Truma - ku przestrodze
Re: Truma - ku przestrodze
Nam nic nie jest. Ze szpitala wypisaliśmy się zaraz drugiego stycznia. Poza ogólnym rozbiciem przez kilka dni żadnych skutków nie odczuliśmy.
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Truma - ku przestrodze
naal pisze:Robcio pisze:...ale wiesz jak to wygladalo? Para skraplala sie jakos na kratce i zamarzajac ograniczyla przeswit wylotu spalin?
Dokładnie tak.
No dobra, to jedno ale najważniejsze to którędy czad dostał się do budy. Masz jakieś podejrzenia?
Re: Truma - ku przestrodze
naal pisze:Robcio pisze:...ale wiesz jak to wygladalo? Para skraplala sie jakos na kratce i zamarzajac ograniczyla przeswit wylotu spalin?
Dokładnie tak. [...]
...dziwna sprawa. Wybacz, ze draze temat, ale jakos nie moge wyobrazic sobie jak ta kratka bocznego kominka mogla zamarznac... zastosowales taki kominek?
SQ8KMY via Icom D-Star
Re: Truma - ku przestrodze
No właśnie była to zwykła kratka i to pierwszy błąd.
Którędy do środka? Na łączeniu z komorą spalania albo właśnie przy wylocie. Uszczelniłem taśmą Alu i uszczelniaczem do wysokich temperatur. U kumpla w domu przy kominku od gorąca uszczelniach skamieniał i się wykruszył. Pewnie u mnie też do tego doszło.
Którędy do środka? Na łączeniu z komorą spalania albo właśnie przy wylocie. Uszczelniłem taśmą Alu i uszczelniaczem do wysokich temperatur. U kumpla w domu przy kominku od gorąca uszczelniach skamieniał i się wykruszył. Pewnie u mnie też do tego doszło.
Re: Truma - ku przestrodze
naal pisze:No właśnie była to zwykła kratka i to pierwszy błąd.
Którędy do środka?
...no to juz innych pytan nie mam.
Od poczatku nie napisales, ze masz kombinowany komin, a to zadadnicza sprawa... niewyobrazalne jest jakiestam dowolne rzezbienie przy instalacji gazowej.
Wnioski z Waszej historii kazdy wyciagnie sam. Najwazniejsze, ze zyjecie
Naskrobane Tapatalk'iem.
SQ8KMY via Icom D-Star
Re: Truma - ku przestrodze
Wnioski z Waszej historii kazdy wyciagnie sam. Najwazniejsze, ze zyjecie
Ja już wyciągnąłem.
Co prawda zimą nie jeżdżę ale może kiedyś się tak zdaży więc pierwsze co robię na wiosnę to wymienię albo przerobię zakończenie kominka u siebie. Mam nieoryginalny, mniej więcej taki jak poniżej
który w porównaniu do orygianłu ma on zdecydowanie mniejsz otwory
więc myślę, że jakby udało mi się tej zimy namówić rodzinę na wyjazd do lasu to mółbym tutaj już dzisiaj nie nadawać. Jeżeli tej pary jest naprawdę tak dużo (przypuszczam, że jest, bo mam w domu kocioł gazowy z zamkniętą komorą spalania i kominem przez ścianę i często widzę jak wali parą jak parowóz) to prawdopodobieństwo zalodzenia tych małych dziurek jest 100 razy większe niż w oryginale.
- robert
- Administrator
- Posty: 2970
- Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Truma - ku przestrodze
Tak czytam ten wątek i przede wszystkim całe szczęście, że wszystko z Wami OK.
Ufff...
Analizując całe wydarzenie mam prośbę: nim zaczniesz demontować instalację zrób jak najwięcej zdjęć całej instalacji!
Wrzucimy na serwer, wygeneruję galerię i będzie rzeczowy materiał do dyskusji.
Nie ukrywam, że jestem w ogromnym szoku, że coś takiego Was spotkało. Od zawsze uważałem, że modyfikowanie rozwiązań trumy jest dopuszczalne wyłącznie dla bardzo znających się na rzeczy. Rozwiązania oryginalne, firmowe, szczególnie urządzeń gazowych rzadko kiedy są projektowane z błędami. To dobrze przemyślane i sprawdzone konstrukcje.
Wracając do meritum sprawy. Po części już sam odpowiedziałeś sobie na pytanie, co poszło nie tak. Myślę, że modyfikowanie komina a szczególnie jego wylotu, w warunkach zimowych się zemściło. Całe szczęście, że bez tragicznych następstw dla Was. Stąd prośba jak powyżej. Koniecznie zrób pełną dokumentację foto. Myślę, że merytoryczna dyskusja przyda się nam wszystkim.
Ufff...
Analizując całe wydarzenie mam prośbę: nim zaczniesz demontować instalację zrób jak najwięcej zdjęć całej instalacji!
Wrzucimy na serwer, wygeneruję galerię i będzie rzeczowy materiał do dyskusji.
Nie ukrywam, że jestem w ogromnym szoku, że coś takiego Was spotkało. Od zawsze uważałem, że modyfikowanie rozwiązań trumy jest dopuszczalne wyłącznie dla bardzo znających się na rzeczy. Rozwiązania oryginalne, firmowe, szczególnie urządzeń gazowych rzadko kiedy są projektowane z błędami. To dobrze przemyślane i sprawdzone konstrukcje.
Wracając do meritum sprawy. Po części już sam odpowiedziałeś sobie na pytanie, co poszło nie tak. Myślę, że modyfikowanie komina a szczególnie jego wylotu, w warunkach zimowych się zemściło. Całe szczęście, że bez tragicznych następstw dla Was. Stąd prośba jak powyżej. Koniecznie zrób pełną dokumentację foto. Myślę, że merytoryczna dyskusja przyda się nam wszystkim.
- CornBlumenBlau
- Fanklubowicz
- Posty: 4377
- Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
- Lokalizacja: Siradiensis
Re: Truma - ku przestrodze
naal pisze:No właśnie była to zwykła kratka i to pierwszy błąd.
Którędy do środka? Na łączeniu z komorą spalania albo właśnie przy wylocie. Uszczelniłem taśmą Alu i uszczelniaczem do wysokich temperatur. U kumpla w domu przy kominku od gorąca uszczelniach skamieniał i się wykruszył. Pewnie u mnie też do tego doszło.
Prawdopodobnie tu leży problem, bo jakoś nie wierzę, aby kratka nawet nie oryginalna zamarzła całkowicie wyrzucając ciepłe spaliny. A nawet gdyby to spaliny i tak nie powinny mieć możliwości dostania się do wnętrza przyczepy.
Pisane już było nie raz, ale powtórzę: Ważną zasadą jest aby do łączenia rury kominka z wylotem spalin w piecyku stosować zawsze oryginalne oringi trumy, przystosowane do wysokich temperatur. Instrukcja obslugi trumy mówi, że po każdorazowym demontażu rury komina z piecyka oring bezwzględnie zawsze dajemy nowy.
inną sprawą jest, że jakoś nigdy nie miałem zaufania do dolnego odprowadzania spalin choć wiem, że takie są stosowane oryginalnie, dla mnie jednak przeczą one prawom fizyki. A zapasowe oringi radzę mieć pod ręką wszystkim użytkownikom piecyków gazowych.
W celach porównawczych zostawilem sobie taki stary oring. Jak go kiedyś komuś pokazałem jak wygląda, to chciał go ode mnie wziąć. Nie dalem, by później nie mieć nikogo na sumieniu...
Marcin szczęście w tym nieszczęściu jest takie, że nic poważnego Wam się nie stało. Pozdrów Klaudię od FKN. Do zobaczenia.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km
Re: Truma - ku przestrodze
reflexes pisze:[...]Jeżeli tej pary jest naprawdę tak dużo (przypuszczam, że jest, bo mam w domu kocioł gazowy z zamkniętą komorą spalania i kominem przez ścianę i często widzę jak wali parą jak parowóz) to prawdopodobieństwo zalodzenia tych małych dziurek jest 100 razy większe niż w oryginale.
...pary nie ma tak duzo. Nawet ponizej -10*C nie byl to "parowoz", zwyczajnie widac, ze z kominka wydostaja sie gorace spaliny.
U mnie nic sie nie skraplalo i nic nie zamarzalo. Zwrocilem na to uwage, nigdzie w okolicy kominka nie bylo grama lodu.
Jak widac zartow nie ma, wiec kombinowac nie mozna.
Po naszym wyjezdzie sylwestrowym zapamietalem jeszcze jedno... trzeba pomyslec wczesniej i zaopatrzyc sie w butle z czystym propanem, gdybym mial zwykly propan-butan pewnie wyjazd skonczylby sie rano, po kilkunastu godzinach, a tak bez problemow mieszkalismy w ciepelku prawie 3 doby.
Trzeba miec tez odpowiedni zapas gazu, bo zuzycie jest duze, a bez ogrzewania bardzo szybko robi sie zimno.
Naskrobane Tapatalk'iem.
SQ8KMY via Icom D-Star
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Truma - ku przestrodze
Ja od siebie jako użytkownik kominka w domu dodam: wszelkie uszczelniacze do kominów (np. w tubach do wyciskania) mają adnotację, że się nie kruszą od gorąca.
Ale... Zapytajcie dowolnego kominiarza albo budowlańca jak jest naprawdę. Sądzę, że tu Naal zaufał zbyt mocno zapewnieniom na etykietce z uszczelniaczem.
Ale... Zapytajcie dowolnego kominiarza albo budowlańca jak jest naprawdę. Sądzę, że tu Naal zaufał zbyt mocno zapewnieniom na etykietce z uszczelniaczem.
- robert
- Administrator
- Posty: 2970
- Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Truma - ku przestrodze
CornBlumenBlau pisze:
Instrukcja obslugi trumy mówi, że po każdorazowym demontażu rury komina z piecyka oring bezwzględnie zawsze dajemy nowy.
Dokładnie tak!
Tym bardziej, że koszt samej uszczelki to ok 20 PLN a z mocowaniem i śrubką od 40 PLN
Re: Truma - ku przestrodze
Na zimę chyba dobrą opcją jest też przedłużka komina.
U nas w piątek dwa tygodnie temu napadało tyle śniegu że oryginalny komin był w całości przykryty śniegiem.
U nas w piątek dwa tygodnie temu napadało tyle śniegu że oryginalny komin był w całości przykryty śniegiem.
Re: Truma - ku przestrodze
robert pisze:CornBlumenBlau pisze:
Instrukcja obslugi trumy mówi, że po każdorazowym demontażu rury komina z piecyka oring bezwzględnie zawsze dajemy nowy.
Dokładnie tak!
Tym bardziej, że koszt samej uszczelki to ok 20 PLN a z mocowaniem i śrubką od 40 PLN
Tak, to jest bardzo istotna sprawa! Ta uszczelka po montazu dopasowuje sie do rury i trwale odksztalca. Po rozmontowaniu koniecznie trzeba dac nowa... zazwyczaj kosztuje 14zl.
vvarrior pisze:Na zimę chyba dobrą opcją jest też przedłużka komina.
U nas w piątek dwa tygodnie temu napadało tyle śniegu że oryginalny komin był w całości przykryty śniegiem.
...a jak sniegu bedzie jeszcze wiecej, to mozna dac dwie lub trzy takie przedluzki
SQ8KMY via Icom D-Star
- robert
- Administrator
- Posty: 2970
- Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Truma - ku przestrodze
vvarrior pisze:Na zimę chyba dobrą opcją jest też przedłużka komina.
U nas w piątek dwa tygodnie temu napadało tyle śniegu że oryginalny komin był w całości przykryty śniegiem.
Podczas pracy pieca, z uwagi na ciepło spalin, szanse na zupełne zasypanie kominka są niewielkie.
Ale... ponieważ producent taką opcję przewidział to myślę, że należy na zimne dmuchać i zaopatrzyć się w taką przedłużkę.
Re: Truma - ku przestrodze
Nie zrobiłem zdjęcia ale kratka wylotowa nie miała prześwitu ze względu na lód.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości