Tak powstaje Superzapiekanka

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
TomekMal
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 186
Rejestracja: poniedziałek, 25 cze 2012, 11:45
Lokalizacja: Lublin

Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: TomekMal » sobota, 15 sie 2020, 13:28

Zabierałem się do remontu, jak pies do jeża, ale w końcu klamka zapadła i robię! Najpierw musiałem rozwiązać problem gdzie to robić. Niestabilność pogody w tym roku wykluczała raczej demontaż przyczepy pod chmurką. Po długich poszukiwaniach udało się wynająć garaż o stosownej wysokości. Jest, niestety, trochę wąski, ale daje radę. 20 lipca wstawiłem przyczepę do tegoż garażu, a następnego dnia rozpocząłem prace nad destrukcją mojej zapiekanki. Roboty było przy tym całkiem niemało. Wybebeszenie mebli poszło gładko i bezboleśnie. Następnie musiałem usunąć styropian, którym była wyklejona przyczepa. Zastosowany 13 lat temu do tego klej montażowy o wdzięcznej nazwie "Gwóźdź w płynie" okazał się nad wyraz solidny. Panele styropianowe popękały, ale z usunięciem resztek kleju ze skorupy było sporo roboty. Poszła w ruch obrotowa szczotka druciana na wiertarce i większą część kleju udało się oderwać. Reszta ustąpiła pod naporem obrotowej tarczy z papierem ściernym. Zostały tylko na ścianach cienkie ślady po kleju, które nie powinny przeszkadzać przy klejeniu pianki PE. Następnie trzeba było zdemontować listwy ozdobne i zawiasy okien uchylnych. Tu też łatwo nie było. Odkręcić się udało chyba 5 wkrętów od zawiasów i 3 śruby od listew. A reszta, tradycyjnie, wiertarka. Potem była zabawa z usunięciem resztek śrub. Monterzy z Niewiadowa zabezpieczyli je dość solidnym klejem montażowym, na który pomagała tylko tarcza szlifierska z papierem ściernym. Demontaż dachu odbył się, na szczęście, bez problemów, wszystkie śruby gładko puściły. Następnie odkręciłem lampy zewnętrzne. I tu nie obeszło się bez niespodzianek. Kilka lat temu wymieniłem tylne lampy. Przy montażu nowych tak solidnie uszczelniłem je silikonem, że teraz ledwie udało mi się je oderwać od ściany tylnej i dodatkowo ładnych parę chwil zajęło usunięcie resztek silikonu ze ściany przyczepy. Prace destrukcyjne zwieńczyło odkręcenie kufra od dyszla.
IMG_0374.JPG
I w ten sposób przyczepka zyskała taki oto wygląd.

Teraz nadszedł wreszcie czas na tworzenie czegoś nowego. Już kilka lat temu wyposażyłem moją przyczepę w toaletę. Ponieważ wtedy nie robiłem aż tak kapitalnego remontu, nie rozwiązałem problemu przedniego okna. Żeby nie stwarzać na campingu dodatkowych atrakcji, część szyby zachodzącą na kabinę toaletową wyłożyłem matową folią, ale pozostał problem otwierania okna, bo dwa z czterech zaczepów zamykających okno były dostępne z toalety. W związku z tym postanowiłem wymienić przednie okno. Zastanawiałem się nad zastosowaniem oryginalnej szyby od N126et, ale była ona trochę za szeroka i zmusiłoby to do powiększenia otworu okiennego w kierunku prawej ściany przyczepy. I wtedy trafiłem na szybę nadkuchenną od starszej wersji N126n. Wymaga ona otworu okiennego o wymiarach 700x300 mm, co umożliwia pozostawienie prawej krawędzi otworu okiennego na swoim miejscu. Wydaje mi się też, że wyżej położone, węższe okno ułatwi korzystanie z kuchni przy otwartym oknie. Dotychczas zdarzało się nie raz, że przy otwartych drzwiach i oknie przeciąg zdmuchiwał płomień na kuchence. Trzeba więc było przerobić otwór okienny. Wykonałem z listew szkielet i wstawiłem w otwór okna.
IMG_0375.JPG
IMG_0376.JPG
Do montażu i wklejenia szkieletu użyłem niezawodnego Mamuta
IMG_0377.JPG
Potem jeszcze dołożyłem skośne listewki w rogach, aby lepiej podeprzeć płytę wypełniającą otwór. Nie udało mi się, niestety, zdobyć kawałka laminatu na wypełnienie otworu, więc zdecydowałem się na sklejkę wodoodporną 3 mm. Będzie ona po obu stronach pokryta w całości warstwą tkaniny szklanej i żywicy, więc mam nadzieję, że nie będzie z tym kłopotów.
IMG_0378.JPG
Pierwsza faza zaklejania okna
IMG_0379.JPG
Okno zaklejone
IMG_0380.JPG
Przednie okno od wewnątrz
Podczas prac destrukcyjnych usunąłem też laminatowe ekrany wokół okien. Przy demontażu tylnego ekranu zrobiło się drobne kuku i popękały listwy ramy okna. Zmusiło mnie to do wykonania nowej ramy i wklejenia jej na miejsce uszkodzonej.
IMG_0381.JPG
Nowa rama tylnego okna
Mam jeszcze zamiar wzmocnić mocowanie tylnej ramy paskami tkaniny szklanej przylaminowanymi do ścian.
Tyle zrobiłem do dziś. Teraz czeka mnie "chemiczna" faza remontu, czyli żywica, tkanina szklana, pędzel, a następnie szpachlowanie skorupy. Postanowiłem nie montować listwy ozdobnej z lewej strony przyczepy. Uskok na połączeniu elementów skorupy wyrównam szpachlówką z włóknem szklanym i nie będę bujał się z wierceniem otworów, uszczelnianiem śrub itp. Zawsze będzie to o ponad 20 miejsc do przeciekania mniej.
Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami

W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: tantalos » sobota, 15 sie 2020, 14:08

"Superzapiekanka" to brzmi ciekawie. Po przedniej ścianie wnioskuję że szykuje się coś nietypowego. Powodzenia w remoncie.

Awatar użytkownika
panpikuś
Posty: 137
Rejestracja: wtorek, 4 sie 2020, 18:00
Lokalizacja: Warszawa,
Kontaktowanie:

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: panpikuś » sobota, 15 sie 2020, 22:50

Nieśmiało wspomnę że tkanina szklana sama w sobie nie przenosi żadnych obciążeń, równie dobrze spisze się bandaż ;). Do takich prac warto używać maty np 450 g/m2 w dwóch warstwach, ewentualnie matorovingu o potrzebnej gramaturze. Sam roving nic nie da gdyż stosujemy go tylko w przekładkach mata-roving-mata-... co znacznie wzmacnia kompozyt. Ponadto sam roving łatwo ulega delaminacji od podłoża na skutek np zmian temperatury lub naprężeń mechanicznych.
Jeśli nie odpowiada Tobie treść moich postów zrób sobie dobrze, dodaj mnie proszę do wrogów. Nie zobaczysz więcej mojej wypowiedzi a jedynie informację że coś napisałem. Zaznaj odrobiny komfortu i oszczędź nerwów sobie i innym trenując samodyscyplinę. Pokaż że potrafisz.
Pozdrawiam, Adam 8-)

Awatar użytkownika
KILLER
Posty: 87
Rejestracja: wtorek, 16 lip 2019, 08:39
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: KILLER » poniedziałek, 17 sie 2020, 15:46

Zapowiada się ciekawie, czekam/czytam dalej ;) :roll:
KEBASA PERFORMANCE MOTORSPORT GARAGE

Awatar użytkownika
TomekMal
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 186
Rejestracja: poniedziałek, 25 cze 2012, 11:45
Lokalizacja: Lublin

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: TomekMal » piątek, 21 sie 2020, 19:07

Prace remontowe trwają. Ze względu na sytuację rodzinną posuwają się wolno, ale idzie do przodu. Już zalaminowałem od wewnątrz otwory po lampach, odblaskach i śrubach mocujących listwy. Przygotowałem też do zalaminowania otwór po przednim oknie. Zdarłem szlifierką trochę żelkotu i jutro, być może, uda mi się położyć 2 warstwy tkaniny na przedniej ścianie.
IMG_0387.JPG
Wtedy będzie można przystąpić do szpachlowania skorupy. Postanowiłem dać tylko listwę z likszparą do przedsionka, a lewą zlikwidować, w związku z czym będzie nieco więcej pracy z wyrównaniem śladów łączenia elementów budy po lewej stronie. Mam nadzieję, że szpachlówka z domieszką włókna szklanego da temu radę.
Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami

W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu

Awatar użytkownika
SO...N126
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 135
Rejestracja: wtorek, 31 maja 2016, 19:21
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: SO...N126 » sobota, 22 sie 2020, 22:27

Czy sklejkę zostawiasz? Czy do usunięcia po zrobieniu laminatu?
T4+N126N+N250+Maggiolina Airlander S i L+Columbus M
Generalne "odświeżenie" N126N

Awatar użytkownika
TomekMal
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 186
Rejestracja: poniedziałek, 25 cze 2012, 11:45
Lokalizacja: Lublin

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: TomekMal » sobota, 22 sie 2020, 23:26

Zostawiam. Laminat, 2 warstwy tkaniny, położę tylko od strony zewnętrznej. Zalaminowanie drewna z dwóch stron nie jest dobrym rozwiązaniem. Powierzchnię sklejki przeszlifowałem grubym papierem, aby była jak najbardziej chropowata. Wtedy lepiej zwiąże się żywica.
Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami

W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu

Awatar użytkownika
robert
Administrator
Administrator
Posty: 2968
Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: robert » środa, 26 sie 2020, 10:29

TomekMal pisze:Postanowiłem nie montować listwy ozdobnej z lewej strony przyczepy. Uskok na połączeniu elementów skorupy wyrównam szpachlówką z włóknem szklanym i nie będę bujał się z wierceniem otworów, uszczelnianiem śrub itp. Zawsze będzie to o ponad 20 miejsc do przeciekania mniej.


Moim skromnym zdaniem takie decyzje mszczą się szybciej niż się spodziewamy.
Przemyśl to dobrze.
Jak remont ma być na lata to tylko totalna demolka.

PS. Fotka poglądowa.... praca własna
Obrazek
Robert
Brak pasji jest pewnym rodzajem kalectwa
502 43 46 44
Wątek remontowy

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5490
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: kooba » środa, 26 sie 2020, 17:26

Robert,
Przeczytaj dobrze. Napisał "nie montować", zdemontowana jest ;)

Awatar użytkownika
robert
Administrator
Administrator
Posty: 2968
Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: robert » środa, 26 sie 2020, 18:01

kooba pisze:Robert,
Przeczytaj dobrze. Napisał "nie montować", zdemontowana jest ;)


Fakt. Moja nadinterpretacja....
Robert
Brak pasji jest pewnym rodzajem kalectwa
502 43 46 44
Wątek remontowy

Awatar użytkownika
TomekMal
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 186
Rejestracja: poniedziałek, 25 cze 2012, 11:45
Lokalizacja: Lublin

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: TomekMal » środa, 26 sie 2020, 21:08

Robert, pomysł, żeby nie dawać listwy po lewej wziął się ze znanego Ci skąd inąd "sreberka'.
Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami

W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu

Awatar użytkownika
robert
Administrator
Administrator
Posty: 2968
Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: robert » środa, 26 sie 2020, 21:52

TomekMal pisze:Robert, pomysł, żeby nie dawać listwy po lewej wziął się ze znanego Ci skąd inąd "sreberka'.


Owszem. Z jednej strony listwa nie jest potrzebna.
;)
Robert
Brak pasji jest pewnym rodzajem kalectwa
502 43 46 44
Wątek remontowy

Awatar użytkownika
TomekMal
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 186
Rejestracja: poniedziałek, 25 cze 2012, 11:45
Lokalizacja: Lublin

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: TomekMal » wtorek, 1 wrz 2020, 12:30

Powoli robota posuwa się do przodu. Zalaminowałem od wewnątrz wszystkie otwory po śrubach mocujących listwy, po przednich lampach pozycyjnych i bocznych odblaskach. Zalaminowałem też wreszcie okno przednie.
IMG_0393.JPG
Poszły 2 warstwy maty szklanej 150 g/m.kw.
Ponieważ nigdzie nie mogłem znaleźć gniazda przyłączeniowego 230V starego typu, zakupiłem nowe CEE i powiększyłem otwór w ścianie przyczepy.
IMG_0394.JPG
Tak to wygląda po wycięciu maty z okna i wstępnym przeszlifowaniu laminatu. Teraz kolej na szpachlowanie budy. Na miejsca po otworach, przednie okno i większe ubytki nałożę najpierw szpachlówkę chemoutwardzalną z dodatkiem włókna szklanego. A do ostatecznego wyrównania powierzchni pójdzie zwykła szpachlówka chemoutwardzalna.
Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami

W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu

Awatar użytkownika
TomekMal
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 186
Rejestracja: poniedziałek, 25 cze 2012, 11:45
Lokalizacja: Lublin

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: TomekMal » niedziela, 6 wrz 2020, 18:56

Remont powoli, ale idzie do przodu. Udało mi się wyszpachlować przednią ścianę przyczepy.
IMG_0397.JPG
Oprócz miejsca po oknie wyrównałem zalaminowane od wewnątrz otwory po lampach pozycyjnych i śrubach mocujących listwy. Zlikwidowałem także wszystkie ubytki w żelkocie.
IMG_0398.JPG
Wyszpachlowałem także uskok pod listwą z lewej strony przyczepy, gdyż nie mam zamiaru montować tej listwy ponownie.
Zaczynam też zabierać się za likwidację pająków. Na pierwszy ogień poszła pokrywa kufra. Akumulatorowym nibydrehmelem poszerzyłem pęknięcia w żelkocie.
IMG_0399.JPG
Teraz kolej na szpachlowanie. Nabyłem do tego celu żelkotową szpachlówkę Sea Line. Zobaczymy, jaki to da efekt.
Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami

W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu

Awatar użytkownika
SO...N126
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 135
Rejestracja: wtorek, 31 maja 2016, 19:21
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Tak powstaje Superzapiekanka

Postautor: SO...N126 » niedziela, 6 wrz 2020, 22:33

Ja też aktualnie szpachluję i szlifuję, więc łączę się z Tobą w bólu :) Co to jest ta żelkotowa szpachlówka?
T4+N126N+N250+Maggiolina Airlander S i L+Columbus M
Generalne "odświeżenie" N126N


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości