Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
Ja też robię tak jak Andrzej przed dłuższą drogą. Odpalam lodówkę pod domem dzień albo dwa szybciej, wrzucam sześciopaka, jakieś jedzonko, a jak trasa dłuższa i w upały to jeszcze wkłady z turystycznej. Jeżdżenie "na gazie" jakoś mi nie pasi podobnie jak zakup za 5 stówek reduktora trumy, który w razie w odcina dopływ gazu. Jakoś daje radę i jeszcze nic mi się nie zepsuło. Fakt, że na długą drogę staram się tam nie pakować produktów szybkopsujących się.
- CornBlumenBlau
- Fanklubowicz
- Posty: 4375
- Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
- Lokalizacja: Siradiensis
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
U mnie prawie przed każdym letnim weekendem ląduje na spodzie lodówki 5 litrowa bańka zamrożonej wody, więc chłodzenie jest natychmiastowe.
Andrzej ma rację, że wodę zawsze można spożyć, to prawda z tym, że trzeba mieć dobre zęby, bo po weekendzie wciąż w bańce pływa lodowa kula.
Andrzej ma rację, że wodę zawsze można spożyć, to prawda z tym, że trzeba mieć dobre zęby, bo po weekendzie wciąż w bańce pływa lodowa kula.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
No Dworek lubi wozić wodę...:-):-)
Ale to rozwiązanie chyba faktycznie będzie najlepsze.
Chodzi mi po głowie jeszcze jedna opcja a mianowicie akumulator z Tico
Jest większy od motocyklowego, mniejszy i lżejszy od normalnego...
Wartości pradowo-napięciowe powinny utrzymać chłodzenie na kilka godzin jazdy... Na kempingu ładowanie na kolejną trasę.
A rozważam właśnie jakieś zasilanie awaryjne 12v.
Jak jeździmy po nocach to Hania ma nocnik w przyczepie:-)
Nie zawsze jest latarka pod ręką...
Z takiego małego aku i lodówka by chwilę chodziła a i w razie w jakiś LED też by działał...
Nie wiem, głośno myślę...
Dla mnie lodówka w przyczepie to nowość i jaram się tym jak Reksio boczkiem.
Jakieś opinie na ten pomysł?
Ale to rozwiązanie chyba faktycznie będzie najlepsze.
Chodzi mi po głowie jeszcze jedna opcja a mianowicie akumulator z Tico
Jest większy od motocyklowego, mniejszy i lżejszy od normalnego...
Wartości pradowo-napięciowe powinny utrzymać chłodzenie na kilka godzin jazdy... Na kempingu ładowanie na kolejną trasę.
A rozważam właśnie jakieś zasilanie awaryjne 12v.
Jak jeździmy po nocach to Hania ma nocnik w przyczepie:-)
Nie zawsze jest latarka pod ręką...
Z takiego małego aku i lodówka by chwilę chodziła a i w razie w jakiś LED też by działał...
Nie wiem, głośno myślę...
Dla mnie lodówka w przyczepie to nowość i jaram się tym jak Reksio boczkiem.
Jakieś opinie na ten pomysł?
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
Zarżniesz szybko ten akumulator, bo lodówka wyciągnie z niego wszystko co się da, a to jak wiadomo jest średnio dla niego zdrowe. Musiałbyś kupić jakiś najtańszy regulator ładowania pwm żeby zabezpieczyć aku przed nadmiernym rozładowanie. Generalnie aku fajna rzecz żeby mieć światełko w czasie jazdy (wiem, bo mam ) ale do lodówki średnio dobry pomysł tym bardziej, że jak mówią koledzy sprawność lodówki na 12V jest mizerna. Dwie Nałęczowianki zamrożone na kamień lepiej się sprawdzą.
Ja w drodze na Chorwację planuję używać wkładów. Będziemy jechać pewnie z dwoma noclegami w trasie więc na noc wrzucę do zamrażarki, rano będę zmrożone i do lodówki. W nocy oczywiście lodówka na gazie.
Ja w drodze na Chorwację planuję używać wkładów. Będziemy jechać pewnie z dwoma noclegami w trasie więc na noc wrzucę do zamrażarki, rano będę zmrożone i do lodówki. W nocy oczywiście lodówka na gazie.
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
No nic, kusi mnie spróbować ale najpierw chce zrobić elektryczny "siber" do zamiany źródła zasilania 12v albo zasilacz albo inne źródło przełączany manualnie
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
Wiem a doświadczenia. Lodówkę zasilam na 12v poprzez dodatkowe gniazdo z samochodu bezpośrednio z akumulatora zabezpieczenie 10a. Przejachałem bałkany w sezonie letnim i w zamrażalniku zawsze miałem lód. Podróżowałem w dzień i w nocy. Korzystałem z prysznica zewnętrznego i oświetlenia zasilanego z akumulatora samochodowego i podczas miesięcznej podróży nie doładowywałem akumulatora. Lodówkę w czasie postojów przełączałem na gaz.Polecam zasilanie lodówki 12v.
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
No i bądź tu mądry.
Może to od lodówki zależy...
Może to od lodówki zależy...
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
Ja tam nie wiem jak działa lodówka na 12V, bo nigdy nie używałem. Sugeruję się tym co piszą inni ale skoro Wito pisze, że działa dobrze to może warto spróbować. Tyle, że zasilanie z auta, a nie z małego aku w przyczepie, bo go zniszczysz nadmiernym rozładowywaniem.
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2590
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
Panowie, patrzę właśnie w dokumentację swojego polara i moc znamionowa grzałki wynosi 100W nie zależnie od napięcia zasilania. Jeśli komuś słabo grzeje na 12V, to albo dlatego że właśnie źle dobrał przewody (spadek napięcia), albo dlatego że w czasie jazdy jest źle wypoziomowana. Innej możliwości przecież nie ma
Podobno Electroluxy są mniej wrażliwe na słabe wypoziomowanie niż Polary, stąd Dworkowi może nie chłodzi a Wito tak.
Podobno Electroluxy są mniej wrażliwe na słabe wypoziomowanie niż Polary, stąd Dworkowi może nie chłodzi a Wito tak.
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
Szukam jakiejkolwiek informacji o parametrach mojej lodówki TRISTAR...
Uwierzycie, że Google nic nie pokazuje?
Może ktoś ma lepsze dojścia...
Lodówka wygląda tak:
Interesują mnie moce grzałki i pobór prądu.
Tabliczki lub wlepki brak.
Jeździła w VW T3 ale czy fabrycznie ?
Nie wiem:-(
Uwierzycie, że Google nic nie pokazuje?
Może ktoś ma lepsze dojścia...
Lodówka wygląda tak:
Interesują mnie moce grzałki i pobór prądu.
Tabliczki lub wlepki brak.
Jeździła w VW T3 ale czy fabrycznie ?
Nie wiem:-(
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
MOC = NAPIĘCIE x PRĄD
MOC = 12V (teoretycznie) x (pomierz pobierany prąd amperomierzem)
i wyjdzie CI moc grzałki !!!
Wcale nie potrzeba tu wujka Googla, raczej troszkę matematyki i fizyki.
MOC = 12V (teoretycznie) x (pomierz pobierany prąd amperomierzem)
i wyjdzie CI moc grzałki !!!
Wcale nie potrzeba tu wujka Googla, raczej troszkę matematyki i fizyki.
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
Oj Michaś ale ja leniwy jestem
- popiolekpolska
- Fanklubowicz
- Posty: 464
- Rejestracja: piątek, 1 lip 2016, 00:47
- Lokalizacja: Czeladź
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
Lub wyjąć grzałkę i powinno na niej pisać.
N126e 1983
N126n 1988 -ex
N132L 1984
N126n 1988 -ex
N132L 1984
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
Może nawet nie trzeba wyjmować, może być napisane na otulinie przewodów grzałek z tyłu lodówki, wystarczy przeczytać.
W moim Electroluxie jest symboliczna różnica, 12V 120W i 230V 125W. Patrząc na obie moce to jeśli chodzi o słabe chłodzenie na 12V, wydaje mi się, że Stachu może mieć rację.
stachu_gda pisze: patrzę właśnie w dokumentację swojego polara i moc znamionowa grzałki wynosi 100W nie zależnie od napięcia zasilania.
W moim Electroluxie jest symboliczna różnica, 12V 120W i 230V 125W. Patrząc na obie moce to jeśli chodzi o słabe chłodzenie na 12V, wydaje mi się, że Stachu może mieć rację.
Re: Podłączenie lodówki 12v na czas jazdy
Murano pisze:... mianowicie akumulator z Tico..
W moim wątku robiłem test nowej lodówki ,moc 70W, sprawny w 100% aku 64Ah padł po 6 godzinach.
viewtopic.php?f=36&t=6407&hilit=enka+ala+ig%C5%82a&start=45
N126n
Remont eNki
Remont eNki
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości