Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

AndrzejD pisze:Witam. Czy macie jakiś sposób na zabezpieczenie listw ozdobnych, jakieś farby lub inne metody?

To je amelinium. Tego nie pomalujesz.
A na poważnie, to niektórzy zabezpieczają je lakierem bezbarwnym.

Według producenta podobno nie trzeba ich konserwować w jakiś specjalny sposób.
Ja osobiście wyczyściłem i lekko spolerowałem je, a następnie pomalowałem lakierem bezbarwnym w sprayu.

Czytalem gdzieś że aluminium można z powodzeniem pomalować proszkowo.

Tylko że one muszą nie tylko wyglądać, mają swoje funkcje, no przynajmniej jedna i nie wiem czy takie malowanie, nie byłoby to strzałem w kolano.
Kluczem moim zdaniem jest dobre wypolerowanie powierzchni, tak aby brud nie miał się czego czepiać. Co do powłok, szukaj w kierunku zabezpieczania polerowanych felg aluminiowych.

AndrzejD pisze:Czytalem gdzieś że aluminium można z powodzeniem pomalować proszkowo.

Owszem, da się. Tylko po co?

Bez przesady.
Listwy aluminiowe po 30-40 latach wyglądają zupełnie ok. Wystarczy mechaniczne oczyszczenie i polerka.

oko pisze:

AndrzejD pisze:Czytalem gdzieś że aluminium można z powodzeniem pomalować proszkowo.

Owszem, da się. Tylko po co?

Chodzi o to że chcę je pomalować na czarno ponieważ jest to element mojej koncepcji wyglądu a jednocześnie chciałbym je zabezpieczyć przed korozją.

AndrzejD pisze:

oko pisze:

AndrzejD pisze:Czytalem gdzieś że aluminium można z powodzeniem pomalować proszkowo.

Owszem, da się. Tylko po co?

Chodzi o to że chcę je pomalować na czarno ponieważ jest to element mojej koncepcji wyglądu a jednocześnie chciałbym je zabezpieczyć przed korozją.

Też miałem podobną koncepcję, ale poprzestałem na czarnych klinach.

Kliny będą czerwone

AndrzejD pisze:Kliny będą czerwone

Też ładnie. A przyczepa w kolor?

Będę się starał malować na szaro niebieski tak jak są malowane nowe Enki.

Witam. Jestem w trakcie remontu N126e.Starałem się, by wszelkie zbędne otwory w skorupie zaszpachlować z zewnątrz, a uszczelnić żywicą od wewnątrz. W moim zamyśle nie miało być listw kedrowych, lub miały być zamontowane w inny sposób, dlatego wszystko w miejscu jej łączenia z budą zaszpachlowałem, wyrównałem, pomalowałem. Teraz chciałbym zamontować tę listwę tylko z lewej strony żeby można było korzystać z zadaszenia/przedsionka, ale w miarę bezinwazyjnie. I teraz moje pytanie: czy są jakieś mocne kleje techniczne, które by się do tego nadawały. Gdzieś już czytałem, że ktoś w busie zamontował i trzyma. Czy ktoś z was zastanawiał się nad tym, lub zrobił podobnie, ewentualnie jakich klejów używał.

saint79 pisze:Witam. Jestem w trakcie remontu N126e.Starałem się, by wszelkie zbędne otwory w skorupie zaszpachlować z zewnątrz, a uszczelnić żywicą od wewnątrz. W moim zamyśle nie miało być listw kedrowych, lub miały być zamontowane w inny sposób, dlatego wszystko w miejscu jej łączenia z budą zaszpachlowałem, wyrównałem, pomalowałem. Teraz chciałbym zamontować tę listwę tylko z lewej strony żeby można było korzystać z zadaszenia/przedsionka, ale w miarę bezinwazyjnie. I teraz moje pytanie: czy są jakieś mocne kleje techniczne, które by się do tego nadawały. Gdzieś już czytałem, że ktoś w busie zamontował i trzyma. Czy ktoś z was zastanawiał się nad tym, lub zrobił podobnie, ewentualnie jakich klejów używał.

Nie kojarzę, żeby u nas ktoś kleił.
Musiałbyś zobaczyć co się dzieje z daszkiem lub przedsionkiem podczas silnego wiatru to zrozumiesz.

Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego pytam. Myślę o klejach technicznych, specjalistycznych.

Wszystkie one są pewnie świetne! Problem w tym, że prawdopodobnie tylko w pracy statycznej.
Ale kombinuj. Zawsze możesz być pierwszy.