Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

czyli nasza walka z przyczepą...
sookinsyn

Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: sookinsyn » piątek, 16 wrz 2016, 20:19

Hej. Minął już ponad rok od kiedy kupiliśmy naszą zapiekankę "panie... tylko do odświeżenia, wszystko idealne" , będąc zupełnymi laikami i dokonując transakcji po zmroku :) Po prostu któregoś popołudnia wymyśliliśmy sobie "chcemy niewiadówkę" i po kilku godzinach poszukiwań n126e stanęła pod naszymi oknami :)
Załączniki
WP_20150816_002.jpg
WP_20150816_003.jpg
WP_20150816_004.jpg
WP_20150816_005.jpg
WP_20150816_006.jpg
WP_20150906_007.jpg
WP_20150906_008.jpg

Awatar użytkownika
__ArroW__
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1490
Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
Lokalizacja: Stary Toruń CTR

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: __ArroW__ » piątek, 16 wrz 2016, 20:22

Ładnie wygląda, najważniejsze, że można korzystać i przypinać do niej wspomnienia.

Pozdr ArroW!
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach :lol:

sookinsyn

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: sookinsyn » piątek, 16 wrz 2016, 20:27

Na drugi dzień rano zobaczyliśmy odłażący korek, 500000 niedoróbek, popękane meble - zapadła decyzja REMONT. Kolejne 2 dni to wybebeszanie budy do laminatu :) W międzyczasie złapała nas straszna burza i okazało się, że woda ciurkiem leje się spod każdej z uszczelek
Załączniki
WP_20150822_003.jpg
WP_20150822_004.jpg
WP_20150822_005.jpg
WP_20150822_006.jpg

sookinsyn

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: sookinsyn » piątek, 16 wrz 2016, 20:33

Potem poszło już "forumowo". Wymiana uszczelek (ile ciepłych słów padło przy wstawianiu bocznych okien...) Na ściany ekrany zagrzejnikowe i wykładzina remontowa (klejone bonatermem+) na podłogę OSB 12mm i linoleum, meble poskładane do kupy, częściowo oklejone remontówką i pomalowane. Pod półkami taśma LED (weszło 5m) w oryginalnych lampkach LEDY. Za 100PLN kupiona mała lodówka absorbcyjna electrolux. Zlew i kuchenka doczyszczone cifem. Po 3 tygodniach wnętrze zrobiło się całkiem przyjemne
Załączniki
WP_20150906_001.jpg
WP_20160416_005.jpg
WP_20160417_006.jpg
WP_20160417_007.jpg

sookinsyn

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: sookinsyn » piątek, 16 wrz 2016, 20:39

Ponieważ plany remontowe u nas nie istniały, i wszystko robiliśmy na odwrót, za większość rzeczy zabieraliśmy się od dupy strony - po remoncie wnętrza przyszedł czas na malowanie. Użyłem farby do łodzi POLREN, ponieważ nie chcieliśmy śnieżnobiałej budki, kolor złamałem zwykłym barwnikiem do emulsji. Farbę nakładałem wałkiem, po uprzednim zmatowieniu i odtłuszczeniu skorupy. Po powrocie do domu Córka stwierdziła "jaka szara, smutna :( ja chcę kolorową" więc następny weekend upłynął pod znakiem lakieru w sprayu renolak. Efekt?
Załączniki
WP_20160416_001.jpg
WP_20160417_002.jpg
WP_20160417_003.jpg
WP_20160417_004.jpg
Ostatnio zmieniony piątek, 16 wrz 2016, 21:05 przez sookinsyn, łącznie zmieniany 1 raz.

sookinsyn

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: sookinsyn » piątek, 16 wrz 2016, 20:42

Po pierwszym wyjeździe szybka decyzja o zmianie kół - do 20 letnich d124 podchodziłem jakoś tak nieufnie - wybór padł, po konsultacji ze Stachem, na koła od Punto 155/70/13. Różnica w prowadzeniu kolosalna

sookinsyn

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: sookinsyn » piątek, 16 wrz 2016, 20:44

Nie zagłębiałem się w szczegóły typu "ile m2 wykładziny, ile litrów bonatermu" - to wszystko było już wałkowane na forum dziesiątki razy. Wszystko robiliśmy bez przygotowania, na totalnym spontanie.Jeśli komuś się podoba, jeśli ktoś ma jakieś pytania - chętnie odpowiem, ewentualnie w Krakowie pomogę osobiście :) Jeżeli krytyka - chętnie wyciągniemy wnioski - w końcu wszystko można rozebrać i poprawić :)

ttaber
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 29 sie 2014, 10:22

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: ttaber » piątek, 16 wrz 2016, 20:46

Nice!

Kwasowy sen powiadasz...:)

sookinsyn

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: sookinsyn » piątek, 16 wrz 2016, 21:42

ttaber pisze:Nice!

Kwasowy sen powiadasz...:)


;)

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: RAFALSKI » sobota, 17 wrz 2016, 11:59

Miałem przyjemność oglądać przyczepkę z bliska na Kaszubach i bardzo mi się spodobała. Malowanie jest super, wnętrze też fajnie zrobione w jasnym kolorku. Jest przestronnie i estetycznie :)

sookinsyn

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: sookinsyn » czwartek, 12 wrz 2019, 21:17

Tej wiosny buda zyskała energetyczną niezależność. 100w panel fotowoltaiczny (dzięki Bartek za rady i rabacik), lodówkę i carvera 2000. Po zmianie kufra na ten z n132, na styk wchodzi butla 11 bez kołnierza. Instalacja robiona na przewodach miedzianych, w szafce kuchennej wielozawór trumy (cena powaliła mnie na cycki). Było warto, przedłużacze poszły do piwnicy.

IMG_20190602_135922.jpg

IMG_20190602_135938.jpg

IMG_20190602_140103.jpg

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: oko » piątek, 13 wrz 2019, 08:37

sookinsyn pisze:wielozawór trumy (cena powaliła mnie na cycki).

Nówka? Ja kupiłem używany 3+1 za 70 zł na OLX
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: stachu_gda » piątek, 13 wrz 2019, 13:01

sookinsyn pisze:Tej wiosny buda zyskała energetyczną niezależność. 100w panel fotowoltaiczny (dzięki Bartek za rady i rabacik), lodówkę i carvera 2000.


No wreszcie jak ludzie :) Teraz to dopiero zobaczycie jak może być fajnie!

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: tantalos » piątek, 13 wrz 2019, 14:20

oko pisze:
sookinsyn pisze:wielozawór trumy (cena powaliła mnie na cycki).

Nówka? Ja kupiłem używany 3+1 za 70 zł na OLX

Ja nabyłem czwórkę za 3 dychy ale to po znajomości.
Fakt że cena nowego to nawet nie kosmos a odległa galaktyka :shock:

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu

Postautor: oko » piątek, 13 wrz 2019, 15:38

tantalos pisze:Fakt że cena nowego to nawet nie kosmos a odległa galaktyka :shock:

Wszystko co ma w nazwie "kempingowy" albo coś w tym stylu, ma ceny galaktyczne.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości