Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witam. Chce zdjąć listwy aluminiowe te na zewnatrz jednak żaden wkręt na łaski śrubokręt nie chce ani drgnąć

Najlepiej i najszybiciej będzie wiertarką

tylko i wyłącznie rozkręcić. próbowałem Wielu sposobów i skończyło się na zniczeniu łba przez rozwiercenie

tapatapa wysyłata

ja dremel'em (malutka szlifierka) robiłem głębszy rowek pod śrubokręt...
potem one i tak się nie odkręcą, ale ukręcą...

można też rozwiercić. O odkręceniu ich raczej nie ma mowy.

I nawet jak coś tą listwę aluminiową wiertarką itp to nic się nie dzieje - zrobisz nowy otwór między starymi.

Karolus pisze:ja dremel'em (malutka szlifierka) robiłem głębszy rowek pod śrubokręt...
potem one i tak się nie odkręcą, ale ukręcą...

można też rozwiercić. O odkręceniu ich raczej nie ma mowy.

I nawet jak coś tą listwę aluminiową wiertarką itp to nic się nie dzieje - zrobisz nowy otwór między starymi.

Karolus ma rację.
Resztki wkrętów można zeszlifowac albo próbować wykręcić(ciężki temat).

kurcze ostatni miałem to samo. Pełen zapału zabrałem się za wymianę przedniej szyby i ci już w pierwszych minutach poległem na zardzewiałych wkrętach- Masakra jakaś . Czy wiertarka to jedyny sposób???

Na płaskie generalnie tak - albo tak jak Karolus pisze - Dremel i mała tarcza diamentowa, pogłębiasz otwór na wkrętak i próbujesz. Najczęściej kończy się tak, że albo łeb pęknie (odpada połówka), albo wkrętak i tak się omyknie i wkręt zniszczony.

Można jeszcze próbować podczas wykręcania stukać młotkiem we wkrętak - najlepiej mieć taki z sześciokątem na klucz:

Z wyczuciem uderzasz i przykładasz siłę na klucz w tym samym momencie. Taki ręczny klucz udarowy

Ale z reguły to przegrana sprawa, wkrętaki z łbem na krzyż można jeszcze próbować atakować specjalnym wykrętakiem, ale problem jest z reguły taki, że te wkręty były robione ze strasznie gównianego materiału i zanim się przyłoży jakąś siłę to już z nich wióry lecą.

.
Ja proponuję następującą procedurę - ma tę zaletę, że jest 90% szans na to że nie zniszczymy otworów w listwie (uda się zachować oryginalne otwory)

1) Najpierw spróbować tak jak to pokazuje jeden ze współforumowiczów:

U mnie to zadziałało w przypadku 1/3 wkrętów



2) Jeśli to nie zadziała to:
- rozwiercić środek łebka wkręta małym wiertełkiem o średnicy nieco mniejszej niż średnica otworu w listwie (sorry, nie pamiętam jakiego nr wiertła używałem)
- za pomocą śrubokrętu albo najlepiej dłutka uderzonego młotkiem wybić łepek - odchodzi bez problemu - b. przyjemne doświadczenie.

Na fotach przedstawiłem właśnie tę ostatnią metodę:

Te wkręty na ogół są od wewnątrz zasmarowane żywicą więc odkręcenie ich z urzędu jest raczej nie możliwe.Tak było w moim przypadku więc raczej do tematu z automatu należny podchodzić destrukcyjnie

cyran'o pisze:Te wkręty na ogół są od wewnątrz zasmarowane żywicą więc odkręcenie ich z urzędu jest raczej nie możliwe.Tak było w moim przypadku więc raczej do tematu z automatu należny podchodzić destrukcyjnie

Jak nie są zardzewiałe to się odkręca, one są w takiej nakrętce/nagwintowanej tulejce wkręcone, a ta nakrętka jest zalaminowana. Niemniej jednak nawet wtedy "co któryś" wkręt przy odkręcaniu powoduje pęknięcie żywicy od spodu