Założenie hamulca najazdowego do n126b z 75r

czyli rama, układ jezdny i zaczepy...
Lex
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 21:32

Założenie hamulca najazdowego do n126b z 75r

Postautor: Lex » czwartek, 15 lut 2018, 20:49

Czy moze ktoś już praktykował takie usprawnienie? Czy do "b" jest to w ogóle możliwe? Może gdzieś jest jakiś tutorial jak do tego podejść. Szukałem na forum i internetach, ale nic nie wygrzebałem.
Pozdrawiam
Lex

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Założenie hamulca najazdowego do n126b z 75r

Postautor: tantalos » czwartek, 15 lut 2018, 21:00

Wydaje mi się że wymiana osi na hamowaną plus montaż kompletnego urządzenia najazdowego powinna załatwić sprawę.

GrzegorzBruta

Re: Założenie hamulca najazdowego do n126b z 75r

Postautor: GrzegorzBruta » piątek, 16 lut 2018, 15:24

tantalos pisze:Wydaje mi się że wymiana osi na hamowaną plus montaż kompletnego urządzenia najazdowego powinna załatwić sprawę.

Taka impreza to ponad 2 tysiące zł
Stara oś hamowana ma stary typ mechanizmu i nie pasuje do nowego najazdu. Jedyne wyjście to kupić stare i wyremontować ale to też kupa roboty i pieniędzy. Lepeiej sprzedać przyczepę i kupić na hamowanej osi. Taniej i szybciej.

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Założenie hamulca najazdowego do n126b z 75r

Postautor: stachu_gda » piątek, 16 lut 2018, 18:45

Lex jaki masz holownik?

OK już widzę :)

Słuchaj powiem Ci tak - na Twoim miejscu zważyłbym ile faktycznie waży budka, i:

- jeśli jej DMC ma odpowiedni zapas - to znaczy po remoncie i załadowaniu nie przekroczysz DMC przyczepy
- i jeśli DMC jest <= 500kg czyli mieścisz się w pozycji O2 auta

To ja wolałbym kupić nową oś niehamowaną z amorkami, a zrezygnować z hamulca.

Wszelkie ataki na mnie które być może się posypią bo "hamulec musi być" proszę sobie darować. Piszę wyraźnie o sytuacji, że przyczepa nie będzie przekraczać dozwolonych (formalnie), ani rozsądnych mas. Wolałbym wtedy chyba komfort nieszarpania autem, i jednocześnie brak hamulca.

To jest moje zdanie i uprzedzam że nie chcę dyskutować na ten temat :)

GrzegorzBruta

Re: Założenie hamulca najazdowego do n126b z 75r

Postautor: GrzegorzBruta » piątek, 16 lut 2018, 19:12

stachu_gda pisze:Lex jaki masz holownik?

OK już widzę :)

Słuchaj powiem Ci tak - na Twoim miejscu zważyłbym ile faktycznie waży budka, i:

- jeśli jej DMC ma odpowiedni zapas - to znaczy po remoncie i załadowaniu nie przekroczysz DMC przyczepy
- i jeśli DMC jest <= 500kg czyli mieścisz się w pozycji O2 auta

To ja wolałbym kupić nową oś niehamowaną z amorkami, a zrezygnować z hamulca.

Wszelkie ataki na mnie które być może się posypią bo "hamulec musi być" proszę sobie darować. Piszę wyraźnie o sytuacji, że przyczepa nie będzie przekraczać dozwolonych (formalnie), ani rozsądnych mas. Wolałbym wtedy chyba komfort nieszarpania autem, i jednocześnie brak hamulca.

To jest moje zdanie i uprzedzam że nie chcę dyskutować na ten temat :)

Ja wywaliłem hamulec z N126N i dam każdemu się przejechać moim zestawem i wtedy pogadamy. Rozmowa lepiej czy gorzej to już po samej jeździe. Ja tej przyczepy za samochodem w ogóle nie czuję ! Hamuje normalnie i żadnego ciężaru nie czuć za samochodem.
Ważny jest holownik i tyle w temacie. Moim samochodem mogę zapiąć przyczepę z hamulcem o DMC 2000 kg Bez hamulca 750 kg

Lex
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 21:32

Re: Założenie hamulca najazdowego do n126b z 75r

Postautor: Lex » piątek, 16 lut 2018, 21:45

Mój holownik ma o2 500, przyczepa 380 + 50 więc wszystko hula.
Bardziej chodzi mi o bezpieczenstwo z tym hamulcem a nie komfort - nagla sytuacja na drodze i zawsze pare metrów hamowania mniej. Na nową oś, najazd i bębny mnie nie stać. Używane taile już bardziej. Sprzedawac przyczepy i kupowac enki nie chcę bo kupilem ją w oryginale i ma to coś.
Wiem ze to dylematy typu miec ciastko i zjesc ciastko.Czeka mnie 3000km do przejechania w wakacje i jako humanista (ale jeżdżacy 30tys km rocznie) po prostu sie boje :) Ja to ja ale rodzina...

Zresztą Stachu Twoja wypowiedź z mojego tematu o o2:
....."Ja bym zaczął od tego jaką masę byś chciał, bo choć to się może wydawać dziwne, to większość współczesnych osobówek wbrew pozorom nie powinno ciągać niewiadówki bez hamulców ;) (zależnie oczywiście od masy niewiadówki wybitej na tabliczce i wpisanej w dowód przyczepy)."....
nie nastraja optymistycznie :)
Pozdrawiam
Lex

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Założenie hamulca najazdowego do n126b z 75r

Postautor: tantalos » piątek, 16 lut 2018, 22:03

Według przepisów jest wszystko legalnie.To tak jakby kupować samochód z ABS,ESP i poduszkami drożej ,jak można kupić golasa za dużo niższą cenę-przecież i tak będzie wszystko zgodnie z prawem.Przykładów jest mnóstwo.
Wiadomo że jak jest hamulec to bezpieczniej i nikt mi nie powie że 4 koła hamują tak samo jak 6 kół. Nigdy nie wiesz co może cię spotkać na drodze.Jakby nie było -bezpieczeństwo ma swoją cenę.
Każdy robi jak uważa i co mu rozum podpowiada,więc - powodzenia w podjęciu właściwej decyzji ;)

Lex pisze: to większość współczesnych osobówek wbrew pozorom nie powinno ciągać niewiadówki bez hamulców

Też się zdziwiłem jak spojrzałem w mój dowód a tam "bez hamulca-685kg".Mam towarówkę bez hamulca 750kg i cóż robić :? ciągam ją tak jak jest :roll:

dzin1975

Re: Założenie hamulca najazdowego do n126b z 75r

Postautor: dzin1975 » piątek, 16 lut 2018, 22:35

A ja uważam tak-że jeżeli już z hamulcem, to najlepiej coś nowego. Czyli oś, najazd itd. Stare, nawet po gruntownym przejrzeniu zawsze będzie stare.Tym bardziej nasze, niewiadowskie.Reanimowałem hamulce jak miałem b1400.2 osie, 4 bębny.Bujałem się z tym parę ładnych tygodni, zawsze było coś nie tak.Dopiero jak poszło wszystko nowe-bębny, szczęki linki, rozpieraki itd zaczęło robić.Koszty-nawet nie chce mi się pisać.Sprzedałem, kupiłem jednoosiówkę. Z hamulcem.Porozbierałem, poczyściłem,stwierdziłem że pojeżdżę zobaczę.Jak mi zablokowało koło podczas delikatnego hamowania z 600kg miału na przyczepie,i postawiło przyczepę bokiem-stwierdziłem dość.Ale czasu nie było, koło odblokowałem,jakoś jeździłem. Zablokowało obydwa,200kg na pace. Środek Kielc, wiadukt.Byłem gallopem, jakoś na suwa zjechałem.Wywaliłem hamulce, jestem szczęśliwy.Zero problemów,po prostu trzeba mieć świadomość, że się ciągnie ;)
Tantalos, rozumiem że 6 kół lepiej hamuje.Ok pod warunkiem że ,,biorą,, równo. Konia z rzędem-temu komu równo hamują. I to nie podczas jazdy,tylko na rolkach.Nie ma takiej opcji.Przyczepy nasze zachowują się różnie, często przeładowane, na jedną lub drugą stronę.Do tego koleiny,dziury itd.Już widzę ostre hamowanie,np na mokrym w koleinie.Przyczepa taka wtedy nie działa jak dodatkowy hamulec, tylko kawał masy zachowującej się dziwnie.Ale to jest moje zdanie;)
Do Lexa-nie masz kasy na nowe,nie kombinuj ze starym.Wywal, jedź niehamowaną.Tylko ze świadomością że jedziesz z przyczepą.Jeszcze jedno-nie wiem jakie masz plany wakacyjne,ale jak Ci coś padnie w Polsce,ok, coś wymyslisz.Poza granicami może być różnie z częściami.Przy niehamowanej,pratycznie tylko zapas,i łożyska na wymianę.
Podkreślam-moje wypociny dotyczą naprawy,lub wymiany osi na używkę.
I jak napisałem Tantalos-powodzenia w podjęciu słusznej decyzji.

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Założenie hamulca najazdowego do n126b z 75r

Postautor: stachu_gda » sobota, 17 lut 2018, 11:21

Lex pisze:Wiem ze to dylematy typu miec ciastko i zjesc ciastko.Czeka mnie 3000km do przejechania w wakacje i jako humanista (ale jeżdżacy 30tys km rocznie) po prostu sie boje :) Ja to ja ale rodzina...


Wiesz niestety to tak wygląda, coś trzeba wybrać.
Optymalne by było, jakbyś dorwał dobrą oś od N132, ale cóż, powodzenia życzę ;)

Co do bezpieczeństwa, obaw i nagłych sytuacji, to nie wiem jaki masz styl jeżdżenia, ja tam jak jadę z budą to się turlam spacerowo.

Co do kupna używanej, to się nie do końca z dżinem zgodzę. Może miałeś pecha? Myślę że kolega dlatego tutaj pisze że chce kupić, a nie idzie na szrot z przyczepami, bo ma nadzieję że kupi dobry towar i go nikt nie oszuka. U mnie niestety wymiana osi z przyczyn obiektywnych musi poczekać, ale jeśli dojdzie kiedyś do skutku to swoją wystawię na sprzedaż może wraz z najazdem i gwarantowanym przebiegiem, po którym nic im nie jest.

nikita55
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2018, 14:40

Re: Założenie hamulca najazdowego do n126b z 75r

Postautor: nikita55 » środa, 31 paź 2018, 22:52

Moim skromnym zdaniem każda przyczepa kempingowa powinna mieć obowiązkowo hamulec. Chyba tylko Niewiadów nie ma w każdym egzemplażu. Wiadomo że taka przyczepa jednak swoje waży i ma wysoko punkt ciężkości. Miliony przyczep z hamulcem jeździ każdego dnia a awarie zdażają się jednak niesłychanie rzadko.


Wróć do „Podwozie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości