkniety i jazda z tą "sipką"
życie jak droga, kiedyś się kończy...

szary11
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 767
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 14:36
Lokalizacja: Białystok

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: szary11 » wtorek, 9 cze 2009, 10:05

serek pisze:
szary11 pisze:Ale chyba nieco będziesz musiał dyszel przedłużyć. Na tym podwoziu raczej nie wyjdzie Ci nic większego niż 150cm.



Michał , a gdzie Twoja inwencja twórcza... spawareczka , kontownik , lub profil zamkniety i jazda z tą "sipką"



No właśnie z tą inwencją twórczą u mnie na bakier. Początkowo planowałem też wyremontować starą przyczepę. Bo potrzebowałem czegoś solidnego do wożenia drzewa. Ostatecznie z braku czasu kupiłem gotową, aż nad to solidną.

Teraz nie kupiłbym trabika do remontu - raczej takiego w super stanie. Ale bym miał problem, bo z tego rocznika ciężko o dobry egzemplarz. Niby w tym za wiele nie ma do roboty, ale stoi :(

edolin
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 2 lip 2009, 17:21
Lokalizacja: Nowa Ruda

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: edolin » wtorek, 7 lip 2009, 08:38

Witam,
obserwując temat przyczepki z przeznaczeniem na budowę lub po drzewo, chcę powiedzieć, że jestem posiadaczem (oprócz
oczywiście N126e) takiej własnoręcznie zbudowanej sam-towarówki. Jako zespół nośny (konstrukcji) wykorzystałem do tego
nową ramę od N126. Jej wielkość umożliwiła wkomponowanie i przykręcenie spawanego stelarza burt bocznych i przedniej o wys.0,5m, tył borty otwierany. Stelarz z profili zamkniętych wypełniłem pasami z blachy ocynk nitując samozrywalnymi. Oś od Audi 100 (szrot w bdb stanie), resory od nowego Żuka, kufer na dyszel od N-ki (dla koła zapasowego i potrzebnych w lesie lub budowie czy trasie narzędzi).
Część towarowa ma nakładany (przykręcany śróbami M-5) spawany i wyprofilowany (dla opływu wody) stelarz z rurek 3/8", na który, zakładana jest plandeka. Przyczepa ma wymiary dł.2,20 szer.1,20 wys.0.5 z plandeką wys.1,45m.
Nie wiem w jaki sposób wkleja się zdjęcia, ale pokazałbym, aby udowodnić, że prace nad nią i włożone środki, warte były tego co sobą prezentuje obecnie i po wielokroć eksploatowana (drzewo z lasu, na budowie lub nawet trasie... 1000 km). Przyczepa spokojnie płynie, przyjemnie z nią jechać. Oczywiście oś na 2 amortyzatorach, a w narożnikach (tak jak w N-ce) 4 szt podnośników śrubowych, a więc wymiana "gumy" pod ładunkiem, bez problemu.
Pozdrawiam wszystkich fanów , a szczególnie tych od własnych konstrukcji
edolin :)
Ostatnio zmieniony środa, 8 lip 2009, 10:39 przez edolin, łącznie zmieniany 3 razy.

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: serek » wtorek, 7 lip 2009, 08:44

" edolin " koniecznie musisz wrzucic fotki tej "samoróby" ...ja póki co zastanawiam sie nad kupnem gotowej ze sklepu ... bo i potrzeby takie ,ze ta by starczyła... a możesz podac orientacyjnie koszty tej przyczepki która sam zbudowałeś...
życie jak droga, kiedyś się kończy...

edolin
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 2 lip 2009, 17:21
Lokalizacja: Nowa Ruda

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: edolin » wtorek, 7 lip 2009, 18:40

Szanowny "Serku" w tym również i pozostali fani...
Otóż trudno w tym momencie podać szczegółowy wykaz kosztów jakie poniosłem, gdyż gromadziłem części w różnym czasie i okresach tzw "denominacji" złotego. Część przedmiotów była nowymi, a inne ze "szrotu", co absolutnie nie ujmuje im wartości użytkowej, po odpowiednim "dostosowaniu" służąc po dziś dzień wyjątkowo i ... niezawodnie.
Nawiązując do tych tzw. gotowców sklepowych (nie umniejszając im), w tym czasie, kiedy ja robiłem swoją, nie było w ogóle w sprzedaży takich jak moja (poza N-250) jak dziś (od wyboru do koloru). Kupienie gotowej, to najłatwiejsza z form posiadania własnej.
Natomiast, mogę powiedzieć tak po tym jak się im przyglądałem, że dla moich "warunków eksploatacji" długo
by nie wytrzymała, nazbyt delikatna.
Z pozdrowieniami dla wszystkich
edolin

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Towarówka - nie N 250

Postautor: serek » czwartek, 20 sie 2009, 14:46

Pare dni temu zakupiłem druga towarówke i to juz do eksploatacji...a mianowicie 130cm szer. na 275 cm długośći skrzyni ładunkowej z uchylnumi obiema burtami ...co umożliwia transport długich przedmiotów... Tak więc remont małej 250 -tki przekładam na póżniej...
życie jak droga, kiedyś się kończy...


Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości