Murano pisze:O ile wszystkie poprzednie pomysły są niezbyt mądre to ostatni jest kompletnie idiotyczny.
Załoga Naal prawie straciła życie przez komin spalin w ścianie bocznej/tylnej gdzie spaliny przez okno dostają się do środka.
Poczytaj tutaj:
http://fanklub-niewiadowek.com/forum/vi ... rzestrodze
Kolego odpuść proszę te szalone pomysły bo to już zaczyna nie być śmieszne tylko straszne...
Pozwolisz, że nie zgodzę się, bo wbrew pozorom odprowadzenie gorących spalin szczelną rurą, nawet przez całą długość przyczepki jest bezpieczniejsze niż rozwiązanie z Trumą. Oczywiście pod warunkiem, że będzie 100% szczelności, będzie sprawne zabezpieczenie gdy płomień zgaśnie i nie będzie przekraczana temperatura graniczna przy której zacznie się coś palić, topić czy dymić.
- po pierwsze palenisko jest na zewnątrz przyczepki a co za tym idzie nie trzeba doprowadzać niebezpiecznego gazu do mieszkalnego środka
- po drugie awaria zabezpieczenia zgaszonego płomienia na zewnątrz czy też nieszczelności gazu nie jest tak groźna w skutkach jak w środku.
- po trzecie w przypadku takim jak miał naal, gdy wylot spalin został oblodzony to czad nie gromadzi się wewnątrz przyczepki, tylko na zewnątrz w miejscu zasysania powietrza do spalania i rozchodzi się w powietrzu. Ludzie wewnątrz są bezpieczni.
Głównym minusem rozwiązania tego z gorącą rurą przez całą długość przyczepki to będzie znacznie niższa sprawność niż Trumy. Żeby uzyskać taką samą temperaturę w środku przyczepki trzeba będzie znacznie więcej gazu spalić.