Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Cześć!

Chciałbym pozbyć się kufra i w jego miejsce zamontować bagażnik na rowery. Obecnie kufer służy mi tylko do przechowywania butli z gazem.

Zastanawiam się jakby się można było się jej stamtąd pozbyć. Wpadł mi do głowy pomysł montażu pod budka małego zbiornika LPG z gniazdem pod lądowanie ze stacji. Przerabiał, ktoś z forumowiczów taki pomysł?

A może inne propozycje do umiejscowienia butli? Generalnie gazu używam bardzo mało, 11 kg starcza mi na jakieś 2 lata, a i tak pewnie więcej "ucieka" niż jest zużyte. Zadowoliłbym się mała butla 2-3 kg sprytnie umiejscowiona co by pobyc się kufra.

Owszem przerabiał
viewtopic.php?f=36&t=6303&start=45#p83220

Dzakart pisze:Zadowoliłbym się mała butla 2-3 kg sprytnie umiejscowiona co by pobyc się kufra.

W takim razie dobrym rozwiązaniem byłaby mała skuterowa butla: http://www.stako.pl/index.php?id=product&prod=20&kat=1&alias=C11&lang=pl
Można by ją fajnie zamontować bo jest naprawdę mała a ma wszystkie zalety większych butli LPG. Można ją kupić bezpośrednio u producenta, sam zamawiałem jak zakładałem gaz do skutera

Pojemność zbiornika 6L czyli wlejemy niecałe 5L to daje prawie 2,5 kg gazu. Dla mnie trochę mało, ale co kto lubi. Jak bym miał kombinować to założyłbym troidalny około 30L pod przyczepą.

A tak na marginesie to ile trzeba jeździć na skuterze żeby był sens zakładania LPG?

Jeśli nie potrzebujesz dużej butli to dobrym rozwiązaniem są dwie małe w bakiscie pod małym łóżkiem. Jedna zasila kuchenkę druga trumę.

kooba pisze:Jak bym miał kombinować to założyłbym troidalny około 30L pod przyczepą.

Ja też ale skoro chciał mały zbiornik..

kooba pisze:ile trzeba jeździć na skuterze żeby był sens zakładania LPG?

Nie wiem, pewnie duuużo To był montaż w ramach hobby i czasu wolnego, trochę z ciekawości. Jeżdżę skuterem codziennie do pracy i nie tylko ale mimo wszystko po kilku miesiącach zdemontowałem instalację. Nie, żeby coś nie trybiło, po prostu zajmowała cały potrzebny schowek pod kanapą i była ciężka, co przy dychawicznym silniczku 4T 80ccm dawało się we znaki. Ale miny ludzi na stacji bezcenne! Spojrzenia i sto pytań do, jakbym podjechał Ferrari

cyran'o pisze:Jeśli nie potrzebujesz dużej butli to dobrym rozwiązaniem są dwie małe w bakiscie pod małym łóżkiem. Jedna zasila kuchenkę druga trumę.

O tak,ten pomysł sprawdza się .

Jeśli twoje zużycie gazu jest tak małe to nawet bym się nie zastanawiał tylko montował 3kg butlę pod kuchenką.

cyran'o pisze:Jeśli nie potrzebujesz dużej butli to dobrym rozwiązaniem są dwie małe w bakiscie pod małym łóżkiem. Jedna zasila kuchenkę druga trumę.

Bardzo podoba mi się ten pomysł, i tez myślałem wcześniej o takim rozwiązaniu, ale co z bezpieczeństwem? Spanie na butli z gazem chyba nie należy do takowych

Spokojnie, nie ma zagrożenia. Przecież ludziska mają nieraz w domach, w kuchniach pod zlewem czy w szafce butle jedenastki do kuchenek i żyją.

Dzakart pisze:

cyran'o pisze:Jeśli nie potrzebujesz dużej butli to dobrym rozwiązaniem są dwie małe w bakiscie pod małym łóżkiem. Jedna zasila kuchenkę druga trumę.

Bardzo podoba mi się ten pomysł, i tez myślałem wcześniej o takim rozwiązaniu, ale co z bezpieczeństwem? Spanie na butli z gazem chyba nie należy do takowych

Wiesz ja po prostu lubię życie na krawędzi (,,jeżdżę Tico na gaz'')

A jak wyglada sytuacja z napełnianiem takich małych butli?

Butla 11kg wąż do przelewania gazu i dużo świeżego powietrza i nie mówcie mi że to niebezpieczne bo pamiętam jak za komuny na stacji CPN napełniali butle turystyczne i było to normalnie i legalnie.Ewentualnie punkty wymiany takowych ale to drogo wychodzi.

To chyba się zdecyduje na modyfikacje

Co do bezpieczeństwa,.. jedna butle mam w kabinie na górnym łóżku, albo w szafce, zależy od auta, a że już tam mało gazu to druga mam pod łóżkiem,, bezpieczniejsze to niż kuchenka na kartusze.
Napełniać można w punktach, albo wymieniać, albo przelewać z 11kg. A ogólnie to sam się zastanawiam czy nie dorobić węża i samemu tankować na stacji LPG. Montaż zbiornika od samochodu przy takim zużyciu nie opłacalny