N126N - remont + dołożenie łazienki
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
Siema!
Ojej, jak mnie tu dawno nie było! Ale zbliża się sezon i czas powrócić
Łazienka jest zrobiona z dibondu. Tak więc ściany są wodoodporne. Można po nich lać wodą.
Na pewno mam jakieś fotki konstrukcji, muszę po prostu poszukać, bo już trochę czasu minęło. Postaram się w najbliższych dniach coś podrzucić!
Pozdrawiam!
Ojej, jak mnie tu dawno nie było! Ale zbliża się sezon i czas powrócić
Łazienka jest zrobiona z dibondu. Tak więc ściany są wodoodporne. Można po nich lać wodą.
Na pewno mam jakieś fotki konstrukcji, muszę po prostu poszukać, bo już trochę czasu minęło. Postaram się w najbliższych dniach coś podrzucić!
Pozdrawiam!
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
Wrzuć proszę na forum zdjęcia, sam skorzystam i dla potomnych
Mój remont N126N "nr.1" i "nr. 2"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=3072
N126NT - robi się:) Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=3072
N126NT - robi się:) Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
mike pisze:Siema!
Ojej, jak mnie tu dawno nie było! Ale zbliża się sezon i czas powrócić
Łazienka jest zrobiona z dibondu. Tak więc ściany są wodoodporne. Można po nich lać wodą.
Na pewno mam jakieś fotki konstrukcji, muszę po prostu poszukać, bo już trochę czasu minęło. Postaram się w najbliższych dniach coś podrzucić!
Pozdrawiam!
Dzięki za szybką odpowiedź, czyli kupiłeś białą taką płytę, dociąłeś uszczelniłeś i tyle? Nie malowałeś tego? Ja mam coś podobnego jak budowałem symulatory, tylko koloru niebieskiego oraz czerwonego, ciekawe czy mógłbym to pomalować i też wykorzystać a jak tak to czym
Zapraszam do śledzenia mojej przygody z remontem niewiadówki:
https://www.youtube.com/channel/UC79KZysqSajpLbRyIu6_uhg
https://www.youtube.com/channel/UC79KZysqSajpLbRyIu6_uhg
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
Witam!
Chwilę to trwało, ale musiałem odszukać zdjęcia sprzed roku i znaleźć chwilę czasu, żeby opisać co i jak!
Użyte materiały:
- brodzik Radaway pięciokątny 80x100cm - normalny, "prawdziwy" brodzik
- konstrukcja - listwy drewniane
- ściany wewnątrz - dibond biały
- ściany zewnątrz - sklejka 4 mm lakierowana na biało
- ściana drzwiowa - sklejka 10 mm
- drzwi łazienkowe - sklejka 4mm na zewnątrz + dibond wewnątrz (klejone)
Budowa mojej łazienki składała się następujących kroków (kroki na foto):
1. Przeróbka budy N126N na N126NT (więcej info we wcześniejszych wpisach).
2. Przygotowanie ramki na tył oraz wlaminowanie kilku dodatkowych listew, żeby było do czego kręcić kostrukcję.
3. Przygotowanie konstrukcji drewnianej łazienki.
4. Wklejenie "instalacji wodnej" do łazienki i do aneksu kuchennego.
5. Docieplenie budy styropianem - styropian klejony pianoklejem Tytan 60 Sekund.
6. Wyklejenie wnętrza łazienki płyta warstwową dibond - klejone również pianoklejem Tytan (docinanie szablonów to osobna historia )
