Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
fortis
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 500
Rejestracja: środa, 11 cze 2014, 21:22
Lokalizacja: Sosnowiec Śląsk

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: fortis » wtorek, 4 paź 2016, 22:49

marek pisze:Ja smaruje śruby smarem miedźianym.

też tak kiedyś robiłem, jednak nie wszystkie można, posmarowałem śruby od maglownicy, z pół roku dokręcałem, bo było mało miejsca, w końcu się zapiekła i przestała odkręcać.

Awatar użytkownika
Aganetka
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 209
Rejestracja: wtorek, 14 lip 2015, 00:27
Lokalizacja: Magnum Sal

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: Aganetka » środa, 5 paź 2016, 00:04

Ja też w maju doswiadczylem jazdy na jednym kole. Jaka była tego przyczyna nieiwie nikt. Na wszelki wypadek po dwie śruby w każdym kole przykręcilem na słabym kleju do gwintów. Dla pewnosci teraz zawsze sprawdzam koła przed każdą trasą. Strzeżonego i tak dalej...
Koncepcja deszczu zależna jest od człowieka.
Pesymistów olewa, na optymistów leci.
2017: 25 nocy / 2494 km, [size=50]2018: 19 nocy /? km, 2019: 30 nocy / 2540 km,2020: 11 nocy/0km

Awatar użytkownika
fortis
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 500
Rejestracja: środa, 11 cze 2014, 21:22
Lokalizacja: Sosnowiec Śląsk

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: fortis » środa, 5 paź 2016, 09:36

Klej to chyba najlepsza opcja

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5516
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: kooba » środa, 5 paź 2016, 22:54

Wróćmy do głównego tematu wątku.
Po 2 dniach wypalania gazu z butli mogłem zabrać się za demontaż kufra. To co zobaczyłem po jego zdjęciu nieco mnie zmroziło.

Prawa strona
Obrazek
Tu jeszcze nie było źle.

Lewa strona wygląda zdecydowanie gorzej
Obrazek

Obrazek

Ciekawsze jest jednak co innego... prawa strona dyszla na długości około 0,5 metra jest "niepełna"
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dzin1975

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: dzin1975 » czwartek, 6 paź 2016, 20:08

O żesz w mordę!! Dobrze że się skonczyło jak skończyło...Co planujesz? spawanie czy jednak nowy dyszel?

Awatar użytkownika
robert
Administrator
Administrator
Posty: 2970
Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: robert » czwartek, 6 paź 2016, 20:18

O cholera....
Ufff całe szczęście, że nic Wam się nie stało....
Jechaliście z Zosią....
W 2012, gdy odbierałem po montażu zawieszenia, rama wyglądała tak:

Obrazek

Obrazek

i kilka fotek z kanału ze stycznia 2016:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Robert
Brak pasji jest pewnym rodzajem kalectwa
502 43 46 44
Wątek remontowy

Awatar użytkownika
fortis
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 500
Rejestracja: środa, 11 cze 2014, 21:22
Lokalizacja: Sosnowiec Śląsk

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: fortis » czwartek, 6 paź 2016, 21:23

a czy na 4/5 zdjęciu widać spawy ( w pionie) ?

degustibus
Posty: 262
Rejestracja: niedziela, 5 lip 2015, 12:05

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: degustibus » czwartek, 6 paź 2016, 21:56

Kuba, co do zabezpieczenia antykorozyjnego dyszla (jeśli będziesz robił nowy) to polecam malowanie proszkowe z podkładem. Jeśli nie ocynk ogniowy.
Ogólnie słabo to wygląda, gdzie się podział fragment ścianki? Bo chyba jest rozbieżność pomiędzy zdjęciami obecnymi i wcześniejszymi. Z jakiego profilu planujesz dyszel?

Inna sprawa - być może jest to światło ostrzegawcze aby popatrzeć co ciąży na dyszel? Może instalowanie ciężkiej butli LPG i zbiornika na wodę w miejscu największego obciążenia dyszla nie jest dobrym pomysłem. Zrobisz mocny dyszel to następnym razem rama puści.

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5516
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: kooba » czwartek, 6 paź 2016, 22:01

Dzisiaj oglądałem to wszystko na spokojnie "za dnia".
Straty na budce widziałem już wcześniej, ale dziś dokonałem dokładniejszych oględzin. Na szczęście śrubki od zaworu trumy nie podziurawiły laminatu tylko lakier i żelkot. Wystarczy zaszpachlować i trysnąć srebrnym sprayem.

2016-10-06 17.22.17.jpg


A teraz dwie bardziej niepokojące sprawy. Każdy kto ma zamiar cokolwiek przykręcać do ramy lub dyszla niech trzy razy dobrze przemyśli każdą dziurę.
1. Montowanie dyszla i nie tylko.
Zobaczcie jak wygląda mój dyszel od góry. Jest podziurawiony jak ser szwajcarski. Oczywiście wszystkie dziury były potrzebne w swoim czasie, ale później kończy się to tak, że właśnie na jednej z dziur puściła lewa strona.

Resized_20161006_085007.jpeg


2. Jeżeli ktokolwiek postanowił powtórzyć patent z gniazdem na dyszlu, to niech nie robi tego właśnie na dyszlu. Zróbcie to na kufrze, albo na budzie tylko nie na dyszlu. Zobaczcie jaki kawał dyszla to zabiera. Aż dziwne, że nie puścił w tym miejscu. Zamysł ze zrobieniem gniazda żeby odcinek "dyszlowy" elektryki był wymienny jest ogólnie super. Tylko nie na dyszlu!!!

2016-10-06 17.22.30.jpg


A teraz trochę o dalszych planach.
Jeżeli pogoda pozwoli to w sobotę rama wyjedzie z pod przyczepy. Później piaskowanie, wymiana dyszla (będzie profil zamknięty), wzmocnienie ramy i przy okazji rozchylenie podpór. Później całość do ocynku i na swoje miejsce.

degustibus pisze:Inna sprawa - być może jest to światło ostrzegawcze aby popatrzeć co ciąży na dyszel? Może instalowanie ciężkiej butli LPG i zbiornika na wodę w miejscu największego obciążenia dyszla nie jest dobrym pomysłem. Zrobisz mocny dyszel to następnym razem rama puści.

Zbiornik LPG nie jest problemem jeżeli jest zrównoważony obciążeniem tyłu. Jak dzisiaj zapinałem przyczepę na hak to musiałem przydepnąć dyszel bo nie byłem w stanie otworzyć zaczepu. Pociągnąłem za dźwignię i zamiast otworzyć zaczep to podniosłem aż tył oparł się o ziemię.

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: TomekN126N » piątek, 7 paź 2016, 21:28


A teraz dwie bardziej niepokojące sprawy. Każdy kto ma zamiar cokolwiek przykręcać do ramy lub dyszla niech trzy razy dobrze przemyśli każdą dziurę.


Nie jestem mechanikiem, ale moim zdaniem nie powinno się wiercić w dyszlu, a jeżeli już, to niepotrzebne dziury powinny być zaślepione tj. choć skręcone śrubą z podkładkami po dwóch stronach. To by je wypełniło/usztywniło i uzupełniło "braki".


2. Jeżeli ktokolwiek postanowił powtórzyć patent z gniazdem na dyszlu, to niech nie robi tego właśnie na dyszlu. Zróbcie to na kufrze, albo na budzie tylko nie na dyszlu. Zobaczcie jaki kawał dyszla to zabiera. Aż dziwne, że nie puścił w tym miejscu.


Właśnie nie puścił dlatego, że śruby i gniazdo go usztywniły. Spróbuj pojechać z cepką po odkręceniu gniazda, odkształci się, bo jest osłabiony. Nie chcę krytykować, ale w sumie nie wpadłbym na taki patent i dobrze, ze o tym piszesz ku przestrodze.
Powodzenia w naprawach i szerokiej drogi ;-)
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

Marcin4x4
Posty: 136
Rejestracja: poniedziałek, 15 sie 2016, 21:27

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: Marcin4x4 » sobota, 8 paź 2016, 10:50

Właśnie nie puścił dlatego, że śruby i gniazdo go usztywniły.


Boże, nie uprawiajcie jakiejś alternatywnej mechaniki, szczególnie w miejscach, które mają wpływ na bezpieczeństwo. W jaki sposób przykręcenie plastikowego gniazda, które można połamać w ręku, ma wzmocnić dyszel, z którego zabrano 50% materiału? Nie strzelił w tym miejscu dlatego, że działają tam zupełnie inne siły niż przy ramie - wiadomo, że pęknie w takim miejscu, gdzie jest największe naprężenie.

Tak, jak kooba pisze - każde wiercenie w dyszlu i ramie trzeba przemyśleć - każdy otwór osłabia konstrukcję i jest miejscem potencjalnej korozji (niszczy ocynk czy inne zabezpieczenie antykorozyjne). Jeśli gniazdo ma być w tym miejscu można je opuścić poniżej dyszla i dać na dorobionej blaszce o odpowiednim kształcie, przymocowanej do dyszla dwoma śrubkami M4 - zawsze to dwa małe otworki a nie jeden ogromny.
Pozdrawiam!
Marcin

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: TomekN126N » sobota, 8 paź 2016, 20:50

Marcin4x4 » sob, 8 paź 2016, 10:50

Właśnie nie puścił dlatego, że śruby i gniazdo go usztywniły.


Boże, nie uprawiajcie jakiejś alternatywnej mechaniki, szczególnie w miejscach, które mają wpływ na bezpieczeństwo.


Marcin, nie chodzi mi o alternatywną mechanikę. Także jestem przeciwny ingerowaniu w konstrukcję ramy. Wiadomo, że plastyk pod naporem naprężeń się rozpadnie. Chodzi mi o to, że tam gniazdo było skręcone śrubami i jako wypełnienie dziury w ramie jakoś pomogło w utrzymaniu całości. Natomiast jestem zdania, żeby takich rzeczy nie robić, to oczywiste.
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5516
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: kooba » sobota, 8 paź 2016, 22:58

Dzisiejszy poranek był pracowity, ale jego efekty są całkiem całkiem...

Obrazek

I na dowód, że meble są nadal w środku fotka przez okno

Obrazek

A cała operacja przebiegała mniej więcej tak

Obrazek

Obrazek

Rama gotowa do odjazdu na remont

Obrazek

Obrazek

A budka została samotnie na kobyłkach

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cała operacja zdjęcia dudki z ramy zajęła około godzinę łącznie z odpięciem instalacji gazowej od szafki kuchennej, trumy i bojlera.

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój remont czyli 100 pytań do i relacja z prac - kontynuacja

Postautor: vvarrior » niedziela, 9 paź 2016, 00:04

Dawaj teraz na ramę od zachodniego zgniłka. Większe DMC a na ramie jeszcze miejsce na jakiś motór zostanie.

Wykręcono przez Taptalk z cyferblatu RWT "Bratek" ;)
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e



Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości