Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Jaki jest koszt całkowity takiego przedsięwzięcia (dołożenie solarów) jeśli to nie tajemnica???

Tarapukuara pisze:
Kubusiu a teraz poważnie: NIE NAPISAŁEŚ NIC O BEZPIECZNIKACH!!! .
Masz u mnie ostrzeżenie " o zagrożeniu pożarowym".

Wszystko jest tylko nie miałem zdjęć aku i rozdzielni.
Jakieś 5 cm od aku jest bezpiecznik 10A, no i kolejne 10A na odbiorniki.

naal pisze:Nie żebym się czepiał, ale też teraz zauważyłem, że przełącznik przy radiu lekko przekrzywiony

Jak będę w przyczepie to poprawię i zrobię nowe zdjęcie

niebieski-n2 pisze:Jaki jest koszt całkowity takiego przedsięwzięcia (dołożenie solarów) jeśli to nie tajemnica???

Jak dobrze pamiętam to panele po 200zł sztuka + regulator 200zł + kable i inne graty około 100zł. Aku miałem, gdybym nie miał to trzeba doliczyć około 200-300zł za 60-70Ah.

no to wyszło koło 1000 zł licząc po 10 zł za dobe to inwestycja sie wraca po 100 dobach
teraz pytanie ile razy w roku wyjeżdzasz

Nikt nigdy nie mowił, że to się opłaca,bo do tej inwestycji należy jeszcze doliczyć gaz do ogrzewania i gotowania który w przypadku zasilania z kabla odpada. O rożnicy w zakupie grzejnika gazowego i elektrycznego nie wspomnę. Jednakże niezależność energetyczna ma inne, dla niektórych bezcenne, zalety. Wymieniać chyba nie muszę.

reflexes z tapatalk

piotr05 pisze:no to wyszło koło 1000 zł licza c po 10 zł za dobe to inwestycja sie wraca po 100 dobach

Bogatemu wszystko wolno

piotr05 pisze:no to wyszło koło 1000 zł licza c po 10 zł za dobe to inwestycja sie wraca po 100 dobach
teraz pytanie ile razy w roku wyjeżdzasz

10zł na dobę oszczędzam stojąc na kempingu, jak stanę na dziko to wyjdzie więcej.
Licząc nawet tylko kempingi to zwróci się w 3 sezony.

piotr05 pisze:no to wyszło koło 1000 zł licząc po 10 zł za dobe to inwestycja sie wraca po 100 dobach
teraz pytanie ile razy w roku wyjeżdzasz

W ubieglym roku od marca do października nocowałem w przyczepie łacznie 72 razy, w różnych miejscach, wyjazdy weekendowe, tygodniowe i jeden pięciotygodniowy, łącznie z noclegami po trasie itd. (230v podłączałem tylko w Przemyślu i Zarzęcinie)
Sam się zdziwilem jak policzyłem i aż boję się co będzie w tym roku

kooba pisze:

Tarapukuara pisze:
Kubusiu a teraz poważnie: NIE NAPISAŁEŚ NIC O BEZPIECZNIKACH!!! .
Masz u mnie ostrzeżenie " o zagrożeniu pożarowym".

Wszystko jest tylko nie miałem zdjęć aku i rozdzielni.
Jakieś 5 cm od aku jest bezpiecznik 10A, no i kolejne 10A na odbiorniki.

I jeszcze jedna bardzo ważna informacja!!! Przewody co najmniej 4 mm2!!! Ja za radą Bartka mam 4 x 2,5 mm2 łączone parami dzięki temu mam okrągły przewód pasujący do przepustu w dachu i 5 mm2 na jeden biegun.

kooba pisze:10zł na dobę oszczędzam stojąc na kempingu, jak stanę na dziko to wyjdzie więcej.
Licząc nawet tylko kempingi to zwróci się w 3 sezony.

nie zdążyłem dopisac bo musiałem wyjsc

chodziło mi o to ze ja mam 55Ah akumulator bez solarów i wystarcza bez ładowania do oswietlenia srodka i przedsionka przez 30
dni dlatego zastanawiam sie czy te solary sie opłaca zakładac

Jak do oświetlenia dołączysz muzykę, jakieś ładowarki, pompki to zdecydowanie ma to sens.

naal pisze:Jak do oświetlenia dołączysz muzykę, jakieś ładowarki, pompki to zdecydowanie ma to sens.

telefony ładuje podczas jazdy samochodem a pompki tez używam

U siebie przy konfiguracji radio/ledy/ładowarki przy spędzaniu czasu bardziej na zewnątrz zauważyłem ok 10-20ah zużycia na dobę. Przy akumulatorze rzędu 60ah moim zdaniem solar ma jak najbardziej sens.

U nas solar 60W. Akumulator był 55Ah.
Od wiosny do jesieni budka raz była pod prądem bo w Zarzęcinie stojąc w lesie zabiłem akumulator kompresorem. Tak czy inaczej czy to na kempingu, czy nad jeziorem, czy na działce to akumulator ładowany za darmochę, zimą konserwowany za darmochę powoli zwraca złotówki do kieszeni.

Na pewno wielu z Was panele fotowoltaiczne nie są potrzebne. Kilku kupiło "na wszelki wypadek", kilku "bo inni mają" .
Korzystając jednak z akumulatora przez kilka dni, trzeba liczyć się z jego głębokim (powyżej 50-60%) rozładowaniem. Akumulatory tego bardzo nie lubią i powoduje to przyspieszenie ich zużycia.
Jeśli ktoś, więc często jeździ "na dziko" to nawet panel 60W powoduje ponad dwukrotne zwiększenie żywotności akumulatora. To jest już dość wymierna korzyść.
Ale zgadzam się, że trzeba taki zakup dobrze przemyśleć, zwłaszcza jeśli jeździ się tylko na kempingi;)

Dyskusja typu " się opłaca - się nie opłaca " w ogóle nie ma w tym przypadku sensu .

Jak się dobrze zastanowić to cały ten karawaning się nie opłaca.

O wiele taniej i szybciej jest wynająć pokój w hotelu czy po porostu rozłożyć namiot ....

Ale tu chodzi o niezależność , o komfort , o wygodę . Styl życia ( no może wypoczywania )

Karawaningowiec to taki FREE RAIDER, ale ....odbiegamy od tematu

No to co tam jeszcze Kubuś podtuningowałeś w przyczepce ?

Albo co jeszcze zostało do wykonania ?