Jak już wcześniej pisałem (
viewtopic.php?f=1&t=5299 ) remont enki zrobiłem na szybko wedle mojej wiedzy i uznania zanim dowiedziałem się że jest takie coś jak FKN  

  No i teraz to się mści,ciągle coś poprawiam ,zmieniam ,dokładam. Mało tego skorupa zaczyna delikatnie przeciekać...ręce mi opadły 

  Narada razem z żonką moją i jest werdykt -remont generalny. Z uwagi na to że w przyczepę włożyłem już sporo czasu,serca i szmalu, wizja remontu od podstaw napawa mnie przerażeniem. Kolejna narada z żonką i kolejna decyzja.Przyczepką będziemy jeździć nadal a remont odłożymy na później. Więc na dzień dzisiejszy plan jest taki: powoli będę robił zakupy części bo Enka ma być w stanie idealnym.Zrobię plan co w niej zmienić co dołożyć,uważnie przestudiuję wątki remontowe fanklubowiczów aby nic już potem nie poprawiać;skorupę będzie malował w odpowiednich warunkach kolega który jest lakiernikiem samochodowym.Na pewno będzie solar i lodówka.To na razie tyle ,czas odkładać kasiorę... 
