Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witam.
Jakiś czas temu(ponad rok chyba) kupiłem N132 L i do końca nie wiedziałem co z nią robić. Była nawet próba sprzedaży, ale na szczęście dość szybko wycofałem i postanowiliśmy wspólnie z dziewczyną zebrać finanse i kompleksowo wyremontować naszą przyczepką zachowując przy tym max oryginał, bez żadnych współczesnych akcentów. Tak też się dzieje, obecnie remont jest już daleko posunięty, także NIE, to nie początek
Zdjęcie jak wyglądała po zakupie i zapodam kilka fotek po lakierowaniu
Plan jest taki... Na majówkę już z nią pojechać

Widzę, że kolega taki trochę cichociemny
Czekamy na dalsze relacje z remontu.

86 postów w 4 lata to przecież dużo

Super że idziecie w oryginał ale przemyślcie sobie jeszcze raz czy nie wyposażyć przyczepki w kilka technologicznych nowości . Dokładanie później czegokolwiek jak cepka będzie czysta i pachnąca nowością to nie najlepszy pomysł . Gratulacje wielorybka

Ciekaw jestem jak się zachowuje ściana z drzwiami w wersji L.
W "t" jest spory problem ze spasowaniem drzwi do ściany bo ta jest bardzo wiotka i się pręży.
Ostatnio udało nam się z kolegą Fiaciorem doprowadzić szczeliny do perfekcji
Ciekawe jak u ciebie będzie?

Pamiętam Was z ogólnopolskiego zlotu Sielpia '2015, przyjechaliscie zdaje się "Borewiczem", masz go jeszcze?
Na rowerach wodnych nie mieliscie sobie równych
Pozdrawiam i powodzenia w dalszych pracach z Wielorybem.

CornBlumenBlau pisze:Pamiętam Was z ogólnopolskiego zlotu Sielpia '2015, przyjechaliscie zdaje się "Borewiczem", masz go jeszcze?
Na rowerach wodnych nie mieliscie sobie równych ;)
Pozdrawiam i powodzenia w dalszych pracach z Wielorybem.

Haha tak dokładnie, dobrze pamiętasz. Jestem już z inną śliczną damą Poldka i N126E mam nadal

Miron EZD pisze:Widzę, że kolega taki trochę cichociemny
Czekamy na dalsze relacje z remontu.

Miałem na myśli ten konkretny remont N132.
Jeśli uraziłem, sorki

CornBlumenBlau pisze:Pamiętam Was z ogólnopolskiego zlotu Sielpia '2015,

I jeszcze czarny ? Wstyd moderatorzy ...

A dlaczego wstyd? Zmiany w regulaminie nastąpiły później, a regulamin podobnie jak prawo nie działa wstecz.

Masz rację, tak było. Cza iść spać

termin21 pisze:Była nawet próba sprzedaży, ale na szczęście dość szybko wycofałem

Dobrze, że zrezygnowałeś ze sprzedaży Tak trzymaj, wyremontuj i wpadajcie na jakiś zlot, muszę na żywo zobaczyć tego pięknego Poloneza.

Murano pisze:Ciekaw jestem jak się zachowuje ściana z drzwiami w wersji L.
W "t" jest spory problem ze spasowaniem drzwi do ściany bo ta jest bardzo wiotka i się pręży.

Marcin, w wersji "l" nie ma problemu ze spasowaniem i wiotkością ściany drzwiowej. Przez około 4/5 wysokości ściany są do niej laminowane elementy do montażu szafy które porządnie ją usztywniają. W stosunku do przeciwległej ściany z kuchnią, ta z drzwiami jest nawet sztywniejsza. Wrota zamykają się dobrze i jeśli przyjąć "niewiadowską tolerancję" to można powiedzieć, że nie ma szpar

Miron EZD pisze:

Miron EZD pisze:Widzę, że kolega taki trochę cichociemny
Czekamy na dalsze relacje z remontu.

Miałem na myśli ten konkretny remont N132.
Jeśli uraziłem, sorki

Nie no co ty Wszystko ok, odebrałem to bardzo pozytywnie

Co do przyczepki, walczymy. Na chwilę obecną szukam żeby ktoś mi w dobrej cenie zrobił gąbki, kilka firm chce to wykonać w granicach 430-550zł, ale mam jeszcze chwilkę także jakbym znalazł poniżej 400zł byłoby super, bo i tak jeszcze muszę pokrowce nowe szyć.

termin21 pisze:Co do przyczepki, walczymy. Na chwilę obecną szukam żeby ktoś mi w dobrej cenie zrobił gąbki, kilka firm chce to wykonać w granicach 430-550zł, ale mam jeszcze chwilkę także jakbym znalazł poniżej 400zł byłoby super, bo i tak jeszcze muszę pokrowce nowe szyć.

A co się stało ze starymi gąbkami? rozleciały się, czy ogólnie ich nie było?
Czasem można spotkać na portalach ogłoszeniowych oferty sprzedaży materacy.
Chyba,że chcesz nowe.
Moje gąbki były ok. wymieniłem tylko pokrowce. Zleciłem uszycie u tapicera, 300 PLN pękło

Na dużym łóżku miałem dwa nieoryginalne materace z łóżek domowych "jedynek" a te materace z małego łóżka były zatęchnięte i mega miękkie, więc wszystko wywaliłem.