Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Hej, ponieważ mało sie udzielałem na forum,wiadomo podczas remontu jest mało czasu na opisywanie, przedstawiam moją relację ze zmagań remontowych. Padło na N126N. Niestety stan techniczny po kupnie przyczepki nie był najlepszy. Odklejająca się tapicerka, meble trochę przestarzałe - generalnie większość nadawała się od remontu, ale jak się do tego zabrać - jest tyle opcji na remont. Postanowiliśmy że najpierw przeszukamy internet żeby mieć pogląd na to jaką chcielibyśmy mieć Nienadówke. Nieodzowną kopalnią wiedzy było forum Niewiadówek gdzie jest mnóstwo pomysłów na upiększenie i funkcjonalne patenty. Postanowiliśmy przejechać się na "surowo" domkiem. Czyli takim jakim go kupiliśmy. Spowodowało to że pomysły zaczęły przychodzić same do głowy.

Ramki przyklejone są na rzepach, półka nad kuchnią bardzo funkcjonalna wykonana z zaolejonego Cydru

Pierwszą zmiana był demontaż starej tapicerki i zastąpienie jej popularna remontówką. Oczywiście całość wyklejona wcześniej ekranem zagrzejnikowm. Następnym krokiem wymiana podłogi i ocieplenie jej. Tutaj postarałem się zrealizować mój patent na prysznic w tej przyczepce. Ponieważ i ta ma ona bardzo mało miejsca a jedynym miejscem który można zagospodarować jest podłoga pomiędzy łózkami i duża szafa a kuchnią. Postanowiłem wykorzystać to miejsce do zatopienia brodzika w podłodze. Tak jak widać na zdjęciach ulokowałem niski brodzik wykonany z blachy 1,5. doprowadzenie wody odbywa się na szybkozłaczce z kompresora. Całość kabiny jest zamykana na magnesy, które przykleja sie do podłogi i sufitu.


Pierwsze koty za płoty - sprzątanie po zakupie, Nieznajowa.

Naprawa podwozia i elementów jezdnych


Przegląd hamulca i zawiesznia


pomysł na brodzik w podłodze

gumowanie podłogi pod brodzik

wstępnie zmontowany brodzik z podpięciem wody


Zakładanie płyty podłogowej, plus gumowanie całej płyty.


Gotowa podłoga z wypuszczonymi gumami brodzika


Glazura w kuchni


Malowanie Budy


Naprawa okien masą poliuretanową z acetonem


po remoncie nadwozia


Wnętrze prawie juz gotowe jeszcze tylko poprawić gumę w oknie i dokręcić blaty

Mnie się podoba. Bardzo ładna. Fajna ta półeczka w kuchni. Muszę w swoim zgniłku też coś podobnego wymóżdżyć, bo tam zawsze mało miejsca jak się coś gotuje.

Super przedostatnie zdjęcie ; do kalendarza jak w pysk strzelił a na ostatnim koty rozbrajają he he .

Jestem ciekawa końcowego efektu brodzika już w urządzonej przyczepie. Masz takie zdjęcie?
A ostatnia fota jest genialna, to pranie i koty, jak z magazynu karawaningowego

No właśnie poprosilibyśmy o fotki brodzika po ukończeniu.

Czy sam brodzik jakoś izolowałeś od spodu termicznie? Bo blaszany będzie momentalnie wychładzał wodę tak sobie myślę.

stachu_gda pisze:No właśnie poprosilibyśmy o fotki brodzika po ukończeniu.

Czy sam brodzik jakoś izolowałeś od spodu termicznie? Bo blaszany będzie momentalnie wychładzał wodę tak sobie myślę.

Sądzę, że ten blaszany brodzik służy do tego by w nim stać i polewać się wodą, a nie siedzieć jak w wannie, to jakie ma znaczenie wychładzanie wody.
Żeby w stopy "nie wiało" od spodu wystarczy stać w klapkach piankowych.

DIZZY pisze:

stachu_gda pisze:No właśnie poprosilibyśmy o fotki brodzika po ukończeniu.

Czy sam brodzik jakoś izolowałeś od spodu termicznie? Bo blaszany będzie momentalnie wychładzał wodę tak sobie myślę.

Sądzę, że ten blaszany brodzik służy do tego by w nim stać i polewać się wodą, a nie siedzieć jak w wannie, to jakie ma znaczenie wychładzanie wody.
Żeby w stopy "nie wiało" od spodu wystarczy stać w klapkach piankowych.

Niby tak, ale ja na przykład w swoim brodziku wolałbym bez klapek, które potem trzeba wysuszyć. Druga sprawa że ja od razu myślę "a jak to będzie w zimie", a kolega może zwyczajnie chce korzystać z przyczepy w lecie.

Zresztą, nalegajmy na pokazanie większej liczby zdjęć

Szfka kuchenna klasa

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Rafako 29 czytam i nie wierzę, brodzik w N126n i to bez kabiny.Cuda.Ślij zdjęcia bo nie uwierzę.

Ładne te nasze niewiadówki,pokazana z tyłu niby nic nadzwyczajnego ale błysk polerki i trochę chromu =estetycznie i przyjemne do oglądania.

stachu_gda pisze:

DIZZY pisze:

stachu_gda pisze:No właśnie poprosilibyśmy o fotki brodzika po ukończeniu.

Czy sam brodzik jakoś izolowałeś od spodu termicznie? Bo blaszany będzie momentalnie wychładzał wodę tak sobie myślę.

Sądzę, że ten blaszany brodzik służy do tego by w nim stać i polewać się wodą, a nie siedzieć jak w wannie, to jakie ma znaczenie wychładzanie wody.
Żeby w stopy "nie wiało" od spodu wystarczy stać w klapkach piankowych.

Niby tak, ale ja na przykład w swoim brodziku wolałbym bez klapek, które potem trzeba wysuszyć. Druga sprawa że ja od razu myślę "a jak to będzie w zimie", a kolega może zwyczajnie chce korzystać z przyczepy w lecie.

Zresztą, nalegajmy na pokazanie większej liczby zdjęć

Tak, tak, nalegajmy, tego jeszcze nie było

p.s. Miałam na myśli klapki z pianki EVA - wystarczy przetrzeć, bo nie nasiąkają.

Jeśli chodzi o sam brodzik to bardzo dobrze sie spisuje na wyjeździe, jest przy nim trochę pracy bo około 10 minut zajmuje "zbudowanie" całego zestawu, ale kosztem miejsca myślę że jest do bardzo dobre rozwiązanie. Mieliśmy okazję przetestować to w dwumiesięcznej podróży po Bałkanach wraz z enką z której właśnie wróciliśmy. Brodzik nie jest izolowany od spodu, ale nie ma z tym problemu gdy bierze sie ciepły prysznic momentalnie blacha sie nagrzewa, także jest przyjemne, problemem jest zamarzająca woda w zbiorniku szarej wody. Zestaw prysznicowy buduje się w ten sposób że po wyciągnięciu pokrywy, która jest jednocześnie podłogą, przypina się na rzepach do sufitu zasłony prysznicowe, w dolnej części brodzika na magnesach neodymowych przypina się ową zasłonkę, tworzy się w ten sposób dość komfortowa kabina prysznicowa a i wentylacja jest bardzo dobra gdyż można otworzyć okno. Niestety nie posiadam zdjęć z funkcjonującej kabiny bo nigdy mi nie przyszło do głowy żeby to uwiecznić. Po skończonym etapie mycia całość zasłonek przypinam na drzwi szafki które zrobiłem w całości pokryte warstwą namagnesowanej farby, patent bardzo sie sprawdza gdyż jak włączy sie do tego trumę to suszenie jest natychmiastowe.
Znalazłem kilka zdjęć z testów samego brodzika.

rafako29 pisze:Mieliśmy okazję przetestować to w dwumiesięcznej podróży po Bałkanach wraz z enką z której właśnie wróciliśmy.

Eh, nie masz nawet pojęcia jak zazdroszczę Czy masz jakąś relację z podróży? Fajnie jakbyś opisał, chociażby z typowo organizacyjnego punktu widzenia, gdzie spaliście, czy czasem na dziko czy zawsze na kempingach itd.

A co do patentu z brodzikiem skoro się sprawdził to gratuluję pomysłu. Jak widać cały czas można wymyślić jakieś nowe rozwiązania dla naszych budek, chociaż wydawałoby się że na takiej małej przestrzeni trudno coś nowego wykombinować.

Bardzo bym prosiła przy okazji oczywiście, o zdjęcia tej "kabiny" i systemu mocującego zarówno u góry jak i na dole.
Pomysł uważam za fantastyczny, gratuluję inwencji i umiejętności przeniesienia pomysłu do przyczepki.

Gratuluję pomysłu i proszę o fotkę całej zabudowy ( półki ) kuchenki bo ciekawi mnie czy z prawej strony też jest pionowa półka i czy te dłuższe poziome pręty są z nierdzewki i na łączeniu spawane ? ; przypuszczam , że pokrywy na zlew i kuchenkę są zdemontowane co do zbiornika na szarą wodę żeby nie zamarzał może warto było by się zastanowić nad owinięciem przewodem od elektrycznego ogrzewania podłogowego ale niestety 230 V albo zrób dodatkową niewielką obudowę i skieruj tam ciepłe powietrze ( masz ogrzewanie ). Gdzie zamontowałeś kasetę ? czy też tak jak ja wykombinowałem - fotka w zał. ; koniecznie opisz trasę z naciskiem na ciężkie podjazdy których należy unikać przy słabszym silniku .
Pozdrowionka