7. Wycięcie ściany "drzwiowej" ze sklejki.
8. Przygotowanie drzwi.
9. Uszczelnienie połączeń: ściana/ściana oraz ściany brodzik - Sikaflex.
10. Montaż umywalki, toalety, światła, półeczek itp.
Podsumowując:
- łazienka jest trwała - domowy brodzik oraz ściany z dibondu, który można stosować na zewnątrz pomieszczeń - odporny na warunki atmosferyczne
- łazienka jest szczelna - ściany oraz brodzik są uszczelnione Siką, śmiało można lać wodę
- planowałem robić również górę łazienki z dibondu, nawet wlaminowałem listwy - odpuściłem, tak jest przytulniej, a po suficie wody się nie leje
- zamontowana umywalka narożna, lustro, oświetlenie - pozwala to spokojnie umyć zęby, ogolić się czy zrobić obozowy makijaż
- bateria umywalkowa to Comet Capri z wyciąganym prysznicem - robi robotę i oszczędza miejsce na co dzień
- pompka, która goni wodę to - Comet 12V Vip Plus - 20l/min - dość wydajna, ale dzięki temu jest fajne ciśnienie "na słuchawce"
- planowałem szafkę pod umywalkę oraz jakaś zabudowę - odpuściłem ze względu na miejsce - świetnie spisują się różnego rodzaju półeczki na przyssawki, "nie obciążają" przy tym wnętrza
- toaleta to przenośny Thetford - można go wyrzucić na czas kąpieli, ale raczej tego nie robimy - nie przeszkadza, a można sobie na nim usiąść myją np. stopy
- ciepłą wodę mamy z bojlera gazowego Truma B10
- łazienka posiada nadmuch ciepłego powietrza z "chińskiego Webasta" - jest na początku "łańcucha ogrzewania" - nagrzewa się momentalnie, łazienki używamy też jako suszarni, jak trzeba przesuszyć buty, ręczniki czy jakieś ubrania
- szarą wodę z umywalki oraz zlewu kuchennego odprowadzam do zbiornika na szarą wodę zamontowanego pod przyczepą (pomysłu kolegi Mannt) - ja mam 40l. Jest to świetne rozwiązanie, można coś ugotować albo umyć na parkingu, bez stresu, że lejemy "pod siebie", a wodę z prysznica, jak biwakujemy zrzucam do zbiornika na kółkach firmy Fiamma.
Chyba tyle! W razie pytań - dajcie znać, postaram się coś podpowiedzieć.
Podsumowując ubiegły sezon - łazienka nawet w tak małej przyczepie to świetna sprawa. Wolę trochę mniej miejsca do spania w zamian za swój "kibelek", ciepły prysznic oraz "pomieszczenie gospodarcze", gdzie można dosuszyć rzeczy. Na kilku polach miałem "wizytacje" Kolegów Biwakowiczów, zaciekawionych faktem, że wywożę z Enki szarą wodę Skąd ona się tam bierze?!
Chwilę to trwało, ale musiałem odszukać zdjęcia sprzed roku i znaleźć chwilę czasu, żeby opisać co i jak!
Użyte materiały:
- brodzik Radaway pięciokątny 80x100cm - normalny, "prawdziwy" brodzik
- konstrukcja - listwy drewniane
- ściany wewnątrz - dibond biały
- ściany zewnątrz - sklejka 4 mm lakierowana na biało
- ściana drzwiowa - sklejka 10 mm
- drzwi łazienkowe - sklejka 4mm na zewnątrz + dibond wewnątrz (klejone)
Budowa mojej łazienki składała się następujących kroków (kroki na foto):
1. Przeróbka budy N126N na N126NT (więcej info we wcześniejszych wpisach).
2. Przygotowanie ramki na tył oraz wlaminowanie kilku dodatkowych listew, żeby było do czego kręcić kostrukcję.
3. Przygotowanie konstrukcji drewnianej łazienki.
4. Wklejenie "instalacji wodnej" do łazienki i do aneksu kuchennego.
5. Docieplenie budy styropianem - styropian klejony pianoklejem Tytan 60 Sekund.
6. Wyklejenie wnętrza łazienki płyta warstwową dibond - klejone również pianoklejem Tytan (docinanie szablonów to osobna historia )
