Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Po ostatnim wyjeździe zdecydowałem się na kupno nowych opon. Obecnie mam 155/70R13 (nieznanej produkcji) nabite do 2,6 atm
Niestety dalej sa flakowate, to zwykłe opony, nie wzmacniane. Znalazłem info na forum, że zalecane są 155/80 a niektórzy polecają 175/80
Rozmyślam nad zakupem 145/80 R13 i dołożenia dystansu do felg aby je maksymalnie wyjąć na zewnątrz.

Czy takie opony będą się dobrze prowadziły?? ma może ktoś takie ?
Chciałbym się przed zlotem wyrobić

miałem 145/70/13 przejezdziły dwa sezony jakies 16000km i sie rozeszły na biezniku za słaba opona do tak ciezkiej przyczepy

kupiłem 175/70/13 i byłem bardzo zadowolony

Dużo się czyta o rozmiarach opon. KAżdy mówi co innego. Jeden że to będzie obcierać, drugi że takie opony sie nie nadają bo nie... Trzeci powie że sam ma większe.. itd.

Ja mam n126e. Mam felgi od poloneza 5,5"szerokie. ET 29 jak się nie mylę one miały.
Mam zamiar zakupić do niej opony dość szerokie i o wysokim profilu. A konkretnie 165/80R13. Co sądzicie?

Nie są one bardzo szerokie, ale wystarczająco żeby mi się podobały wizualnie. A wysokie dlatego żeby dawały choć minimalny komfort jazdy mojej przyczepie na sztywnym zawieszeniu. Nie mam zamiaru kupować wzmocnionych, uważam to za zbędne. Ważne aby opony były dobrej firmy i dobrej jakości, nie jakieś wynalazki typu Dębica.

Ma ktoś swoją opinię na temat opon jakie zamierzam kupić? Czy podpierając moje argumenty były to dobry wybór? (chodzi głównie o rozmiar) Myślę że bez problemu powinny zmieścić się takie kółka na swoim miejscu?

Ja mam przy N126n opony 155/80 R 13 nabite do 3 atm .Jak na razie jest ok . A co do opon Dębica od dawna używam tych opon ( nowe ) nigdy nic mi się nie wydarzyło .Byłem w górach gdzie kolesie na zimowych używkach z zachodniej granicy nie mogli dać rady a ja bez problemu . Ja kupuję nowe i mam spokój , a nie stare używane z zagranicy gdzie guma zostawiła już najważniejsze parametry na zachodnich drogach .A po za tym Goodyear S.A.podpisał kolejną umowę w tym miesiącu i jest podmiotem powiązanym ze Spółką i posiada (pośrednio i bezpośrednio) 81,396% akcji Spółki.Jest doradcą technicznym, pozwala na korzystanie z ich receptur , materiałów itd itd . No chyba że kolega jeździ ferrari spider to rzeczywiście nie nadają się . Wszystko zależy od portfela można przepłacić za opony zeby mieć np indeks prędkości " Y " (300 km/h )a jeździć autem które wyciąga max 200 . Tylko po co .Miesiąc temu kupiłem nowe do holownika Barum bravuris 4x4 .cena 1200 z założeniem tanio ! dobre parametry i najważniejsze Nowe . Pamiętać należy że opona ma za zadanie również dostosować , ułożyć do zawieszenia auta .Jeśli już pracowała na kilku autach i każde z nich ma inne właściwości zawieszeń np . luzy , zbieżność , uszkodzone amory .To taka używka nie podda się już . Tylko nowe dostosują się , ułożą do naszego konkretnego zawieszenia i będą służyły bezawaryjnie .

Jeździłem N 126N na takich oponach. To był największy koszmar, przyczepa żyła własnym życiem powodem była wysokosc opony, która była za wysoka i miała tendencje do myszkowania po drodze

teraz mam 175/70/13 i jestem zadowolony

U mnie jest okej może dlatego że nabiłem 3 atm . Być może na profilu 70 jest lepiej bo czym niższy tym lepsza sterowność itd. Nie jeździłem na takich , brak mi porównania .

Barumy tez przyzwoite opony. Nie chcialem bardzo poruszac watku wyzszosci marki nad marka, kazdy ma swoje doswiadczenia w tym zakresie i preferencje Ja tez na forsie nie spie ale chce kupic dobre i nowe opony ktore wiem ze posluza mi na przyczepie przez dobre 7 do 10 lat. Ale to pominmy teraz.

Zastanawiam sie tez nad oponami wielosezonowymi. Fakt faktem - to tylko przyczepa, nie ferrari. I taka opona moze miec wiecej plusow na naszych przyczepkach jak minusow. Po prostu bezpiecznie wybierzemy sie w droge w lato jak i w bardziej jesienno-zimowej aurze. Z drugiej strony zastanawiam sie czy kiedykolwiek przyda mi sie to w praktyce... no ale to takie moje luzne przemyslenia narazie.

Czyli co, nie szalec z profilem 80? zalozyc lepiej normalne 165/70/13?
Przypominam nie chce wezszych bo po prostu podoba mi sie jak opone choc troche widac jak nie jest za waska.

Zamiast kombinować z szerokościami, wysokościami i sezonowością pokombinujcie czy nie kupić opon wzmacnianych do dostawczaka. Ja takowe zakupiłem (Falken Linam R51) i jestem świadom, że są sporo droższe od normalnych ale komfort jazdy poprawił się znacznie. Buda się tak nie buja jak wcześniej.

W n126n mam nowe Dębica Frigo w rozmiarze 165/70R134 Koszt 112zł za szt. i żadnego myszkowania nie stwierdziłem, prędkość podróżna była w granicach 100km/h na trasie Wrocław Poznań. To jest zresztą rozmiar dedykowany przez producenta N-ki , ciśnienie faktycznie wyższe na poziomie 2.6atm. Ta opona jest dostosowana do obciążenia N126n, nie widzę powodu kupna opon wzmacnianych. Nawiasem mam do odsprzedania dwie felgi alu od sportinga, może ktoś reflektuje, cena 200zł.

Witam,
Mam pytanie czy alufelgi z oponami od poloneza 185/70/R13 podejdą do N126N jak tak to jaki będą miały wpływ na jazdę ? Mam okazję kupić i właśnie się zastanawiam.

woyek pisze:Witam,
Mam pytanie czy alufelgi z oponami od poloneza 185/70/R13 podejdą do N126N jak tak to jaki będą miały wpływ na jazdę ? Mam okazję kupić i właśnie się zastanawiam.

Ja miałem taki rozmiar w N 132 l i się toczyła ok. , ale czy na 100% wejdzie do N 126n tego powiem szczerze bez przymierzania to nie zobaczysz....
Ja też mam aluski prawdopodobnie z poldka atu, ale pókii co bez opon, a mam zamiar założyć oponki max 165/70/13, no chyba że jak u Ciebie trafi się okazja na nieco szersze...ale tu pytanie czy się w nadkolu zmieści.

Chodzi mi też o to że jak nawet wejdą czy nie będzie się nic działo przy wyższej prędkości ?

Mam taki rozmiar i aluski od poldolota założone do mojej N-ki. Nic nie ociera, prowadzi się wyśmienicie i mam wrażenie, że zdecydowanie lepiej niż na oryginalnych 12.

Mam zamontowane zgodnie z instrukcją opony 165/80 x 13 i na prowadzenie przyczepy nie narzekam. Trzymajmy się zaleceń producenta a nie będziemy narzekać na zwiększone zużycie paliwa czy na pływanie przyczepy.

na szerszych przyczepa gorzej znosi koleiny ale za to lepiej znosi przeładowanie