Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
Pierwsze co mi wpadło w oko to właśnie farelka i tak połączyłem tą porę roku i żywicę....
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
Nie ma się co dziwić, spora ilość przetłoczeń usztywniła konstrukcję. Filip rób, zobaczymy co Ci wyjdzie, ja mam obawy bo wiadomo chęci to jedno, a efekt to drugie. Sami się tutaj śmiejemy z tych różnych szkarad, które ludzie robią, więc uważam że to musi być naprawdę przemyślane żeby wyglądało ok. @Murano zrobił to wg mnie świetnie i taki też jest efekt, @Naala można będzie ocenić jak zamontuje gotowy produkt, na razie wygoda to dobrze, ale nie leży na przyczepie. Już mu to mówiłem, te kanty nie do końca pasują do obłości wieloryba, zobaczymy jak to wyjdzie na gotowo, mam nadzieję, że z lampami i po lakierze będzie sztos bo pracy i pieniędzy sporo kosztuje taka zabawa.
To tylko moje obawy, także proszę nie brać sobie do serca, ale jeśli w fabryce nie potrafią zrobić nic ciekawego mając technologię i możliwości, to w domowych warunkach jest jeszcze ciężej, trzeba brać to pod uwagę, bo nadmierny optymizm, kończy się zdjęciami w odpowiednim temacie w hydeparku
To tylko moje obawy, także proszę nie brać sobie do serca, ale jeśli w fabryce nie potrafią zrobić nic ciekawego mając technologię i możliwości, to w domowych warunkach jest jeszcze ciężej, trzeba brać to pod uwagę, bo nadmierny optymizm, kończy się zdjęciami w odpowiednim temacie w hydeparku
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
naal pisze:Jestem na takim etapie że już jest się czym pochwalić.
No powiem szczerze, że tego się nie spodziewałem Kawał roboty, choć ja mam mieszane odczucia co do takich przeróbek ale mimo wszystko jestem ciekawy efektu końcowego.
Na pierwszy rzut oka to te kanty, jak Przemek pisze ale teraz za wcześnie aby oceniać. Działaj
naal pisze:Jak więc widać temperaturą nie ma się aż tak bardzo przejmować.
Kołnierz okna dachowego laminowałem przy około 10 stopniach i poza długim wiązaniem nic niepokojącego nie zauważyłem.
Samoogon pisze:(...) nadmierny optymizm, kończy się zdjęciami w odpowiednim temacie w hydeparku
Oj tam, nie strasz Marcina bo jeszcze odpuści i wrzuci to do pieca
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
Hehehe, gdzie tam straszyć, ta robota to już widać, że do pieca nie pójdzie, ja tak bardziej ogólnie bo patrząc na niektóre modyfikacje (nas szczęście nie na forum) to nie bardzo wiadomo co autor miał na myśli
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
Naal'u o ile popieram modyfikacje i ciekaw jestem końca to coś ci muszę napisać. Ja się upierałem przy wieli rzeczach ale tacy goście jak np Rafalski z uporem mnie wyprowadzali z złego przekonania i wyszło to na lepsze. Tutaj Rafał też coś zauważa więc nabrałem odwagi i dorzucę swoje 3 grosze, trudno, najwyżej mnie znienawidzisz...
Nie wiem jaki masz zamysł z lampami, czy robiłeś szkice, rysunki w paincie z przyczepą w tle i rysowałeś te kształty ale mnie się kojarzy jedno....
Przepraszam...
Ale wierzę, że jest w tym grubszy plan i nie będzie to wyglądać jak geometryczne dziury na klocki.
Ja zanim zrobiłem finalny "zderzak" kupiłem niepotrzebnie 2 komplety innych lamp ale konsultacje i przymiarki wypadały słabo i ostatecznie jest jak jest. Jestem zadowolony choć po lakierowaniu uważam za zbyt duży dół (lampy mogłyby być niżej) ale już mam na to plan i powinno być ok.
Stary przemyśl, mówię ci to zupełnie po przyjacielsku. Te regularne ostre krawędzie nie bardzo mi do wieloryba pasują.
Nie wiem jaki masz zamysł z lampami, czy robiłeś szkice, rysunki w paincie z przyczepą w tle i rysowałeś te kształty ale mnie się kojarzy jedno....
Przepraszam...
Ale wierzę, że jest w tym grubszy plan i nie będzie to wyglądać jak geometryczne dziury na klocki.
Ja zanim zrobiłem finalny "zderzak" kupiłem niepotrzebnie 2 komplety innych lamp ale konsultacje i przymiarki wypadały słabo i ostatecznie jest jak jest. Jestem zadowolony choć po lakierowaniu uważam za zbyt duży dół (lampy mogłyby być niżej) ale już mam na to plan i powinno być ok.
Stary przemyśl, mówię ci to zupełnie po przyjacielsku. Te regularne ostre krawędzie nie bardzo mi do wieloryba pasują.
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
Ludzie kochane. Zdjęcie przedstawia zderzak dopiero co wyjęty z formy. Niestety nie dysponuję frezarką żeby odciąć odpowiednie elementy i wstawić w formę co znacznie ułatwiło by obróbkę finalnego projektu. Niestety czeka mnie jeszcze sporo szlifowania i szpachlowania. Przy moich możliwościach narzędziowych niestety nie było innej możliwości.
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
naal pisze:Ludzie kochane. Zdjęcie przedstawia zderzak dopiero co wyjęty z formy. Niestety nie dysponuję frezarką żeby odciąć odpowiednie elementy i wstawić w formę co znacznie ułatwiło by obróbkę finalnego projektu. Niestety czeka mnie jeszcze sporo szlifowania i szpachlowania. Przy moich możliwościach narzędziowych niestety nie było innej możliwości.
A więc czekamy na finał .
I tak kibicuję!
- krzysztof_cw
- Moderator
- Posty: 1055
- Rejestracja: środa, 12 paź 2016, 18:19
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontaktowanie:
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
Naalu, ja bym to tak zostawił i mówił że to nawiązanie do tradycji i historii muzyki
Chrysler Grand Voyager 3.3 + Niewiadów N126e + Adria Adiva 502 UK
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
Pamiętaj, kumple chcą zawsze dobrze
Sam teraz coś tam laminuję i nie wiem jak wyjdzie.
Sam teraz coś tam laminuję i nie wiem jak wyjdzie.
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
Obawiam się jedynie 'grubości' całego zderzaka. Zrobiłem 10 cm ale w razie potrzeby skrócę go do 7-8cm.
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
Najwyżej będzie dobry parapet pod butlę, lepszy niż ori lampy
A poważnie to robiłbym jak najpłytszy.
A poważnie to robiłbym jak najpłytszy.
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
krzysztof_cw pisze:Naalu, ja bym to tak zostawił i mówił że to nawiązanie do tradycji i historii muzyki
Hahahaha, nie ma co, można liczyć że koledzy zawsze wesprą na duszy
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
naal pisze:Obawiam się jedynie 'grubości' całego zderzaka. Zrobiłem 10 cm ale w razie potrzeby skrócę go do 7-8cm.
O ile dobrze pamiętam to wgłębienie w stosunku do boków i dołu ma ok 3,5-4 cm. Moje lampy mają 24mm głębokości montażowej i siedzą prawie idealnie.
3,5 a 10 cm....hmmm.
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
To, że ma trochę wystawać jest pewne. Inaczej jaki byłby sens takiej konstrukcji. Będę miał gotowy produkt to będę przykładał i korygował.
Re: Choroba zwana niewiadówką - zmagania z N132t
Fajna sprawa, gratuluję.
Burstner Ventana 400 ts
N 126 NL
była - N 250
była NIEWIADÓW SKŁADANA ŁÓDŹ WĘDKARSKA TYP 10
N 126 NL
była - N 250
była NIEWIADÓW SKŁADANA ŁÓDŹ WĘDKARSKA TYP 10
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 95 gości