7. Wycięcie ściany "drzwiowej" ze sklejki.
8. Przygotowanie drzwi.
9. Uszczelnienie połączeń: ściana/ściana oraz ściany brodzik - Sikaflex.
10. Montaż umywalki, toalety, światła, półeczek itp.
Podsumowując:
- łazienka jest trwała - domowy brodzik oraz ściany z dibondu, który można stosować na zewnątrz pomieszczeń - odporny na warunki atmosferyczne
- łazienka jest szczelna - ściany oraz brodzik są uszczelnione Siką, śmiało można lać wodę
- planowałem robić również górę łazienki z dibondu, nawet wlaminowałem listwy - odpuściłem, tak jest przytulniej, a po suficie wody się nie leje
- zamontowana umywalka narożna, lustro, oświetlenie - pozwala to spokojnie umyć zęby, ogolić się czy zrobić obozowy makijaż
- bateria umywalkowa to Comet Capri z wyciąganym prysznicem - robi robotę i oszczędza miejsce na co dzień
- pompka, która goni wodę to - Comet 12V Vip Plus - 20l/min - dość wydajna, ale dzięki temu jest fajne ciśnienie "na słuchawce"
- planowałem szafkę pod umywalkę oraz jakaś zabudowę - odpuściłem ze względu na miejsce - świetnie spisują się różnego rodzaju półeczki na przyssawki, "nie obciążają" przy tym wnętrza
- toaleta to przenośny Thetford - można go wyrzucić na czas kąpieli, ale raczej tego nie robimy - nie przeszkadza, a można sobie na nim usiąść myją np. stopy
- ciepłą wodę mamy z bojlera gazowego Truma B10
- łazienka posiada nadmuch ciepłego powietrza z "chińskiego Webasta" - jest na początku "łańcucha ogrzewania" - nagrzewa się momentalnie, łazienki używamy też jako suszarni, jak trzeba przesuszyć buty, ręczniki czy jakieś ubrania
- szarą wodę z umywalki oraz zlewu kuchennego odprowadzam do zbiornika na szarą wodę zamontowanego pod przyczepą (pomysłu kolegi Mannt) - ja mam 40l. Jest to świetne rozwiązanie, można coś ugotować albo umyć na parkingu, bez stresu, że lejemy "pod siebie", a wodę z prysznica, jak biwakujemy zrzucam do zbiornika na kółkach firmy Fiamma.
Chyba tyle! W razie pytań - dajcie znać, postaram się coś podpowiedzieć.
Podsumowując ubiegły sezon - łazienka nawet w tak małej przyczepie to świetna sprawa. Wolę trochę mniej miejsca do spania w zamian za swój "kibelek", ciepły prysznic oraz "pomieszczenie gospodarcze", gdzie można dosuszyć rzeczy. Na kilku polach miałem "wizytacje" Kolegów Biwakowiczów, zaciekawionych faktem, że wywożę z Enki szarą wodę Skąd ona się tam bierze?!
- Lukasz_b20
- Posty: 470
- Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 20:08
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
Świetna robota!
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
Świetna robota.
Powiedz jeszcze co za uszczelkę dawałeś na rant mebli, drzwiczek itp?
Pozdrawiam
Powiedz jeszcze co za uszczelkę dawałeś na rant mebli, drzwiczek itp?
Pozdrawiam
Mój remont N126N "nr.1" i "nr. 2"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=3072
N126NT - robi się:) Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=3072
N126NT - robi się:) Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
Czołem!
Uszczelka to:
https://centrumuszczelek.pl/uszczelka-t ... 11-03-1627
Sklejkę 4mm z której robiłem meble trzeba lekko pociągnąć papierem na klocku przy krawedziach, żeby się ładnie układała. Ale za to nie trzeba nic kleić - wchodzi na wcisk i super się trzyma. Czysto, schludnie i szybko.
Wszystkie drzwiczki mam zrobione tą uszczelką.
Po całym sezonie i zimowaniu trzyma się wzorowo, nigdzie się w nie zsunęła czy skurczyła.
Super produkt. Naprawdę polecam!
Poprawia wygląd i redukuje znacznie stres przy cięciu łuków wyrzynarką z ręki
Uszczelka to:
https://centrumuszczelek.pl/uszczelka-t ... 11-03-1627
Sklejkę 4mm z której robiłem meble trzeba lekko pociągnąć papierem na klocku przy krawedziach, żeby się ładnie układała. Ale za to nie trzeba nic kleić - wchodzi na wcisk i super się trzyma. Czysto, schludnie i szybko.
Wszystkie drzwiczki mam zrobione tą uszczelką.
Po całym sezonie i zimowaniu trzyma się wzorowo, nigdzie się w nie zsunęła czy skurczyła.
Super produkt. Naprawdę polecam!
Poprawia wygląd i redukuje znacznie stres przy cięciu łuków wyrzynarką z ręki
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
Śledzę, czytam, oglądam i wiele razy wracam. To jeden z moich ulubionych projektów na tym forum.
Dziękuję za udostępnienie wielu fajnych pomysłów.
Dziękuję za udostępnienie wielu fajnych pomysłów.
Żuk model A - 1930
Warszawa 203 - 1966
Volkswagen 1300 - 1967
Niewiadów "Mamut" - 1976
Land Rover Discovery - 1997
Remont przyczepy Niewiadów Mamut
Warszawa 203 - 1966
Volkswagen 1300 - 1967
Niewiadów "Mamut" - 1976
Land Rover Discovery - 1997
Remont przyczepy Niewiadów Mamut
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
Przepraszam Was, za to że nie udało mi się dociągnąć relacji z remontu regularnie do końca. Brakło po prostu czasu.
Na szczęście przyczepę dla odmiany skończyłem
Jeździ, zwiedza, cieszy!
Jak macie jakieś pytania - piszcie. Dokumentację foto mam - chętnie wrzucę.
Planowałem nawet zimą napisanie jakiegoś dokumentu z rozdziałami typu: Przeróbka budy, łazienka, kuchnia, spanie, Instalacja wodna, gazowa, elektryka, ogrzewanie itp. z kosztami, materiałami i konkretnymi rozwiązaniami, które zastosowałem, bo dokumentację mam - ale... patrz wyżej. Może kiedyś się uda
Obiecuję zaglądać regularniej na forum i odpowiadać sprawniej, bo sezon tuż tuż, a i mam chęć odwdzięczyć się za pomoc, którą i ja tutaj dostałem!
Pozdrawiam!
Na szczęście przyczepę dla odmiany skończyłem
Jeździ, zwiedza, cieszy!
Jak macie jakieś pytania - piszcie. Dokumentację foto mam - chętnie wrzucę.
Planowałem nawet zimą napisanie jakiegoś dokumentu z rozdziałami typu: Przeróbka budy, łazienka, kuchnia, spanie, Instalacja wodna, gazowa, elektryka, ogrzewanie itp. z kosztami, materiałami i konkretnymi rozwiązaniami, które zastosowałem, bo dokumentację mam - ale... patrz wyżej. Może kiedyś się uda
Obiecuję zaglądać regularniej na forum i odpowiadać sprawniej, bo sezon tuż tuż, a i mam chęć odwdzięczyć się za pomoc, którą i ja tutaj dostałem!
Pozdrawiam!
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
Czołem!
Mam pytanie do znawców tematu, którzy wymieniali hamulec najazdowy na nowe Alko.
Jako że niedawno przyszedł mi hamulec zamówiony w zeszłym roku (!) wczoraj postanowiłem go wrzucić na dyszel.
Miałem założony oryginalny. Ten nowy nie do końca chce współpracować z cięgnem od ręcznego przełożonym z oryginału.
Wydaje się jakby pręt hamulcowy idący do linek był za długi i miał za mało gwintu, żeby napiąć wstępnie tłumik/sprężynę ręcznego.
Też tak mieliście? Coś przerabialiście? Czy coś jeszcze muszę wymienić przy zmianie najazdu?
No i jeszcze jedno pytanie: brak blokady do cofania. Jest to problem? Widzę, że teraz żaden najazd tego nie ma, a mój miał. Wydaje mi się, że oś ma mechanizm do cofania (wrzucam foto). Może ktoś rzuci okiem?
Mam pytanie do znawców tematu, którzy wymieniali hamulec najazdowy na nowe Alko.
Jako że niedawno przyszedł mi hamulec zamówiony w zeszłym roku (!) wczoraj postanowiłem go wrzucić na dyszel.
Miałem założony oryginalny. Ten nowy nie do końca chce współpracować z cięgnem od ręcznego przełożonym z oryginału.
Wydaje się jakby pręt hamulcowy idący do linek był za długi i miał za mało gwintu, żeby napiąć wstępnie tłumik/sprężynę ręcznego.
Też tak mieliście? Coś przerabialiście? Czy coś jeszcze muszę wymienić przy zmianie najazdu?
No i jeszcze jedno pytanie: brak blokady do cofania. Jest to problem? Widzę, że teraz żaden najazd tego nie ma, a mój miał. Wydaje mi się, że oś ma mechanizm do cofania (wrzucam foto). Może ktoś rzuci okiem?
- kooba
- Administrator
- Posty: 5536
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
Nowe najazdy mają siłownik przy dźwigni ręcznego i tłumik nie jest już potrzebny. Wywal go i to ramie co przełożyłeś ze starego.
Nowe bębny już nie potrzebują blokady cofania. Nawet jak ręczny zaciągniesz to koło w tył obrócisz rękami.
Nowe bębny już nie potrzebują blokady cofania. Nawet jak ręczny zaciągniesz to koło w tył obrócisz rękami.
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
Kooba - bardzo dziękuje za konkretne info.
Dobrze, że zapytałem bo bym coś rzeźbił...
Rozumiem, że te moje bębny co wrzuciłem na foto, to ta wersja z "popuszczaniem" przy cofaniu?
Jeszcze ostatnie pytanie: jak regulować ten nowy hamulec? Jest jakiś patent, o którym trzeba wiedzieć? Stary - po ustawieniu szczęk ustawiałem na dwa ząbki ręcznego. A tutaj przy tym siłowniku?
Dobrze, że zapytałem bo bym coś rzeźbił...
Rozumiem, że te moje bębny co wrzuciłem na foto, to ta wersja z "popuszczaniem" przy cofaniu?
Jeszcze ostatnie pytanie: jak regulować ten nowy hamulec? Jest jakiś patent, o którym trzeba wiedzieć? Stary - po ustawieniu szczęk ustawiałem na dwa ząbki ręcznego. A tutaj przy tym siłowniku?
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
Dokładnie jak pisze Kuba.
Wywal te dwa elementy zaznaczone na foto.
Hamulec regulujesz już na zmontowanym bębnie.
Dobrze mieć kogoś do pomocy aby wciskał ci dyszel.
Trzeba podnieść oba koła aby można było nimi obracać.
Od tyłu bębna na tarczy kotwicznej masz dwa korki. Po ich zdjęciu śrubokrętem przestawiasz regulatory.
Zakręć ręcznie kołami i poproś kogoś aby ci wciskał najazd lub zaciągał ręczny. Obserwuj po zakręceniu kołami jak się zachowują i jak szybko i równo reagują na hamulec.
Prawidłowo wyregulowane szczęki nie powinny pozwolić na ręczne wciśnięcie najazdu do końca. To, że muszą "brać" równo to chyba oczywiste.
Wywal te dwa elementy zaznaczone na foto.
Hamulec regulujesz już na zmontowanym bębnie.
Dobrze mieć kogoś do pomocy aby wciskał ci dyszel.
Trzeba podnieść oba koła aby można było nimi obracać.
Od tyłu bębna na tarczy kotwicznej masz dwa korki. Po ich zdjęciu śrubokrętem przestawiasz regulatory.
Zakręć ręcznie kołami i poproś kogoś aby ci wciskał najazd lub zaciągał ręczny. Obserwuj po zakręceniu kołami jak się zachowują i jak szybko i równo reagują na hamulec.
Prawidłowo wyregulowane szczęki nie powinny pozwolić na ręczne wciśnięcie najazdu do końca. To, że muszą "brać" równo to chyba oczywiste.
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
Super! Wszystko jasne. Dzięki wielkie za porady.
W najbliższych dniach postaram się to ogarnąć!
W najbliższych dniach postaram się to ogarnąć!
Re: N126N - remont + dołożenie łazienki
mike pisze:Rozumiem, że te moje bębny co wrzuciłem na foto, to ta wersja z "popuszczaniem" przy cofaniu?
Niestety nie. Z tego co widzę na fotkach masz fabryczną, niewiadowską oś a ona nie jest wyposażona w takie bajery. Hamuje podczas cofania, jednak nie wiem czy z taką samą siłą jak podczas jazdy do przodu.
Cofając eNką z taką osią zawsze czułem pewien opór, inaczej niż wielorybem z Al-Ko gdzie słychać "klik" i mamy zero oporu przy cofaniu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości